Autor Wątek: trutka na myszy, a królik  (Przeczytany 11594 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

megana88

  • Gość
trutka na myszy, a królik
« dnia: Wrzesień 09, 2009, 14:34:50 pm »
Witam :) jakiś czas temu w moim samochodzie zalęgły się myszy. Może i bym im dała spokój gdyby nie to, że buszowały w kablach (nie muszę chyba tłumaczyć, co by się stało gdyby jakiś zjadły). Kupiłam trutkę i posypałam na siedzenie, w bagażniku i na wycieraczki pod nogi. Trutka leży już drugi dzień, zastanawiam się czy juz mogę ją sprzątnąć. Samochodem jeździ również Karolcia i czy nic jej nie będzie? W zasadzie jeździ w transporterku, ale nie mam pewności czy trutki nie wpływają na zdrowie królika np przez to, że są obecne w powietrzu. Trutka przypomina granulki, są różowe. W zasadzie jak je odkurzę to nie powinno być kłopotu tylko czy aby na pewno?

Eson

  • Gość
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 14, 2009, 16:01:18 pm »
trutka zaszkodzi krolikowi jak ja zje a nie jak ja powacha

megana88

  • Gość
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 14, 2009, 18:09:00 pm »
dzięki :) zdezynfekowałam auto i jest dobrze.

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 20, 2009, 23:35:54 pm »
Co ty masz w aucie?? Myszy ??

Jakim cudem, w jakim stanie masz pojazd? Nigdy sę z tym jeszcze nie spotkałam, to zadziwiające :)
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


megana88

  • Gość
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 21, 2009, 08:45:34 am »
Po prostu byłam na wsi, chwila nieuwagi i musiała gdzieś wskoczyć... O tej porze roku to najnormalniejsza rzecz na świecie, że myszy szukają ciepłego kąta na zimę. W sumie ja sama pierwszy raz spotykam się z takim przypadkiem, no ale jak widać myszom się spodobało :)

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 21, 2009, 09:51:10 am »
to całkiem normalne że myszy wchodzą do auta... nie pierwszy raz o tym słyszę :) potrafią poprzegryzać kable itp. Domowy sposób to włożenie pod maskę (gdzieś z boku z miejsca z którego nie spadnie) sierści psa. Jak się pieska wyczesze to taką kulkę położyć w dwuch- trzech miejscach. Myszy czują psi zapach i ponoć się nie zbliżają :D

megana88

  • Gość
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 21, 2009, 15:49:28 pm »
O zobacz, tego nie widziałam :) teraz jestem częstym gościem na wsi, więc pewnie to nie był pierwszy i ostatni raz gdy weszły :D

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 22, 2009, 17:23:37 pm »
Uuuu :) Ach to tak  :diabelek

To faktycznie niebezpieczne, dziewczyny uważajcie na siebie.

Taka myszka może przegryźć wężyk z płynem hamulcowym i będzie problem z hamowaniem (pozostanie wtedy ręczny) tak samo tyczy się płynu od wspomagania, z tym że to nie jest takie straszne, gorzej na zakręcie gdyby to sie stało :(

Jak jesteście na wsi - sprawdzajcie, czy spod auta nie lecą jakieś płyny.
Ale nie z uszczelek, wtedy jest poprostu już uszczelka eksploatowana i należy ją wymienić, ale mówię o wężykach od płynów.
Wężyki również z czasem są do wymiany, ale jeżeli macie do czynienia z myszami - naprawdę uważajcie.
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


nuka

  • Gość
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 22, 2009, 17:30:24 pm »
Cytat: "realia"
Jak jesteście na wsi - sprawdzajcie, czy spod auta nie lecą jakieś płyny.
Ale nie z uszczelek, wtedy jest poprostu już uszczelka eksploatowana i należy ją wymienić, ale mówię o wężykach od płynów.
Wężyki również z czasem są do wymiany, ale jeżeli macie do czynienia z myszami - naprawdę uważajcie.

o czym piszesz? tak po ludzku? ło matko, od tego jest chyba facet  :diabelek
Bywam na wsi całkiem często, autkiem właśnie, ale ...

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 22, 2009, 17:45:55 pm »
Nuka - to jest moje zboczenie :)

Poprostu skoro piszecie o myszkach, oceniłam jakie mogą być szkody. Nie muszą, ale mogą.
Zawsze lepiej dmuchać na zimne :)
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


nuka

  • Gość
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 22, 2009, 18:07:36 pm »
Jasne, ale jak mam sprawdzać? Kłaść się pod autkiem i wypatrywać mokrych plam na polnej drodze albo piaszczystym podwórku?
Na szczęście rodzinka którą  często odwiedzam ma kilka kotów  :diabelek

megana88

  • Gość
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 22, 2009, 18:17:07 pm »
Jeżdżę tam dość często, auto stoi pod domem i pierwszy raz mi się zdarzyło. Być może pierwszy kiedy je zobaczyłam. Szczerze powiedziawszy myslałam, że to wąż :D zobaczyłam tylko kawałek ogona jak wślizguje się do skrzyni biegów. Czym prędzej pobiegłam do swego mężczyzny w panice, a on na to żeby silnik właczyć to wyjdzie. No dobra he he :) otwieram drzwi, a tu widzę kolejna zza fotela spogląda tymi małymi czarnymi oczkami. W zasadzie mysz nie powinna przegryżć tych rzeczy o których napisała realia. Samochód musiałby naprawdę bardzo długo stać w miejscu. Po pierwsze one najpierw szukają schronienia, a dopiero potem myślą o jedzeniu, a po drugie praca silnika jest dla nich na tyle przerażająca, że albo same uciekną, albo po prostu wypadną... Ale i tak przeraża mnie myśl, że podczas jazdy taka myszka usiadłaby mi na ramieniu albo przebiegła po tapicerce...  :DD

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 22, 2009, 18:55:59 pm »
Cytat: "megana88"
W zasadzie mysz nie powinna przegryżć tych rzeczy o których napisała realia. Samochód musiałby naprawdę bardzo długo stać w miejscu.


Nie musiałby bardzo długo stać w miejscu :) Wierz mi, wężyk od płynu hamulcowego jest z gumy, a co to dla myszy?
A praca silnika tak - odstraszy je, ale jak juz przegryzą, to nawet F16 nie pomoże :)

Nuka - poprostu odjechać kawałek samochodem, albo do przodu albo do tyłu i widać :)
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


megana88

  • Gość
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 23, 2009, 09:26:57 am »
Jak stoi na trawie lub zwiże to nie ma mocnych, nie widać. I wiem to z doświadczenia.

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 23, 2009, 11:01:57 am »
Jak na trawie stoi to nie widać, ale na trawie się nie stawia za to są mandaty :)
W mieście, ale na wsi nie zwracają na to uwagi.
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 23, 2009, 11:15:37 am »
Cytat: "realia"
na trawie się nie stawia za to są mandaty


 :wow serio? czyli jak ktoś ma dom jednorodzinny, to nie może sobie na trawniku pod domem zaparkować? ale jaja.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 23, 2009, 11:28:11 am »
Mi kiedyś coś przegryzło kable zapłonowe - raczej nie myszy, tylko kuna jakaś, byłam na wyjeździe pracowym i całą drogę powrotną się modliłam, żeby dojechać jakoś na tych dwóch ledwo zipiących świecach  :diabelek Dodam że auto stało nie na trawie, tylko na betonowym parkingu pod wielkim hotelem... Istnieją kuny o niezmierzonej odwadze, czy co :hmmm

A na trawie można sobie samochód postawić nawet w mieście, jak się ma swój własny trawnik ;)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 23, 2009, 11:46:48 am »
Cytat: "bosniak"
Istnieją kuny o niezmierzonej odwadze, czy co :hmmm


Kochaana, ja kuny widywałam parę razy w Krakowie na Karmelickiej :lol  jedna nawet na moich oczach wbiegła na pionową ścianę kamienicy :diabelek

Cytat: "bosniak"
A na trawie można sobie samochód postawić nawet w mieście, jak się ma swój własny trawnik ;)


aha, właśnie o to pytałam. z tymi mandatami to nigdy nie wiadomo :oh:  przecież stwora we własnym ogródku pochować nie można, więc może i samochodu na trawie nie można stawiać :oh:
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

megana88

  • Gość
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 23, 2009, 13:19:02 pm »
W mieście na trawie można by dostać mandat, np pod blokiem, ale jeśli ktoś ma własne podwórko to nic do tego policji i straży miejskiej gdzie stoi samochód. Wiem, że za mycie obojętnie czy na własnym podwórku czy też nie można dostać spory mandat.
Widać zwierzęta już tak przyzwyczaiły się do postępującej coraz dalej cywilizacji, że nie przejmują się niczym :)

Offline Orlosia12

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 107
  • Płeć: Kobieta
  • 2 kg szczęścia :)
  • Lokalizacja: Sulechów
  • Moje króliki: Tosia
  • Pozostałe zwierzaki: Ruben
  • Za TM: Skrabek, Odysek, Fryga, Kuba, Elza, Rex i 4 żółwie [*]
trutka na myszy, a królik
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 22, 2009, 14:20:45 pm »
co do trutki i królika to jezeli by ją zjadł mogło by mu sie wtedy cos stać bo samym wąchaniem nic...
miałam taki przypadek ale z psem.. uciekł mi do piwnicy szczeniak Labrador i zjadł trutke na szczury... udało sie go naszczęscie uratować... chodzi o to aby podać zwierzęciu duze ilosci witaminy K aby nie dosżło do krwotoku.
niewiem jak jest z królikami czy mozna im podawać wit K ale sadze ze odpowiedni czas od zjedzenia i szybka reakcja moze zdziałac cuda  :*
Tosia- bestia z reklamy Duracella'a
Elza- czarny charakterek, o wilczym głodzie i siwym pyszczku
  • 2002-2014 :(

Ruben- wiecznie machający ogon i wielkie pokłady miłości
Labrador end Król's company