Kicek jest bardzo terytorialny i agresywny w stosunku do obcych.
Ale do ataków używa jedynie zębów i gryzie ofiary do krwi.
Nie wiem jak teraz, bo nie eksperymentuje na ludziach, kiedyś wisiał mojemu bratu na palcu i nie chciał go puścić. Mnie się wydaje, że z wiekiem przeszło mu trochę agresywności.
Najdziwniejsze jest to, że jak człowiek obcy człowiek włoży mu palca do klatki - może go już nie mieć. xD
A żeby ugryzł nawet lekko jakiegoś zwierzaka, to naprawdę musi go wkurzyć.
Więc do innych zwierzaków jest bardzo spokojny i tolerancyjny.
Kicek mnie akceptuje na swoim terytorium, mogę zrobić z nim wszystko i mi nic nie zrobi.
Fiź jest strachliwa, ale spokojna. :3
Ona do obrony ze strachu tylko drapie i lekko gryzie.
W sumie Lucy się mniej boi, niż ludzi.
Co do Lucy, teraz jest kolejka kicania Fiź, a ta już łeb do jej klatki i kupy jej je. ._.'
Lucy zawsze wpycha królikom nos do zadka i czeka, aż polecą te smakowite kulki. >D'