Czytaliście na dgm o tych użytkowniczkach, co kradły zdjęcia z jakiejś strony amerykańskiej zdjęcia psów do adopcji (przed i po).
Gdy ludzie wpłacali pieniądze na konto pieniądze, pokazywały szybkie ozdrowienie i aktualne foty tych psów z USA.
Wszyscy myśleli, że to psy z Polski i kasa idzie na nie.
Wysyłali im obroże, lekarstwa etc. a one potem to sprzedawały na bazarku.
Wyciągneły dużo kasy, prawdopodobnie mają 17-18 lat (tak na dogo pisze).
Ja właśnie jestem w trakcie czytania o tym...
Załamałam się jak tak można zarabiać na ludzkich uczuciach, chęci pomocy...
I to cała oszustwo takie cwane, przemyślane...
Dobrze, że ktoś się zorientował, że to oszustki...
O i na onecie to jest :
http://bezpieczenstwo.onet.pl/1574600,item,0,wiadomosci.htmlhttp://www.wykop.pl/link/234417/17-latka-oszukala-na-gruba-kase-wielu-ludzi-historia-o-psie/powiazaneSzkoda, że usuneła nk. ._.'
(
http://img25.imageshack.us/img25/2116/jadziax.jpg )
W sumie na dgm teraz chaos jest, niektórzy ludzie podszywają się za nią i przepraszają itd. xD"
Przez to tamto forum (i inne afery) staje się coraz bardziej popularniejsze.
Hm, ale ona musiała znać się trochę na kynologii jak jej taki pomysł wpadł do łba i znała te strony USA z adopcjami.
Ona jeszcze np. licytowała kremy, smycze itp. pod pretekstem, że to na kastrację zbiera tych psów. oO"
Przepraszam wszystkich za moje zachowanie. Wiem, że zrobiłam źle i jest mi z tym bardzo ciężko. Wasze pieniądze nie poszły na rozrywki, bzdety itp. Jestem osobą niezamożną, w ciężkiej sytuacji materialnej, a pieniądze zostały przeznaczone na zakup ubrań i podręczników, za które dałam 400 zł. Wiem, że postąpiłam źle i wykorzystałam Waszą miłość i empatię do zwierząt. Jest mi z tym bardzo ciężko, a łzy same płyną mi po policzkach. Raczej wyje jak bóbr, bo zmusiła mnie do tego moja obecna sytuacja. Ten kto zna życie wielodzietnych rodzin, gdzie nie ma stałej pracy, a każdy dzień jest obawą o kolejne jutro to będzie wiedział, dlaczego to zrobiłam. Nie mam pstro w głowie, twardo stąpam po ziemi i doskonale wiem, że postąpiłam wobec Was niesłusznie i źle. Zdobyłam się na cywilną odwagę, aby tutaj napisać i proszę o wybaczenie. Nadal chcę się uczyć i zdobyć wymarzony zawód. Chcę także odesłać zaksięgowane pieniądze, które wpłynęły na konta. Chcciałabym załątwić tę sprawę polubownie. Przede mną całe życie, nauka, nowa rodzina - i nie przeczę, że się boję. Proszę Was o niemieszanie mnie z błotem i zawiadamianie policji. Jestem całkowicie odpowiedzialna za swoje postępowanie i zapewniam, że to się więcej nie powtórzy. Państwo przeznacza na biedniejszych minimalne zasiłki, które ledwo starczają na żywność i opłacenie rachunków, nic mnie nie usprawiedliwia, ale głównie bieda popchnęła mnie do tego czynu. Proszę Was o wybaczenie i jeszcze raz przepraszam. Proszę także o niebanowanie tego konta do czasu aż wyślę pieniądze. Żałuję tego, co się stało i przyrzekam, że nigdy więcej nie przyjdzie mi do głowy taki pomysł. Wszystko, co napisałam jest prawdą i tylko prawdą. Tak mi dopomóż Bóg!
Marta
Phhh... inni nawet internetu nie mają, są biedniejsi, a takich rzeczy nie robią.
Zawsze mogła napisać, że to ONa potrzebuje kasy, a nie robić z ludzi idiotów.
Też mi się to udaje wydawane. Ona jest specjalistką w łapaniu ludzi na litość.
Zanim mnie osądzicie proszę przeczytajcie moje oświadczenie. Nie jestem złym człowiekiem, po prostu zbłądziłam i chcę to naprawić. wiem, że czasu nie da się cofnąć, ale błędy zawsze można naprawić i próbować stać się lepszym. Pieniądze odeślę właścicielom lub jeśli się dogadacie na jakiś cel charytatywny. Proszę o odpowiedź.
P.S. Nigdy od nikogo nic nie wzięłam, raz popełniłam błąd i chcę go naprawić. Nie liczę na komplementy tylko na wybaczenie.
Jakiii żaaal !
