Kiedys sie wszystko karmilo ziemniakami z osypka : kury, swinie, kroliki . Ziemniaki i zboze rolnik sam uprawial wiec byla to karma najtansza i dostepna, co nie znaczy, ze zdrowa.
Wszystkie te tlusciutkie zwierzatka zjadano, zyly kilka miesiecy , a nie jak nasze kroliki w zalozeniu 10 lat.
Co do resztek, obierek, pietek chleba itd., u niektorych osob jest to mocno zakorzenione, ze nic sie nie moze zmarnowac z jedzenia lub, ze jedzenia nie mozna wyrzucac bo to dar Bozy, dlatego resztki trafiaja do misek naszych zwierzat lub karmi sie nimi dzikie kaczki i golebie.