hej
Tu lezy najwiekszy problem
Kiedy mielismy 2 kroliki w jednej klatce bez malych to zawsze po jakims czasie byly wszedzie plamy. Czy to siki czy co?
na scianie plamy na ziemi plamy wszedzie i to bylo uciazliwe i mama sie nie zgadzala na trzymanie krolikow w domu przez to.
Znalezlismy rozwiazanie bo boki klatki okleilismy gazetami tylko przod i góra byla odslonieta i dzieki temu lecialo to na gazety i szlo przekonac mame ze mamy rozwiazanie.
Myslelismy ze ona sika a jak samiec ja goni to ona leci i wtedy bryzga tymi sikami dookola.
Jednak tak niejest bo teraz w klatce jest sama tylko z malymi i niema ja kto gonic czy cos.
2 opcja byla ze byla w ciazy to dlatego byly zawsze te plamy ale....
-siedzi w klatce bez samca , juz urodzila a dzis znowu te plamy
Czy ktos mial taki przypadek i wie skad to sie bierze?
Czy moze znowu jest w ciazy i dlatego te plamy?
Bo w pierwszych dniach po urodzeniu tego nie bylo , dzis 4 dzien i juz plamy sie pojawialy.
dzieki