Denerwujące zachowanie Nika

[Musta]

Zaczęło się od zaprzyjaźnienia go z Emilem.  Połączyłyśmy im klatki(Emila i Nika), żeby się nie cisnęły w jednej. W tych klatkach są dwie kuwety (po jednej w każdej klatce) i dwie michy.
No i się zaczęło.
Wszystko było fajnie i miło ale... Niko zaczął sikać nie do kuwet tylko dokładnie centymetry przed. Sikał również koło drugiej kuwety, w kącie....
A później,  zabrałam im jedną kuwetę(bo po co mają mieć dwie?). Minęło parę godzin. Patrze a... tutaj caluteńki kąt gdzie była kuweta - zasikany. Myślałam że wyjdę z siebie.
Dałam im na powrót kuwetę i włożyłam do klatki prześcieradło, żeby nie leżały tak "goło i wesoło". Emil od razu się położył i zasnął Niko też...
A rano patrzę a tutaj : tam gdzie leżał Emil - wszystko czyste. A u Nika... wszystko zasikane. Wiem że to on, bo on sikał wcześniej na prześcieradło. Ale było tak zasikane że chyba można było wycisnąć szklankę !
Czym to jest spowodowane że Niko tak sika? Jest jakaś rada? Zużyłam już na niego jedną całą rolkę papieru toaletowego i zaczynam drugą.
Proszę, pomocy!

Edit :
Teraz normalnie załatwia się do kuwety, ale jak się budzę rano to zawsze jest gdzieś plama...

[sylwiaG]

Czy Ty wsadziłąś je od razu do jednej klatki ? Ile wczesniej przebywały razem

[mysza]

Moze maja za mala kuwetke? Albo poprtostu Niko sobie nie moze znalesc miejsca i troche sie stresuje...

[milka37]

Jogobelka mi dalej zasikuje prawie caly kojec, chociaz juz mieszkaja dwa tyg razem. Musi oznaczyc teren, co zrobic   moze po prostu poki co syp zwirek na cala klatke, ale bed usuwania kuwet?? Nie bedzie przynajmniej tak smierdzialo

[Musta]

Czy Ty wsadziłąś je od razu do jednej klatki ? Ile wczesniej przebywały razem

Coś ty!
Najpierw ok 4 godzin w neutralnym terenie a potem około 8 godzin mozolnego przesuwanie płotka/kojca z terytorium Emila na terytorium Nika... A potem jeszcze cała noc razem w kojcu i od niedzieli już w jednej klatce. A dzisiaj kupujemy 120 ^>^

Moze maja za mala kuwetke?

Nie... raczej są duże. Mogą do niej wejść obrócić się, a Niko miesiąc temu w niej spał  

Albo poprtostu Niko sobie nie moze znalesc miejsca i troche sie stresuje...

Stres, chyba odpada, bo Niko bardzo się wyluzował. Kładzie się na bok, i jest odprężony, od kiedy je zaprzyjaźniłyśmy.

Musi oznaczyc teren, co zrobic

Zobaczymy co się będzie działo dziś i jutro w 120...

Ale na razie dziękuję za rady i za taką szybką odpowiedź

[MAS]

Zapachowe,bezwaleczne ustalanie,kto górą w związku,ale u mnie to po nocy 1 l siuśków na podłodze symetrycznie porozmieszczane na granicach (o bobkach nie wspominam).Trzeba chyba nastawić się na przeczekanie.

[Shadok]

"Mój jest ten kawałek podłogi,
nie mówicie mi więc co mam robić"  tak sobie Niko podśpiewuje.

Musta poroponuje żwir szary koci na całe dno klatki

[sylwiaG]

one chyba zaznaczają swój teren. Musisz poczekać, powinno minąć. Zamiast klatki proponuje kojec.

[Jadwinia]

Musta poroponuje żwir szary koci na całe dno klatki

żwir szary? ten zbrylający? nie dość, że pyli niesamowicie, to królik może go połknąć np wylizując łapki i nieszczęście gotowe.

[Shadok]

najbardziej bryluje się typu "compact", zwykły po podlaniu moczem wcale się nie łączy w kulki. Tylko nie wie mam 100% pewności czy są jeszcze taki na rynku. Jakieś 2 lata temu kiedy w 3 sklepach zoologicznych nie znalazłam dobrego żwiru kupiłam awaryjnie w tesco szary, gruby żwirek.
Jadwinia, jasne, ze trzeba się przyjrzeć czy król nie wcina go od razu, wtedy się nie nadaje. Jeden z moich króli ma takie skłonności, dlatego ku jego niezadowoleniu rezyduje tylko na drewnianym...i sika w 3 kąty klatki, kuwetka narożna się nie sprawdziła, z dużej "kociej" kuwety na wybiegu skorzysta. Drugi ma żwirek w kuwetce narożnej i jest ok.

[Jadwinia]

ale taki drobny szary żwirek zostaje na łapkach - króliki wylizują sobie łapki kilkanaście razy dziennie, dlatego ja bym go odradzała. położyć można ręczniki papierowe, albo nasypać Pinio, choć jest on mało wygodny.

[TUSIA555555]

albo nasypać Pinio, choć jest on mało wygodny.

dlaczego?

[Jadwinia]

chodziło mi o to, że gdyby wysypać całe dno klatki drewnianym żwirkiem, może on być zbyt twardy, niewygodny. niektóre króliki wolą leżeć na gołej podłodze albo dywaniku. ale lepiej żeby nie leżały w zasiuranej klatce, dlatego napisałam, aby na dno dać ręczniki papierowe albo żwirek drewniany..czy teraz napisałam zrozumiale?

[TUSIA555555]

tak zrozumiałe było dla mnie pd początku- mi natomiast chodziło o to, dlaczego sądzisz ze PINIO np jest niewygodny? Bo moja Tuśka z kolei wygodnie się na nim rozkłada i to w różnych pozycjach smacznie drzemki ucina bądź śpi poprostu...Nie zauważyłam nigdy zeby czuła się na żwirku nieswojo...tylko o to mi chodziło  

[ Dodano: Sro Paź 28, 2009 2:42 pm ]
nieswojo to ona czuje się wlasnie w gołej klatce, a ręcznik szarpie jak tylko się da...to chyba zależy więc od upodobań naszych uszatków

[realia]

Wydaje mi się, że znaczy terytorium - może tak, jak jedna z dziewczyn napisała - ustalanie hierarchii?

Od czasu kiedy mamy w domu Diablicę, Iskierka podpisuje sie gdzie może....
Jeszcze nie jest wysterylizowana, ponieważ zabieg musiał zostać oddalony.
Zobaczymy czy będą zmiany po zabiegu

[Jovitte]

Biszkopcik sika poza kuwetą, kiedy jest zły.. Jak nie pozwalamy gryźć wersalki, to obsikuje dywan:P.. Taki charakternik mały;).. Teren zaznacza bobkami:P..

[Shadok]

oj tak tak...Brunek w nocy bobkuje pod katką Krecika, czasami nawet siknie na róg dywanu prosto pod nos młodego jak wybiegowa kuweta stoi 10 cm od tego miejsca. Ale rozumiem, że chce pokazać młodemu samcowi, że to on senior kastrat tutaj rządzi.