Podawanie lekarstw uparciuchowi

[nuka]

sylwiaG, chwyt za uszy naprawdę działa, powodzenia

[ppx]

Mojemu ropieje tylko jedno oko - jutro pójdę do weta, dziś się spóźniłam i zamkneli już.  

[sylwiaG]

ppx,  to nie ten temat    Ale daj na właściwym znać co z malcem.

NUKA wiesz co, na suska nic chyba nie działa    Narzeczony mi go trzymal i trzymał za uszka , kazałam mu oczywiście delikatnie,ale trochę watpię w tę delikatność dużej ręki, jednak Susek i tak się wyrwał, sama musiałąm się tropić.

[jpuasz]

Przy najbliższej okazji postaram się zrobić fotkę, albo dać filmik jak daję Lisce leki Tzn najwcześniej dziś wieczorem Może to kwestia charakteru, ale Liska też próbuje się czasem wyrywać, tylko jej to nie wychodzi

[sylwiaG]

Bedę wdzięczna  U nas jest tak,że jak Susek juz siedzi i jest grzeczna, to gdy tylko poczuje , że wkłądam coś do paszczy dostaje szał, Tolek natomiast ładnie leży, otwieramy , wlewamy , a on trzyma w pysiu, zamiast połknąć  

[dori]

Ja tez  bardzo chętnie  zobaczę , jpusz jak podajesz leki , ciągle mam  trudności. Co prawda  leków nie podaje , ale kiwi w strzykawce to też  zawrót głowy.

[ppx]

To czekamy na filmik.

[jpuasz]

Przepraszam, że dopiero teraz, ale w między czasie musieliśmy się przeprowadzić i stąd opóżnienie.
Filmik: http://www.sendspace.com/file/v6mf9y
Jak widać trochę wit. B uciekło, ale ona zawsze szła najgorzej. No i nie przejmujcie się pudłami, ale jak mówiłam - wyprowadzka

[Jadwinia]

ale grzeczna anioł nie królik!

[Kitty27]

jpuasz, jak ona grzecznie przyjmuje leki, a co dopiero z Zorrusiem było   masakra, szarpanina była.

[sylwiaG]

heheee Jpuasz no tak myślałam , dla was to jest pikuś jak masz takiego grzecznego zwierzaka    Z Suskiem by to nie przeszło nie ma szans