Autor Wątek: Oddam dwa króliczki, Warszawa  (Przeczytany 2819 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mcad

  • Gość
Oddam dwa króliczki, Warszawa
« dnia: Sierpień 17, 2009, 16:13:20 pm »
Witam!
Mam do oddania dwa króliczki :(
Pierwsza- Czika- to lewek, samiczka. Jest cała czarna. Nie ukrywam, że ma charakterek, bo po co? Da się to zauważyc :D
Drugi- Alex- to baranek, samiec. Biało-brązowy. Jest dosłownie, jak piesek. Śpi ze mną w łóżku i cieszy się, jak dziecko, kiedy przychodzę do domu.
Króle nie są wysterylizowane/ wykastrowane, ale nigdy ich nie rozmnażałam, nie będę rozmnazac, nawet nie miałam takiego pomysłu. To forum czytam non stop, po prostu nic nie piszę i wiem o królikach sporo, więc bez obawy- są zdrowe, zaszczepione, zadbane.
Baaaaaaaaaardzo mi zależy , żeby trafiły do dobrego domku. Przeprowadzam się za miesiąc- dwa i gdyby nie to, nigdy bym się nie zdecydowała na oddanie uszatych. Ba, nawet bym ich nie brała do siebie, wiedząc, że w planach jest przeprowadzka, ponieważ strasznie przywiązuję się do swoich zwierząt.
Jest mi obojętnie, czy trafią do jednej osoby czy do dwóch, bo ze względu na płcie nie mają ze sobą kontaku. Lepiej jednak, aby to były dwie różne osoby, aby uniknąc "wpadki". Alex miał iśc po nóż we wrześniu, ale doskonale wiem , że Czika nie polubiłaby go. Jest typem samotnika i tyle. Nie toleruje innych zwierząt. Poza tym kastracja to zawsze jakieś ryzyko.
Jeśli będzie potrzeba- oddam króliki z klatkami.

W razie pytań- pirv.

Pozdrawiam :)

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Oddam dwa króliczki, Warszawa
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 17, 2009, 16:46:05 pm »
mcad, a ja nigdy nie sądziłam, że oddasz swoje uszatki :( przecież jesteś dla nich taką dobrą opiekunką...
naprawdę nie mogą przeprowadzić się razem z Tobą?
(ja ze swoimi skrzatami przeprowadzałam się już parę razy, nawet by mi przez myśl nie przeszło oddanie ich, gdzie ja, tam i pchły moje :lol )

proszę Cię, przemyśl to jeszcze :przytul
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

mcad

  • Gość
Oddam dwa króliczki, Warszawa
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 17, 2009, 17:58:36 pm »
coz- chcialabym, ale takie jest zycie... mieszkanie bedzie zdecydowanie mniejsze, dwa psy i dwa kroliki, to jednak duzo...
poki co robie wszystko ,zeby tak sie skonczylo i moja mama rowniez jest ku temu, aby je zostawic :D ale nie zapeszajmy. gdyby tak sie stalo, ze na bank nie moglabym ich wziac ze soba, to przeciez juz trzeba zaczac szukac wlasciciela. nie chce potem ich oddawac byle komu lub do schroniska...
pozyjemy zobaczymy.

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Oddam dwa króliczki, Warszawa
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 20, 2009, 10:57:09 am »
mcad też mam nadzieję, że jednak uszole będą mogły z Tobą zostać, ale cieszę się, że nie czekasz do ostatniej chwili i już teraz myślisz o tym, żeby ewentualnie znaleźć im nowy dom. Niesety nie raz mielismy sytuacje ze ludzie do nas dzwonili i "grozili", że jak do jutra nie znajdziemy czegos dla ich krolika to oddadza go do schroniska albo pozbedą się go w inny sposob :/ totalnie nieodpowiedzialne podejscie....

Myślę jednak, że lepiej dla wszystkich będzie jak wykastrujesz chociaż samca - to znacznie ułatwi jego ewentualną adopcję. Tak samo jesli chodzi o samiczkę. Jesli masz taką mozliwosc to proszę nie zwlekaj, bo są  same tego plusy :)

mcad

  • Gość
Oddam dwa króliczki, Warszawa
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 31, 2009, 22:25:10 pm »
jeden króliczek, tzn. baranek Alex, znalazł już nowy, wspaniały domek :)
teraz, kiedy się dowiedziałam, że na pewno nie będę mogła ich wziac, nie zwlekałam z oddaniem, skoro znalazł się chętny do przygarnięcia... smutno mi trochę bez niego, ale cóż, życie :(