Dzisiaj około 18 złapaliśmy z mężem królisie, byliśmy z nią u weta, niby wszystko jest OK, ale trzeba obserwować, bo w domciu mamy drugiego królika. Królcia jest w dosyć dobrej formie, nawet troszkę za gruba.
Problem jednak polega na tym, że w piątek 28 mamy wyjechać. Swojego królika miałam podrzucić sąsiadowi, ale na dwa w osobnych klatkach na pewno się nie zgodzi.
Powrót planujemy na 2 września. Jeśli ktoś mógłby mi pomóc.
Byćmoże królisia będzie do adopcji, wszystko zależy od tego, czy moja Kasia ją zaakceptuje, ale adopcja to odleglejsza sprawa.
Na razie proszę o pomoc w przechowaniu tego znajduszka od piątku (28.08.) do środy (02.09.) wszystkich chętnych proszę o kontakt 606 388 988 Gosia