Autor Wątek: Królik emeryt  (Przeczytany 13197 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Karolinah

  • Gość
Królik emeryt
« dnia: Sierpień 20, 2009, 17:28:00 pm »
Jak wiadomo, mój Maksiu ma już 6 lat, zatem jest już dziadkiem. No ale chciałabym mu jakoś te stare lata urozmaicić. Problem w tym, że on w ogóle nie jest mną zainteresowany (poza sytuacją, gdy mam frykaska). Nie jest chory, tylko że jest leniem. On to tak cały dzień leży i leży i nic nie robi. Chciałabym się z nim pobawić, no ale co poradzę jak nie chce. Trochę mi żal, że na własne życzenie nic nie robi cały dzień. Piłka odpada, bo na nią wskakuje i kopuluje, rolki po papierze go też nie interesują - już próbowałam.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Królik emeryt
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 20, 2009, 17:47:00 pm »
Karolinah, jezeli jest lasuchem, to mozesz sprobowac z kula smakula. Ja robilam rolke smakule z rolki po recznikach papierowych. Zaginalam brzegi i dziurawilam, zeby smakolyk wypadal przez otworki. Tosia sie tym interesowala. Spedzaj z nim czas. Lubi byc glaskany? Moze potrzebuje wiecej spokoju, ale moze ma tez zapotrzebowanie na wiecej pieszczot. Tosiunio na starosc zrobil sie tak przytulanczy, ze nawet ze mna spal. Wlazil pod koc i przytulal sie do brzucha. Bawic to sie raczej juz nie bawil. Za to prawie do konca biegal za nogami, wlazil na stope i gwalcil. Krolicza witalnosc jest czasem godna pozazdroszczenia ;)

karola

  • Gość
Królik emeryt
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 21, 2009, 09:47:51 am »
Może go troszkę pogonisz albo wyjdziesz z nim na dwór, u mojego to pomaga,


Pozdrawiam

Karolinah

  • Gość
Królik emeryt
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 21, 2009, 09:56:04 am »
Maksiu nigdy na dwór nie wychodził, raczej nie jest to zalecane dla królików, zwłaszcza jeśli nie są szczepione (mój już nie jest, bo po szczepionkach miał dziury w plecach). Ja go bardzo często głaszczę i przytulam się do niego, bo on sam na kolana nie przyjdzie. Dostałam go już dorosłego, a nie był od małego uczony "ucywilizowania". Czasem to przywita mnie, pobryka sobie, ale rzadko. Praktycznie przez cały dzień leży na wałka.

Offline Truffle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • 진기씨,사랑해~
    • dA
Królik emeryt
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 21, 2009, 15:30:59 pm »
to moze zbuduj mu pałacyk z kartonów i rozłóż w nim nieco granulatu, żeby pochodził i poszukał? ja mam dywan we wzorki i czasami rozrzucam na nim paleczki granulatu i moj królik biega i szuka (bo nie widzi w tych wzorkach xD) :) albo jak juz Tocha mówiła - dobrym pomysłem jest Kula Smakula :)
Haikus are stupid
I cannot write them at all
Deal with it, retard.

Karolinah

  • Gość
Królik emeryt
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 21, 2009, 18:20:50 pm »
Gdzieś czytałam, na jakiś stronach o królikach, że kula smakula ogólnie nie jest dobra dla zwierzęcia. Ja mu kiedyś zrobiłam takie małe dziurawe pudełko i dałam tam frykaski, ale też brak zainteresowania. Może tylko z początku ale potem już nie. Ma taki mały tramwaj z kartonu, w którym lezy za dnia. Taka imitacja norki. Musiałabym pomyślec nad nowym kartonem bo ten już jest rozklekotany z tego powodu, że Maksiu na niego wcześniej wskakiwał no i pod swoim ciężarem wywalał się z tym kartonem. Ale czy to w ogóle jest normalne w jego wieku, że nie bardzo chce się bawić tylko leży i leży? Trochę dziś pobiegał, przywita się z rana, ale tak to całe popołudnie odpoczywa, no jak emeryt.

nuka

  • Gość
Królik emeryt
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 25, 2009, 19:48:45 pm »
Cytat: "Karolinah"
mój Maksiu ma już 6 lat, zatem jest już dziadkiem.

raczej jeszcze nie dziadek, nie emeryt :)
Tosiunio Tochy dożył 11 lat... wiele radosnych chwil jeszcze przed Wami, tego serdecznie życzę.
Teraz mamy taką pogodę, że większośc uszoli leniuchuje całymi dniami a ożywia się dopiero wieczorem albo o świcie. Moje np są młodziutkie (1,5 roku a Maluszek 10 m-cy) a tak właśnie się zachowują

Karolinah

  • Gość
Królik emeryt
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 25, 2009, 21:40:00 pm »
No ja bym bardzo chciała, by Maksiu dożył 12-tki. Króliczki to takie kochane pulpeciki. Faktycznie Maksiu rankami jest żywotniejszy.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Królik emeryt
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 25, 2009, 23:23:45 pm »
A mój Zorrus ma 6 i pół latek i wcale nie jest dziadziuniem  :DD

Przynajmniej tak wcale się nie zachowuje, właśnie przed chwilą robił aerobik w powietrzu i biegał z prędkością światła tam i z powrotem  :krolik  :piesek:

Karolinah

  • Gość
Królik emeryt
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 27, 2009, 10:11:49 am »
A mój Maksiu tylko leży i leży :(

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Królik emeryt
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 27, 2009, 10:23:48 am »
Karolinah, a czy przypadkiem nie jest przy kości?

Bo bywa tak, że króliki z powodu nadmiaru tłuszczu mają mniejszą ochote na ruch.

Mój Zorrus potrafi za mną łazić jak pies, wskakuje na moje kolana, żeby mnie powachac z bliska, pokopać moja bluzeczke i czasami domaga głaskania, tak na starosc zrobił się taki baraniasty  :DD

A probowalas go puscic do nieznanego dla niego pokoju? Moze obce miejsce go zainteresyje i zmobilizuje do ruchu?

Karolinah

  • Gość
Królik emeryt
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 30, 2009, 16:48:57 pm »
Po dłuższej nieobecności Maksiu przywitał mnie, jakby mu kto do tyłeczka rakietę wsadził. Brykał, fikał, podskakiwał w różne strony, latał kręcił się a potem na plecki. Aż miło popatrzeć było jaki radosny.Tak, Maksiu ma dupcię jak trzydrzwiową szafę. Ale on już taki jest. Lubi sobie pojeść, chociaż go ograniczam, bo wiem że w tym wieku królikowi nie trzeba tyle granulatu jak i w ogóle jedzenia.

Blondi

  • Gość
Królik emeryt
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 30, 2009, 21:00:38 pm »
Cytat: "Karolinah"
Gdzieś czytałam, na jakiś stronach o królikach, że kula smakula ogólnie nie jest dobra dla zwierzęcia.

Dlaczego? Ciekawa jestem, jakie były argumenty.
Mój mąż ją nazywa "kula dręczula", ale moim zdaniem to żadne dręczenie, tym bardziej, że korzysta z  niej tylko raz na jakiś czas. Królik oczywiście ;)

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Królik emeryt
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 30, 2009, 22:03:14 pm »
U nas kula sie sprawdzala, bo Tosia przynajmniej troszke sie poruszala przy niej. A tak to potrafila jesc z miski na lezaco ;) Dreczenie to by bylo, gdyby ja dac krolikowi, ktory nie jadl nic caly dzien. A tak to jest tez moim zdaniem jakas rozrywka, jakies zajecie na pare minut. Toska zapedzala kule w rog, a potem wystarczylo, ze przekrecala ja lapka i smakolyki wypadaly. Jak byla glodna np. w nocy to sama znajdywala kule i zaczynala ja podrzucac. probowala wszystkich sposobow, aby wydostac granulat nie ganiajac za kula ;)

Karolinah

  • Gość
Królik emeryt
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 01, 2009, 09:24:52 am »
Nie mam takiej kuli, nawet tego nie widziałam na oczy.

nuka

  • Gość
Królik emeryt
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 01, 2009, 09:27:48 am »
Karolinah,
zerknij, kulki są przydatne wyglądają np. tak http://www.allegro.pl/item723797125_kula_smakula_super_zabawka_dla_krolika.html

Eska

  • Gość
Królik emeryt
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 01, 2009, 09:50:07 am »
na animalii jest taka kula, podaję linka- http://animalia.pl/produkt,3070,663,Trixie_Pi%C5%82ka_snackball_dla_kr%C3%B3lika.html

są też piłki z wikliny, trawy i drewna. ;)

[ Dodano: Wto Wrz 01, 2009 9:54 am ]
oj, uprzedzono mnie. ale w zasadzie kulka na animalii kosztuje mniej niż na allegro, ale nie kojarzę jak to będzie z wysyłką...

TUSIA555555

  • Gość
Królik emeryt
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 01, 2009, 11:25:47 am »
A ja dzisiaj zerknę czy mają w zologicznym tą kulę bo przyznam się ze tez nie widziałam wcześniej :DD

Karolinah

  • Gość
Królik emeryt
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 01, 2009, 12:40:25 pm »
Tylko czy mój Maksiu będzie się chciał tym bawić? A można takie coś zrobić? Ja mu chyba kiedyś zrobiłam coś podobnego pudełko z dziurami i w środku frykasy, ale tak jak już pisałam znudzilo mu się po pierwszym razie.

Eska

  • Gość
Królik emeryt
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 01, 2009, 12:56:46 pm »
mój króliś uwielbia swoją kulę smakulę, mają one w sumie wzięcie wśród królików, może by jednak i Twój króliczek ją polubił, trzeba próbować...
nie wiem tak to.. może ewentualnie jakiś wiklinowy tunel... albo po prostu trzeba pogodzić się z tym, że króliczek woli prowadzić ... leniwe życie.. ;)