Proszę poradźcie mi jak radzicie sobie z podawaniem warzyw i owoców. Poprzedniego króliczka straciłam bo podałam mu natkę marchewki, która okazała się być silnie spryskana- w ciągu kilku godzin było po króliczku. Myślałam że daję mu witaminy więc często dostawał warzywa i owoce, tymczasem go zabiłam. Przeżyłam to strasznie. Minęło pół roku, kupiłam nowego ale boję się podawać mu owoce i warzywa bo nigdy nie wiem czy munie zaszkodzą tak jak tamtemu. Dodam, że nie mam własnego ogródka więc jestem zmuszona kupować. Proszę powiedzcie co robicie, co podajecie i co ma najmniejszą szansę być spryskane czyli zabójcze dla królisia.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Kasia