Autor Wątek: Smycz  (Przeczytany 23489 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Musta

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #80 dnia: Grudzień 03, 2009, 11:16:05 am »
Ja myślałam żeby Nikowi załatwić te : http://allegro.pl/item831322473_szelki_dla_krolik_krolika_tx_61513.html

Zobaczymy co z tego wyjdzie  :lol

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Smycz
« Odpowiedź #81 dnia: Grudzień 03, 2009, 11:25:39 am »
Musta,  takie sa polecane :) wg. mnie wybor dobry :D

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Smycz
« Odpowiedź #82 dnia: Grudzień 03, 2009, 11:28:09 am »
Szelki nie są polecane dla królików. Zamiast szelek lepiej królowi sprawić zagródkę.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Shaiya

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #83 dnia: Grudzień 03, 2009, 11:49:18 am »
bosniak , ale nie każdy ma możliwość wyjść sobie na ogródek i postawić zagródkę... Ja rozumiem, że są działki itp, ale to też nie każdy ma. Ja nie wyobrażam sobie iść do parku z takim żelastwem po pachą, a pod drugą transporter z królikiem i jeszcze się rozkładać na samym środku. :oh:
Ja używam szeleczki bo mój Franek od początku miał do nich pokojowe nastawienie. Najpierw chodził bez niczego, ale zmuszona byłam zainwestować po tym jak zaczął ganiać za dziećmi w parku i zaczepiać rodziców z jedzeniem  :diabelek  :co_jest  :rotfl2

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Smycz
« Odpowiedź #84 dnia: Grudzień 03, 2009, 11:59:58 am »
Cytat: "Shaiya"
Ja nie wyobrażam sobie iść do parku z takim żelastwem po pachą


a ja sobie w ogóle nie wyobrażam zabierania królika do parku na spacer. do tego w szelkach.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Shaiya

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #85 dnia: Grudzień 03, 2009, 12:16:33 pm »
Chodziło mi raczej o taki mniej uczęszczany park/łąkę/itp. Bo do parku miejskiego tez nigdy bym królika nie wzięła. Pełno dzieci, które się pytają "czy można pogłaskać", a do tego oburzeni rodzice jak się odmawia  :oh:

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Smycz
« Odpowiedź #86 dnia: Grudzień 03, 2009, 12:18:13 pm »
Ja nie chodzilam do parku, mialam za daleko, a poza tym pieski wszedzie sikaja, piaskownice z piaskiem tez takie sobie itd. Rozumiem, ze w wiekszych miastach nie ma mozliwosci czystych przestrzeni :( kurcze, szkoda :/ wierze, ze to jest minus.
Teraz wyjatkowo mam ogrodek jak przeprowadzialm sie do UK, dawniej mieszkalam w blokach, ale za rogiem mialam juz lasy i laki, wiec smycz mi byla potrzebna, a Pie'owi nie przeszkadzala :)

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Smycz
« Odpowiedź #87 dnia: Grudzień 03, 2009, 20:12:07 pm »
Musta, Mysza , z tego go widzą przed waszymi postami - taki kubraczek właśnie nie jest polecany Np przez Realię. A przeze mnie żaden nie jest polecany  :spacerek: Jak myślicie,czemu zamiast królika jest pies :)
SylwiaG

Bella

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #88 dnia: Grudzień 13, 2009, 22:48:08 pm »
Czy mógłby mi ktoś, krok po kroku wytłumaczyć jak mam przyzwyczaić królika do szelek  ??  Bardzo mi na tym zależy. Nie mam ogródka, a chciałabym wyjść czasami z ucholem na dwór. Wolę nie puszczac go luźno. Boję się, że Lili mogłaby się czymś wystraszyć i zacząć uciekać.
Dzisiaj założyłam jej szelki i zaczęła wariować.

lenka_44

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #89 dnia: Grudzień 14, 2009, 15:00:15 pm »
A konieczne są te spacery? MI się wydaje, że to bardzo stresuje uszatka. ( Sama byłam niemądra i łaziłam z królikiem na smyczy. Już wiem, że popełniałam błąd   :oh: Teraz już tego nie robię ) Lepiej wypuszczać ją w domku, na znanym terenie, dwór to dla niej kolejny stres. Tak mi się wydaje :P

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Smycz
« Odpowiedź #90 dnia: Grudzień 14, 2009, 16:43:06 pm »
Cytat: "Bella"
Bardzo mi na tym zależy.

To ja radzę skupić się na potrzebach zwierzęcia, a nie na swoich "widzimisie".
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Black_

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Kobieta
  • Królestwo za konia!
    • Blog
Smycz
« Odpowiedź #91 dnia: Grudzień 14, 2009, 17:02:39 pm »
Niektóre króliki faktycznie nie przepadają za bieganiem po dworze w obcym miejscu. Czasami ambicje właścicieli krzywdzą zwierzaki (szczególnie wtedy, kiedy opiekun chce dobrze i przedobrza).
Zuza kilka razy biegała po działce koleżanki, ale mimo to mam wrażenie, że nie sprawiało jej to wybitnej frajdy.

Człowieczeństwo nie jest stanem, w którym przychodzimy na świat. To godność, którą trzeba zdobyć
Jean Bruller

Bella

  • Gość
Smycz
« Odpowiedź #92 dnia: Grudzień 14, 2009, 22:52:11 pm »
Macie rację dziewczyny. Daruję sobie tę smycz i spacery po dworze. Zamiast tego kupię zagródkę i postawię ją na działce.