Nesia utyka na przednią łapke

[kapi]

Wczoraj Nesia zaczęła utykać na przednią łapke ..
nie wiem dlaczego bo nigdzie się nie przewróciła a do wieczora wariowała jak zwykle.

Apetyt ma. Jest ciekawska jak zawsze. Tyle, że mniej ruchliwa i taka smutniejsza.
Nie piszczy jak się ją dotyka w okolicach jamy brzusznej. Nie ma śluzu z kale tyle, że mocza jest brunatny ale to pewnie przez zioła jakie dostaje.

U Kapiego zaczęło się od utykania
Zobaczymy co wet powie ale strasznie się martwię

[bea i tomek]

a sprawdziłaś pazurki, może gdzieś się uderzyła i na krótkotrwałym  bólu się skończy

[anUSZka]

Ona jest taka ruchliwiutka, na pewno gdzies sie uderzyla, moze pazur zlamala, moze noge. Bralas do weta?

[kapi]

wlaśnie idziemy wieczorem .. czekam, aż się troszke ochłodzi.
Pazurki ma całe. Co do łapki to ona jest drapaczem .. nawet teraz pomimo kontuzji kopała w kuwecie.
Mam nadzieje, że to nic poważnego.

[anUSZka]

Trzymam mocno kciuki. Napisz.

[Martulkaa]

No i co z Nesią ?  :?

[gerappa]

NESIA!!!!!!!!!!!!!!jak tam łapka?

[ziabak]

Co z Neską - było prześwietlenie? A może już przeszło utykanie? Pisz coś bo się martwimy.

[kapi]

już lepiej chyba na razie ma tylko opatrunek założony.
Łapka nie jest załamana ale nadwyrężona, mam mieć ją pod kotrolą w zagodzie bez zeskakiwania.

[DOT]

He, he to moja wirtualna diagnoza się sprawdziła
A nie próbuje ściągać tego opatrunku?

[kapi]

próbuje  :? to jej co chwile poprawiam ale jutro już chyba jej zdejme bo jeszcze się przewróci  :roll:

[DOT]

A mogę się spytać czy ten opatrunek to polecenie lekarza, czy Twój pomysł?

[kapi]

u lekarza na ursynowie - po konsultacji telefonicznej z moim wetem.

[Lupus]

życze dużo zdrowia dla Nesi

[anUSZka]

Oj, to lobuzica, pilnuj jej. Jak ja porzadnie nakarmisz granulatem do syta, to powinna wiecej odpoczywac, mogloby pomoc na kilka dni, zeby mniej nadwyrezala łapkę.