ppx, to nie ten temat
Ale daj na właściwym znać co z malcem.
NUKA wiesz co, na suska nic chyba nie działa
Narzeczony mi go trzymal i trzymał za uszka , kazałam mu oczywiście delikatnie,ale trochę watpię w tę delikatność dużej ręki, jednak Susek i tak się wyrwał, sama musiałąm się tropić.