Autor Wątek: kastracja ... KREMIKA !  (Przeczytany 11248 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline roxi7659

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2412
  • Płeć: Kobieta
  • króliki :)
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 28, 2009, 12:22:55 pm »
nuka Kremiczek wczoraj jak go odbierałam to jak mnie zobaczył to mimo że jeszcze nie był wybudzony do końca to chciał do mnie wyjść :)
Zabieg kojarzy z panią weterynarz bo to wkońcu jej sprawka  :diabelek

nuka

  • Gość
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 28, 2009, 13:57:16 pm »
No to dobrze :)

Phalaenopsis

  • Gość
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 02, 2009, 21:28:57 pm »
Podepnę się pod temat, bo szkoda nowego zakładać...
U nas jutro o 17.00 godzina 0 - sterylka Bakusi     :nie_powiem
Już się boimy, ale jej rujki ostatnio stały się nie do zniesienia... poza tym wolimy zapobiegać przyszłym chorobom.
Co do weta, to jest sprawdzony i zna się na rzeczy.
Trzymajcie kciuki za uszatą

kasiagio

  • Gość
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 02, 2009, 22:02:03 pm »
Phalaenopsis, zaciskam kciuki mocno !!!
 roxi7659, jak tam Kremik dzisiaj mam nadzieję że wszystko dobrze !!  :przytul  głaski dla łobuza !!

Offline roxi7659

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2412
  • Płeć: Kobieta
  • króliki :)
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 03, 2009, 06:42:25 am »
Phalaenopsis także trzymam mocno kciuki a moje potworki łapki .. :)

kasiagio A Kremik wogóle mial jakąś kastracje ?!  :DD
Już od dawna bryka , je , psoci . Jednym słowem nasz Kremik z przed kastracji wrócił , tyle że ulepszony :D

nuka

  • Gość
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 03, 2009, 06:44:28 am »
Phalaenopsis,
też sciskam łapki, dobrze będzie  :lol
roxi7659,  :jupi

Dziewczynki, wytarmoście uszyska  :*

Phalaenopsis

  • Gość
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 03, 2009, 07:34:47 am »
Jeszcze mam pytanie odnośnie termoska - mam go włożyć do transporterka jak pójdę po Bakulę, czy dopiero w domu? Godzina zero dopieroza 10h a ja już się denerwuję... a tu praca mnie jeszcze czeka :/

nuka

  • Gość
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 03, 2009, 07:55:05 am »
Phalaenopsis,
termosiki, ciepła woda, ręczniczki itp dopiero w domciu po powrocie. I dużo świeżej wody, uszoki piją po wybudzeniu. Zakładam, że po zabiegu zabierzesz malą do domu i na noc nie zostanie w lecznicy?

Phalaenopsis

  • Gość
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 03, 2009, 20:29:58 pm »
Już jest w domciu i powoli się wybudza (widać, że chce wstać, ale jeszcze nie ma na to sił). Na razie pić nie chce. Niutek jak ją poczuł to zaczął w kraty walić, żeby go wypuścić, bo chciał panienkę pocieszyć ;)

nuka

  • Gość
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 03, 2009, 21:24:44 pm »
Dobrze, że wszystko się udało.
Wypieść maleńką, Niutka wytarmoś :)

Phalaenopsis

  • Gość
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 04, 2009, 18:55:47 pm »
No to mamy problem... Mała jeszcze nie bobkowała... Zjadła kilka listków bazylii i jedną pałeczkę CP... Myślałam, że to przez kaftanik, bo ograniczał ruchy więc zrobiłam jej taki z rajstopy. pierwsze co zrobiła to pobiegła do kuwetki zrobić siusiu i nic więcej... teraz siedzi w wersalce i odpoczywa... Znów się martwię o nią....

kessi

  • Gość
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 04, 2009, 20:48:54 pm »
Nie martw sie.Jesli je, to jelitka pewnie rusza w niedlugim czasie. jakby nic nie zrobila do jutra to wet pewnie jutro poda cos na pobudzenie jelit. Po narkozie bywa ze troche zwalniaja, poza tym od momentu znieczulenia do wybudzenia minelo troche  czasu gdy nie jadla wiec moze jeszcze cos wypadnie.
Trzymam kciuki

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 04, 2009, 20:52:25 pm »
Phalaenopsis,  nie martw sie w porównaniu do mojego suska to Twoja królinka  super to przeszła, jeśli umie wskoczyc do kuwetki  sama i od razu je. Wody musi pić, choć trochę.
SylwiaG

Phalaenopsis

  • Gość
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 04, 2009, 21:00:50 pm »
po wielu prośbach i wmuszaniu jedzonka zjadła trochę jabłka i parę gałązek koperku. Znalazłam w klatce jednego wysuszonego bobka, jednak nie jestem pewna, czy zrobiła go teraz, czy wcześniej... mam nadzieję, że lada moment posypie się jak przed zabiegiem ;) W temacie o królikach zamieszczę zdjęcia Bakuli w rajstopach ;) Wygląda komicznie ;)

kessi

  • Gość
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 04, 2009, 21:21:43 pm »
W takim razie czekamy na swieze bobki:) Glowa do gory.Musi byc dobrze!

Phalaenopsis

  • Gość
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 04, 2009, 22:31:23 pm »
Już są :DD Zaczęła wcinać jak się patrzy :DD wszystko: brokuła, lollo czerwoną, marchewę rucolę, ziółka, CP :DD zapraszam tu na zdjęcia Bakuli w rajtkach :P
http://forum.kroliki.net/topics58/6089.htm?start=15#92665

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 05, 2009, 13:14:51 pm »
heh wygląda omicznie, wet wam kazał założyc ?? Mi moili , że nie polecają,bo krolik się odatkowo denerwuje, ale co wet to obyczaj  :DD
SylwiaG

Phalaenopsis

  • Gość
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 05, 2009, 13:46:45 pm »
Wet założył jej swój (chyba koci, bo innego nie miał ) a że był trochę za duży i krępował ruchy to zrobiłam swój. Musi mieć, bo inaczej już by szwy rozwaliła :/ jak zdjęłam na chwilkę, to już przy brzuszku majstrowała ;) więc musi być taki. Denerwuje ją strasznie i próbuje go zdjąć, no ale bez niczego jej nie zostawię...

Offline Izulka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Re: kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #38 dnia: Październik 02, 2009, 09:24:27 am »
Cytat: "roxi7659"
Jutro Kremik będzie kastrowany .. Boje się choć wiem że jest w dobrych rękach .  
Zabieg jest o 16 . Bardzo proszę wszystkich o trzymanie kciuków !
P.S przy okazji że będzie pod narkozą  pani wet  sprawdzi mu ząbki i wrazie czego podetnie .

POzdrawiam ja i moje małe zoo !  :lol



Za 30 minut ja jadę z moim Guciem na kastrację... jestem posrana z nerwów ale jadę do weterynarza który ma dobrą opinię. Zrobiłam mały wywiad i dowiedziałam się że w ostatnim czasie zrobili 20 kastracji więc mają doświadczenie... Trzymajcie kciuki !!!
Cierpliwość jest gorzka, ale jej owoce są słodkie....

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
kastracja ... KREMIKA !
« Odpowiedź #39 dnia: Październik 02, 2009, 09:28:21 am »
Ma doświadczenie w kastrowaniu króli?

U króli nie sama kastracja jest ryzykowna, tylko narkoza - wet kastrował króle?
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan