Autor Wątek: Kilka pytań  (Przeczytany 10220 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

TUSIA555555

  • Gość
Kilka pytań
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 01, 2009, 12:45:02 pm »
może lepiej niech wypowiedzą się tu bardziej doświadczeni...ale póki co powiem jak to jest u mnie. Moja Tusia jest ze mną ponad miesiąc...no i jest juz oswojona do tego stopnia, ze jak leży na ziemi a ja przechodzę gdzieś obok, to ona poprostu kica za mną jak piesek :lol  albo jak schylam się zeby ja pogłaskać to tylko się kładzie i czeka na mizianie i piszczotki. Jak siedzę na kanapie np to sama do mnie wskakuje i czeka na to samo u mnie na kolanach...
Ale nawiązując do tego co napisałaś..hmm no cóż...u nas pomimo tego zdarza nieraz tak, że poprostu jak idę zbyt szybko lub energicznie, to Tuśka w popłochu gdzieś ucieknie itd. Moim zdaniem dobrą radą jest niewykonywanie zbyt gwałtowych ruchów jesli króliczek jest w pobliżu, częste przesiadywanie z nim na ziemi...jakies wspolne zabawy...A jesli chodzi o rekację na imie...to wydaje mi sie ze mozna tego królika nauczyć jak obserwuję swoją...Bo kiedy wołam do niej :"Tusia, chodź!" - i ide do kuchni, to ona kica za mną...i zazwyczaj daje jej wtedy jakiegoś smakołyczka....albo np na :"nie wolno!" tak na mnie patrzy z niewinną minką albo zeskakuje z kanapy bo wie np ze ja nie lubię jak ona tam siusia i ona tez wie ze jej tego nie wolno..Więc myslę ze cos tam te króliczki rozumieją :DD

Offline ammelia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 127
  • Płeć: Kobieta
Kilka pytań
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 01, 2009, 12:46:17 pm »
Króliczek jest w nowym mieszkaniu. Dopiero cie poznaje. Musi się do ciebie przekonać. Gdy wchodzisz do pokoju usiądź na ziemi z czymś  dobrym i czekaj. Możesz ja spróbować zawołać. Nie mowie, ze od razu będą rezultaty. ale z czasem twoja obecność nie będzie już odbierana jako "Uwaga ! Intruz! Kryć się! ".  Mój Orek właśnie w ten sposób się do mnie przekonał. teraz lata za mną jak szalony i nie odstępuje mnie na krok. gorzej jak wbiegnie mi pod nogi jak idę  :rotfl2  skojarz jej siebie jako coś dobrego. I broń boże nie bądź nachalna. Musisz uzbroić się w cierpliwość :P

Cerber

  • Gość
Kilka pytań
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 01, 2009, 13:13:10 pm »
o dzieki kochane, ze mi to napisałyście :* dużo mi pomogłyście :* a powiedzcie, bo amelia napisałaś, ze mam usiąść w pokoju z czymś dobry, a co to może być? ja boje się małej cokolwiek innego dawać niż pokarm (za którym średnio przepada) bo nastraszyli mnie, ze takie malenstwo to jeszcze nie powinno nic jesc oprocz pokarmu wlasnie. tAK WIEC CO MOGLABYM JEJ DAAC W FORMIE SMAKOLYKOW?

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Kilka pytań
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 01, 2009, 13:16:53 pm »
Cytat: "Cerber"
WIEC CO MOGLABYM JEJ DAAC W FORMIE SMAKOLYKOW?


suszki, a moze pojedynczy granulat?

Cerber

  • Gość
Kilka pytań
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 01, 2009, 13:52:28 pm »
ok spróbuję z granulatem i marchewą (suchą) choć, jak wyżej wspomniałam jest troche wybredna... no ale może z ręki będzie lepiej smakowało :P dzięki za rady :*

Blondi

  • Gość
Kilka pytań
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 01, 2009, 14:23:33 pm »
Jeżeli chodzi o reagowanie na imię, to ja Juliana wołałam zawsze podczas karmienia, np. przy nakładaniu granulatu do miski, sianka do paśnika czy suszek, a później zieleniny. Po jakimś czasie przybiegał do mnie na sam dźwięk imienia.
Teraz niestety jest już trochę starszy i mądrzejszy - skojarzył, że wołanie nie zawsze równa się wyżerka i przybiega wtedy, gdy mu się akurat zachce ;)

TUSIA555555

  • Gość
Kilka pytań
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 01, 2009, 14:49:28 pm »
tak dokładnie, Tusia na swoje imię zazwyczaj najchętniej reaguje kiedy zbliżam sie w kierunku szafki gdzie przetrzymuję jej pokarm...wtedy wie o co chodzi spryciula :>  :>

Cerber

  • Gość
Kilka pytań
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 01, 2009, 21:22:23 pm »
jeeeeeeeee muszę sie pochwalić, że udało mi się wejść do pokoju takim całkiem normalnym krokiem, stanęłam na środku, a mała podeszła, więc oczywiście ja już uszykowana ze smaczkami, jak mała robiła podchody to jej dawałam do pysia i brała <jupi> powtórzyło się to 3 razy, po czym zabrałam małą na łóżko, bo wieczorami jak wszyscy jestesmy w pokoju małym to lubię kiedy mała chodzi po łóżku i ulubionym parapecie :]

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Kilka pytań
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 01, 2009, 21:45:19 pm »
Cerber,  króliki są bardzo plochliwe, i kiedy energicznie wejdziesz do pokoju-to normalne,że wystraszy się i ucieknie. I tak robi wiele króli a nawet większość. U mnie oba a są już u mnie 2 lata prawie. Susek to spinkala gdzie pieprz rośnie, a Tolek , który jest bardzo spokojny, też ucieka - po prostu króliczki mają bardzo dobry słuch. Kiedy jest cisza i nagle jakiś szelest, to już potrafią się wystraszyć i uciekają.
SylwiaG

Offline ammelia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 127
  • Płeć: Kobieta
Kilka pytań
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 02, 2009, 14:15:38 pm »
ja swojego przekonywałam sałatą i rodzynkami. najpierw dałam mu spróbować, to myślałam, ze oszaleje ze szczęścia. i potem coraz częściej, na szczęście nie było ll wojny światowej w kuwecie. teraz mały wcina sałatę (nie codziennie) i wtedy uczę go sztuczek. już sie kilku nauczył : przybijanie piątki, pingwinek, proszenie, i kręcenie w kolko na czterech i dwóch łapkach. skoki poćwiczymy, gdy młody trochę podrośnie.  :P

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Kilka pytań
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 03, 2009, 14:13:08 pm »
Królikom się sałaty nie podaje... Chyba, że jest to sałata rzymska.



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline ammelia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 127
  • Płeć: Kobieta
Kilka pytań
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 07, 2009, 09:25:31 am »
Nie wiem jaki to rodzaj sałaty. Taka zwyczajna, która można kupić na ryneczku u jakiejś bidnej babuszki. Nie jest to sałata lodowa, bo wiem, że nie mogą. Ale tak szczerze, to jaka jest pomiędzy nimi różnica ? chodzi o ilość  wody, czy kwasów? a może witamin? Dlaczego nie wszystkie się nadają ? Jaka jest różnica między zielonym z lodówki a z trawnika ?
Co do tej mojej sałaty, to raczej nie szkodzi, bo w kuwecie ładnie a i młody nie narzeka na brak chęci na nią.  :rotfl2

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Kilka pytań
« Odpowiedź #32 dnia: Październik 07, 2009, 10:31:54 am »
ammelia,  Dlatego, że  "..Zawierają około 7% suchej masy i mają tylko 16 kcal/100 g, ale za to dużo błonnika, aminokwasy, białka (1,6%) i węglowodany (>2%). Sałata rzymska pod względem żywieniowym jest najwartościowszą z sałat."


[ Dodano: Sro Paź 07, 2009 10:34 am ]
Ps Tobie tez polecam - inne salaty są prawie 'puste' natomiast ta zdrowa i mnie smakuje np :)
SylwiaG

Nuna

  • Gość
Kilka pytań
« Odpowiedź #33 dnia: Październik 07, 2009, 11:06:25 am »
Nie moge sie z tym zgodzic do konca, kazda salata ma jakies witaminy najczesciej :A, E i D, C, B9 , B12 i mineraly : zelazo, wapn,magnez, potas, niektore maja ich wiecej inne mniej. Poza tym salata dostarcza wody, poprawia trawienie bo jest bardzo bogata w blonnik i celuloze.
Problem jest w tym, ze wiele gatunkow salat (i innych warzyw) kumuluje w sobie azotany. Rzymska,  ma ich w sobie najmniej, szpinak, endywia i kapusta pekinska srednio.
Najwiecej azotanow stwierdzono w salacie lodowej, maslowej, roszponce, w rukoli i tych salat nie powinnismy podawac zbyt czesto i jesli juz to w sezonie.

Z miejskich trawnikow tez zielska nie podajemy bo trawa jest nawozona i to nie tylko przez psy. Z lodowki moje sa przyzwyczajone, ale wrazliwsze stworzonka moga dostac biegunki lub wzdecia, lepiej polozyc zielenine na troche zeby nabrala temp. pokojowej.

Offline ammelia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 127
  • Płeć: Kobieta
Kilka pytań
« Odpowiedź #34 dnia: Październik 07, 2009, 18:34:19 pm »
coś mi się wydaje, ze nie są to jakieś wielkie różnice i zbyt wiele uwagi poświęcacie na patrzenie się w statystyki i wykresiki xD ale jeśli taki zdanie, to powiem rodzicom, żeby następnym razem kupili rzymska. powiem mamie, ze pomaga przy diecie  :rotfl2  :rotfl2 na pewno kupi  :diabelek

Cerber

  • Gość
Kilka pytań
« Odpowiedź #35 dnia: Październik 07, 2009, 21:45:47 pm »
kochani mam szybciutkie pytanie. Właśnie ćwiczymy sobie sztuczki z małą i zaczęłam jej podawać niemal same okruszki od bułki, czy mogę jej maleńkie kawałki dawać, czy raczej zostać tylko przy pokarmie?

Tolinka

  • Gość
Kilka pytań
« Odpowiedź #36 dnia: Październik 07, 2009, 21:49:35 pm »
Cerber, zadnych okruszkow od bulek

Cerber

  • Gość
Kilka pytań
« Odpowiedź #37 dnia: Październik 07, 2009, 21:57:18 pm »
dzieki za szybka odp. :)