Misiek jest mało aktywny. Za to uwielbia głaski, ale nigdy o nie nie poprosi. Nie wiem czemu, nie potrafi? Więc to zawsze ja kładę się koło niego i zaczynam go głaskać, a on nie odmówi : ) Mamy jedną ulubioną zabawę w berka : D Najpierw ja na czworaka go gonię, a że on jest szybszy to daje się złapać (po prostu czeka, aż się do nie go doczołgam) wtedy ja go miziam i ja zaczynam uciekać, a on mnie goni i znów role się odwracają : ) Czasami też rozsypuję kredki na dywanie to je układa, przenosi i rozrzuca po swojemu, podobnie z kapciami : )
Chciałabym zachęcać Kicaka do zabawy, tak jak wy, za pomocą smakołyków, ale mój królik to żaden żarłok i łakomczuch, raczej sam ustanawia sobie dietę. Jak mu dam coś do jedzenia poza jego klatką to nie zje! Je i załatwia się tylko w klatce (no chyba że bobki zdarza mu się zrobić na dywanie, ale sika tylko w klatce) co to tego to się akurat cieszę, jeden problem z głowy : D