Toruń! Pilne-Dt dla Ofelii

[denial]

Wszystko już gotowe na przybycie Ofelki.

A podziękowania należą się Pani Oli i SPK.  
To co robicie jest niesamowite.

M.M.S.

[Ola_19]

Ofelia kilka godzin temu wyjechała z Torunia w towarzystwie nowych opiekunek, którym dziękujemy i niedługo powinna być już na miejscu, w nowym domu, gdzie czeka na nią zwierzęce towarzystwo:)

[nuka]

Ola,    
Panie Monika i Maria, równie wielkie    
Proszę o relecję z podróż Ofelki, zwiedzania mieszkania i zapoznania z futrzatymi domownikami

[denial]

Pomimo 30 min opóźnienia pociągu dotarłyśmy do Warszawy w całości

Ofelka po godzinie w nowym miejscu czuła się już u siebie. Spenetrowała wszystkie kąty, pokicała w kółko po dywanie, po czym zległa na boczku i spała do rana

Wszystkim zwierzakom nosy nie przestają pracować. Ofelka boi się psa, który tylko patrzy z daleka i merda ogonkiem. Kot boi się Ofelki, która chyba go jeszcze nie zauważyła Uchole obwąchują się przez pręty z zapamiętaniem. Są siebie ciekawe, ale bardzo ostrożne. Jak narazie wszystko przebiega bardzo dobrze. Nie ma żadnych problemów z jedzeniem, piciem, czy bobkami (latające miski się nie liczą, prawda? ).

No i zdjęcia

[nuka]

Ha, Ofelcia cudna
Widać, że atmosfera panująca w domu ma na nią korzystny wpływ.
Kot ma się kogo bać, w końcu nowy domownik to temperamentna królewna, psina merda ogonkiem - wcale się na dziwię, na widok takiej piękności też bym merdała

Z niecierpliwoscią czekam na kolejne opisy rozwoju sytuacji. Chętnie także poznam bliżej uszatego towarzysza małej, psiaka i kociaka również.
Dla całego cudacznego futrzatego zwierzyńca przesyłam cmoki i czułe smyranie

ps, oczywiście, latające miski się nie liczą  

jeszcze raz, wielkie dzięki dla Was i dla Oli za dom dla Ofelki  

[Ola_19]

kończąc temat podziękowań w sprawie Ofelii:P ogromne podziękowania należą się wielu osobom

akcja z Ofelią wymagała zaangażowania wielu osób i pokazała, że jest zupełnie inaczej, kiedy każdy dołoży swoją cegiełkę- poczynając od naszych dziewczyn z Poznania, Kasi i słodkich uszu, przez Pana Marcina, który przywiózł Ofelię do Bydgoszczy, naszą Magdę, która przywiozła Ofelię do Torunia, nukę i T-T-A, którym bardzo dziękujemy za wsparcie finansowe, kierowniczkę naszego schroniska, która opiekowała się Ofelią przez ostatnie tygodnie

oby takich udanych akcji było jak najwięcej, razem zawsze jest łatwiej:)

p.s. zdjęcia Ofelii super:)