Autor Wątek: odzwyczajenie się od kuwety??  (Przeczytany 8422 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

letitbleed

  • Gość
odzwyczajenie się od kuwety??
« dnia: Sierpień 28, 2009, 14:14:50 pm »
Mój królik bardzo szybko nauczył się załatwiać do kuwety....
Czasami zdarzało mu się tylko bobkować poza kuwetą, ale nie było z tym większego problemu...
niestety od 2 tygodni królik zaczął mi się chyba buntować...
Wysprzątam mu klatkę i kuwetę i wszystko jest ok... jednak dzień w dzień z rana wstaję i widzę... cała klatka zasiusiana, i oczywiście on cały umoczony :/
próbowałam standardowych sposobów na nauczenie go na powrót sikania do kuwety (czyli ścieranie tego moczu chusteczką i wkładanie do kuwety), jednak nic z tego ;/
Co ja mam z tym ucholem zrobić? bo kurde nerwów już nie mam... zwłaszcza jak próbuje się otrzepać z tego i rozpryskuje wszytko na pokój >.<

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 28, 2009, 15:02:57 pm »
A ile królik ma? Może zaczął dojrzewać?



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

letitbleed

  • Gość
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 28, 2009, 18:14:44 pm »
hmmm.... wątpię, że w wieku 2,5 roku królik dojrzewa :D

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 28, 2009, 18:16:09 pm »
A to nie wiem, nie pomogę :P A może coś się w tym czasie zmieniło? Nowy zwierzak? nowe meble? Nowe ustawienie klatki? Bo jak nic, to nie mam kompletnie żadnego pomysłu :]



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

letitbleed

  • Gość
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 28, 2009, 18:26:35 pm »
kompletnie nic się nie zmieniło.
Pojęcia nie mam co temu sierściuchowi odwaliło xD :D

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 28, 2009, 18:37:32 pm »
Cytat: "letitbleed"
hmmm.... wątpię, że w wieku 2,5 roku królik dojrzewa :D


Letitbleed , nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale ja mam dokładnie to samo z moimi darmozjadami.
Raz jest dobrze i mam mało latania ze ścierą, a czasem sikają tuż koło kuwety, albo o zgrozo pod szafą :/
dodam, że obydwie są nauczone korzystania z kuwety i że w naszym przypadku jej bojkotowanie nie jest powodowane zmianami w otoczeniu.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 28, 2009, 18:47:11 pm »
No cóż u mnie bojkot kuwety w wykonaniu Ukryja skończył się praniem wykładziny!! Jak mnie nie było to jegomość postanowił robić wkoło kuwety ale do niej nie... ( nie było mnie prawie miesiąc) więc szmata nie wystarczyła i musiałam wynieść wszystko z pokoju i doprowadzić wykładzinę do stanu używalności :/

Yuuki

  • Gość
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 28, 2009, 19:39:35 pm »
Możliwe że to nie będzie dotyczyć wszystkich , ale moja Plamka też jakoś z ok. 2 tyg. temu zaczęła sikać poza klatką . Potem zaczęła chorować i okazało się że ma zapalenie dróg moczowych , a wyczytałam że te dwie rzeczy mają ze sobą coś wspólnego xD Nie mówię że wasze króle są chore , ale możliwe ;<

Offline alesia89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 211
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 03, 2010, 06:31:10 am »
Witam!
Moje słoneczko ma już ponad 2 latka. Parę miesięcy temu (4/5) kupiłam mu kocią kuwetę i postawiłam ją na miejsce klatki która trafiła na strych. W klatce miał już małą narożną kuwetkę ale była ona tak mała że czasem musiałam ją czyścić nawet 2x dziennie co nie zawsze było możliwe. Dżim nie postawi łapy w brudnej kuwecie tak więc sikał obok do kuwety klatki a jest ona spora i ciężko ją myć dlatego zastąpiłam klatkę z kuwetą samą większą kuwetą. Nie było z tym problemu ponieważ mój bombel i tak nie był w niej zamykany. Wszystko było ok ale jakiś miesiąc temu zaczął sikać obok kuwety nawet jak jest czysta. W moim pokoju jest drewniana podłoga której obecnie przy kuwecie królika już nie ma bo od ciągłych kałuż zaczęła gnić po czy podniosła się i po prostu ją zdjęłam a na jej miejscu jest teraz goły beton. Moja mama jest wściekła bo królik swoim zachowaniem zniszczył podłogę czego nie da się naprawić (trzeba wymienić w całym pokoju - ogromne koszty i bałagan) a ja nie mam pojęcia co mam robić? Próbowałam uczyć go od nowa ale to nie pomaga. Na dodatek od 2 tygodni mam nową szafę i ta stara jeszcze stoi u mnie zabierając trochę miejsca przy kuwecie malucha więc jest jeszcze gorzej. Jak tak dalej pójdzie wszystko zgnije a w salonie zrobi się plama na suficie do czego nie mogę dopuścić! Macie jakieś pomysły? Co mam robić?

[ Dodano: Nie Sty 03, 2010 6:53 am ]
Dodam jeszcze że wczoraj wieczorem zniosłam ze strychu samo dno od klatki do którego wstawiłam kocią kuwetę. Pierwsze co zrobił Dzim to nasikał obok dna klatki z kuwetą na resztki podłogi w tym miejscu. Zastawiłam to miejsce tak by nie mógł tam dojść i znów nasikać więc zaczął się załatwiać trochę do kuwety trochę obok (do kuwety klatki). Już się ucieszyłam że nie siusia na tą nieszczęsną podłogę ale gdy wieczorem weszłam do pokoju w celu położenia się spać zauważyłam na środku łóżka mokrą plamę! Teraz nie mam gdzie spać bo na mokrym nie zasnę! Masakra! Nie chcę go zamykać w klatce ale jak tak dalej pójdzie będę musiała tylko wtedy chyba mi serce pęknie bo nie będę mogła patrzeć na tą małą słodką pysię za kratkami :(
Ja go tak kocham i daję mu to co mogę najlepszego a on mi tu z takimi numerami! :(
Dlaczego?
kocham moje uszate szczęście!

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 03, 2010, 09:23:40 am »
Znaczy teren.Mogłaby tu pomóc kastracja.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 03, 2010, 11:10:21 am »
A pod kuwetę połóż kawałek gumolitu - nie będzie przeciekało na deski.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 03, 2010, 11:34:13 am »
A potrafisz moze powiedzieć, jakie są siuśki królika?? przejrzyste ?? czy moze piaskowe z takim osadem ??

Podłóz gumolit lub jakieś 2 płytki, ja mam tez sam problem, w gumolicie są 2 dziury który wygryzł Susek i nawet gumolir się podniósł, siuśki docierają do kąta na panele ścienne -wiem o czym mówisz ;/
SylwiaG

Offline alesia89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 211
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 03, 2010, 16:38:12 pm »
Dokładnie, wszystko ścieka. Już nawet zaklejałam dokładnie ten kąt takim grubym workiem na śmieci i taśmą, ale po pierwsze: Dżim nawet taki gruby worek dziurawi pazurkami i wszystko przecieka, po drugie: ta podłoga musi "oddychać" żeby wyschła, bo jak ją szczelnie zakryję spleśnieje.
Teraz jak ma kuwetę w kuwecie od klatki i zastawione wszystkie kąty dookoła tak żeby nie mógł ich zasikać robi do kuwet, ale i tak częściej do kuwety od klatki niż do samej kuwety (dobre i to). Wczoraj chciałam mu zmienić żwirek i zapomniałam, że już się skończył a będę mogła go kupić dopiero w poniedziałek, więc wyłożyłam mu dno kuwety ręcznikiem i tak mu się spodobało sikanie na ręcznik, że przeprosił się z kuwetą i nie nasikał nigdzie indziej! Jak to podziała to chyba pojadę, do ikei i zamiast żwirku nakupuję mu takich tanich ręczników do zasikiwania :P
Siuśki są normalne -przeźroczyste jak woda może lekko zmieniają kolor w zależności od tego, co zje, ale bez żadnych osadów.
Prócz tego sikania zachowuje się zupełnie normalnie. Chciałam go wykastrować, ale nie ze względu na problemy z jego zachowaniem a raczej by mógł mieć towarzysza lub towarzyszkę, bo nie chcę żeby siedział sam jak mnie nie ma. Waham się, bo jeśli nie ma takiej potrzeby może lepiej nie ryzykować? Po za tym nie jest to tani zabieg a w chwili obecnej mam inne wydatki tak, więc jak na razie postanowiłam się wstrzymać.
kocham moje uszate szczęście!

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 15, 2010, 22:27:41 pm »
Tu można kupić maty dla zwierząt które nie potrafią się załatwiać na dworze lub do kuwety. Maty są  bardzo tanie i duże :)

http://allegro.pl/item914023185_duze_maty_bardzo_chlonne_grube_dla_psa_np_york.html

alison1628

  • Gość
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 25, 2010, 13:26:02 pm »
Mam podobny problem z moimi króliczkami które od jakiegoś czasu zaczęły bobkować i siusiać na dywnik przy komputerze.W dzień załatwiają się do kuwety w klatce i w rogu pokoju,w nocy nie.Zaznaczę że króliczki nie przebywają w klatce w ogóle tylko 24 godz. poza nią.Czy to może ma wpływ na to????

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 26, 2010, 15:48:48 pm »
wymien dywanik pod komputerem, lub dobrze wypierz stary . Mocz możesz pobrac do badania,bo często sikanie poza kuweta niesie za sobą problemy z ukł.moczowym
SylwiaG

alison1628

  • Gość
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 26, 2010, 16:07:23 pm »
Sylwio dywanik piorę raz w tygodniu,kiedy schnie kładę kocyk i tak samo się zachowują.Zauważyłam też że mocz Migdałka jest mętny jak by z żółtą mazią.Dziękuję że mi odpisałaś,dam próbki moczu do badania.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 26, 2010, 17:01:10 pm »
Jeśli mocz jest od razu mętny, musisz koniecznie zbadac.
SylwiaG

alison1628

  • Gość
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 26, 2010, 17:33:16 pm »
Sylwio a ile tego moczu i w co zebrać.Czy może to być mocz który został oddany przez króliczki na parkiet????
Sylwio i co to znaczy:jeżeli mocz jest od razu mętny???

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 26, 2010, 17:44:16 pm »
To, że mocz jest mętny jest normalne :) Osad pozostały po wyschnięciu/wchłonięciu się moczu też jest normalny.
Mocz z parkietu nie bardzo nadaje się do badania, bo jest mocno zanieczyszczony. Jak się uda, to wyparz kuwetę, nie wsypuj żwiru ani niczego i czatuj na sikającego królika. Od razu zbierz mocz z dna strzykawką do sterylnego pojemniczka.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

alison1628

  • Gość
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 26, 2010, 17:49:26 pm »
Mocz jest mętny od razu ba zdarza się Migdałkowi zrobić siusiu w dzień koło kuwety i widzę jak wygląda.
Dziękuję za odpowiedz. :*

Offline alesia89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 211
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
odzwyczajenie się od kuwety??
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 27, 2010, 22:06:12 pm »
Nie możesz zabrać dywanika? Może jak nie będzie miało w co wsiąkać przestanie tam siusiać. Najlepiej postawić tam drugą kuwetę albo gdzieś obok.
kocham moje uszate szczęście!