Autor Wątek: Sterylizacja. Czy to konieczne?  (Przeczytany 8532 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Shaiya

  • Gość
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« dnia: Sierpień 15, 2009, 10:44:24 am »
Powtarzam sie, ale ta kwestia nie daje mi spokoju.

Mam lwicę (wiek widać niżej). Na sterylizację nie mam zgody rodziców, a wątpię, abym uzbierała taką sumę. To jeszcze nie jest nawet taki problem. Poczekałabym do urodzin i już.
Ale...
Dobry weterynarz. U nas takiego nie ma. Kraków/Rzeszów odpada.
Osobiście u nas w Tarnowie nie znam królika, który byłby po sterylizacji. A znam ich duzo. Jedna królica ma 7 lat i cieszy się zdrowiem. Ona nawet szczepiona nie była.

Ja po prostu nie chce powierzać mojego maleństwa komuś, do kogo nie mam zaufania, komuś, kto twierdzi, że królika szczepi się raz w życiu, kto twierdzi, że królik może jeść mieszankę itp.

Tak więc?

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 15, 2009, 11:00:53 am »
Króliczki są różne jak zresztą ludzie.Z jednej strony sterylizacja zabezpiecza przed nowotworami narządów rodnych w starszym wieku (miałam królinkę Fusię -adopt.,która mając ok.5,6 lat miała guzy sutek,ale umarła na co innego.Z drugiej strony,gdy nie ma się doświadczonego lekarza w tego typu zabiegach na królikach,a zwierzątka nie męczą gwałtownie przechodzone ruje,ciąże urojone to lepiej nie ryzykować i zostawić jak jest (co do tego,że po sterylizacji przestanie siusiać gdzie popadnie-nie wierzę-może,ale nie musi).

Shaiya

  • Gość
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 15, 2009, 11:17:16 am »
Dziękuję. Mam nadzieję, że zrozumiecie, jaki jest strach o zdrowie małej. Mam ja niecałe dwa tygodnie, a dogadujemy sie jakbyśmy zyły ze soba od co najmniej 5 lat. Ja czytam książkę a ona leży mi na kolanie, liże po palcach, bawi sie w "przewracanie stron". Kocham tego małego "marchewkojada" jak swoja siostrę, czy jak jakiegokolwiek członka rodziny.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 15, 2009, 14:24:41 pm »
Shaiya,  Twój krolik jest za młody jeszcze na sterylizację, nie ma jeszcze ciąży urojonych rujek .. Z biegiem czasu być może będzie się męczyła i zabieg będzie konieczny wtedy jestesmy zmuszeni jechać te paredziesiąt kilometrów do weta. Z tego co wiem to w Krakowie też jest wet od królikó ale to znajdziesz na dziale weterynarze.  Na razie Cheryl jest młoda , ale podczas dorastania może dać Ci popalić.
SylwiaG

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 17, 2009, 14:36:11 pm »
MNie się też wydaje, że jeśli za kilka miesięcy okaże się, że Cherylkę nie męczą czętse ruje i ciąże urojone, to lepiej nie sterylizować w ogóle niż sterylizować u byle kogo. A może być tak, że jeśli ruje i ciąże urojne będą częste, to rodzice si zgodzą, żeby wysterylizować i pojechać do Krakowa, czy po prostu do polecanego weta? Shaiya póki co nie ma co się zastanawiać nad tym, panienka jest jeszcze młodziutka i nie ma co się martwić na zapas :)



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 19, 2009, 20:48:53 pm »
Przepraszam, za OT i odświeżanie starego tematu, ale Shaiya, czyżby Cheryl okazała się Frankiem ^^?

Shaiya

  • Gość
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 20, 2009, 09:22:57 am »
Tak  :diabelek Na dodatek bardzo wiecie, spokojnym i bez popędów :) Chyba, ale nie jestem głupia. O proszę dowód: :diabelek


Wiem, to niekulturalne fotografować czyjeś wdzięki, ale chciałam się Was poradzić, czy to na pewno jąderka chociaż dla mnie sprawa jest pewna.

nuka

  • Gość
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 20, 2009, 10:32:14 am »
Oj pewnie, to jajeczne woreczki króliczego chłopaczka  :lol
Tak mu pod ogonek zaglądać  :nie_powiem

Shaiya

  • Gość
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 20, 2009, 10:53:27 am »
Jej, samo mu wyskoczyło  :diabelek

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 20, 2009, 17:06:20 pm »
To fajnie, bo z sterylką pewnie byś miała większy problem, a popęd może się u Franka dopiero pojawić. Truffel miał 3 lata, a przed kastracja był bardzo natarczywy [co chwila te typowo seksualne zachowania i gryzienie].

miaa

  • Gość
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 20, 2009, 18:38:58 pm »
Podpinając się do tematu zadam pytanie: czy istnieje jakaś mnei inwazyjna metoda ubezpłodnienia samiczki? jakieś podwiązanie jajowodów, coś podobniego? Chodzi o to, żeby nie wycinać wszystkiego, bo z tego co czytam , to strasznie poważny i bolesny zabieg z wieloma komplikacjami :(

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 20, 2009, 18:50:14 pm »
Można by pewnie było podwiązywać jajowody, ale z tego co mi wiadomo, nie praktykuje się tego. Po pierwsze, brzuch tak czy siak trzeba otworzyć, a po drugie, jak się zostawi macicę, to wtedy królica i tak może zapaść na jakieś przypadłości macicy - po usunięciu jajników razem z macicą odpada nam taka możliwość.

Co do tych komplikacji - kastracja samic jest poważną operacją i faktycznie bolesną, ale jeśli wykonuje ją dobry wet, a operowany królik jest zdrowy, to komplikacji być nie powinno.

Wydaje mi się, że któraś z adopcyjnych królic miała usunięte same jajniki, ale co kierowało wetem - nie wiem.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 20, 2009, 19:05:27 pm »
miaa, istnieje możliwość podwiązania jajowodów ale nie wiem czy to mniej inwazyjne jest... zresztą decydując się na zabieg i usuwając narządy rozrodcze przeciwdziałamy chorobom narządów takim jak ropomacicze czy zmiany nowotworowe... wystąpienie komplikacji zdecydowanie sie  zmniejsza jeśli zabieg robiony jest przez dobrego króliczego weta...

Shaiya

  • Gość
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 20, 2009, 19:55:56 pm »
...a niestety nie w każdym mieście taki jest, a nie każdy ma możliwość jechać do dobrego króliczego weta :(

miaa

  • Gość
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 20, 2009, 21:00:17 pm »
a jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia ropomacicza czy nowotworu? ja sądzę, że takie same jak u człowieka, i "tylko" dlatego, nie zdecydowałabym się na zabieg. oczywiście mogę się mylić i być może u większości królic to występuje, chciałabym żeby powiedział mi to któs, kto to wie :) ale jeżeli takie jak u człowieka, to królica zdrowo karmiona (cc i świeże warzywa, własne siano z pola etc), we wręcz idealnych warunkach, dopieszczona od 8 tyg życia czyli od kiedy u mnie jest raczej nie powinna mieć zmian. Pytam o to, bo tak, uważam, że po samym podwiązaniu jajowodów miałaby mniej komplikacji. Jakby nei patrzeć, wycięcie całej macicy z przydatkami a podwiązanie jajników to duża różnica i dużo krótszy czas gojenia. Tylko może ktoś wie, czy to miałoby taki sam efekt na zmiane zachowania samicy (obsikiwanie, ciąże urojone etc)?

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 20, 2009, 21:54:13 pm »
miaa, myśląc, że częstotliwość występowania tych chorób jest takie same u królika i u człowieka, bardzo się mylisz. Królice powyżej 2 roku życia bardzo często zapadają na ropomacicze [nie powiem ci ile dokładnie procent, ale z tego co pamiętam to bodajże 70% niesterylizowanych królic]. Oprócz tego dochodzą jeszcze nowotwory i stres wywołany rujkami.
Podwiązanie jajników zapewne zakończyłoby u samicy występowanie ciąż urojonych, jednak nie pomoże to w niezapadnięciu na różnorakie choroby dróg rodnych.
Jeśli cię to nie przekonuje to powiem ci, że Karramba była sterylizowana i bardzo dzielnie wszystko zniosła :). Mimo, ze musiałam jej codziennie smarować brzuch [rozgryzła sobie szwy] to teraz jest bardziej ufna, a i ja nie przejmuje się już, że może zachorować na, wyżej wspominane ropomacicze czy nowotwory.
Kluczem do sukcesu jest  wykonanie tego zabiegu u DOBREGO weterynarza, a w Warszawie macie takich kilku.

miaa

  • Gość
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 20, 2009, 23:03:44 pm »
Wiem że są, nawet wiem do którego ewentualnie wybrałabym się. Napisałam od razu, że tak mi się tylko wydaje z częsotliwością nowotworów. Co nie zmienia faktu, że conajmniej przerażająca jest dla mnei wizja Kiki rozrywającej sobie szwy (a z tego co czytałam to standard), dochodzącej do siebie tyle czasu, moich nerwów o jej zdrowie... Cały czas mam nadzieję, że nie będzie miała burzliwego okresu dojrzewania ;) tak btw, kiedy zaczyna się on u samiczek?

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 20, 2009, 23:07:08 pm »
miaa, rozrywane szwy to nie standard... są króliki które tak robią i są takie które nie robią... u mojej Bisi obyło się bez rozerwania szwów... choroby narządów u samiczek są dość częste i niezależnie czy dajesz jej to co najlepsze czy nie taka choroba zdarzyć się może...

Viss

  • Gość
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 20, 2009, 23:17:29 pm »
miaa, mnie dr Rzepka mówiła, że królice trzeba koniecznie kastrować, nie chcę przekłamać ale podała jakiś zatrważający procent samic z guzami hormonozależnymi przed 5 rokiem życia.
Ja swoje_już_niedługo Białkę i Tuśkę także zamierzam wykastrować.

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 21, 2009, 11:32:44 am »
Z tym procentem to nigdy nie wiadomo, ja sama podałam taki o jakim mi powiedział doktor Baran z Arki :)
No cóż, może się zdarzyć, że rozgryzie sobie szwy, ale to chyba lepsze niż jej przedwczesna śmierć z powodu nowotworu.

Viss

  • Gość
Sterylizacja. Czy to konieczne?
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 21, 2009, 12:15:34 pm »
Zawsze można poprosić o założenie króliczkowi kołnierza. Nie każdy dobrze to zniesie, ale spróbowac warto. Ponadto z moich szczurzych doświadczeń wynika, że bardzo dobre efekty daje zwykły lek przeciwbólowy podawany przez 2-3 dni po zabiegu. Wtedy zwierzury nie interesują się tak szwami, bo nie czując bólu nie czują dyskomfortu.