Witajcie, jestem świeżo upieczoną użytkowniczką forum, choć poczynania SPK śledzę już od jakiegoś czasu. Swego czasu oferowałam pomoc w postaci przechowalni, dłuższy okres nikt się nie zgłaszał i otrzymałam maila w mało korzystnym momencie, a mianowicie wtedy, kiedy na tymczasie miałam trzy koty, więc byłam zmuszona odmówić. Z tymczasowych kotów został tylko jeden (który mieszka na balkonie). Mam swoją kocią rezydentkę i króliczkę Bertę (oba zwierzaki zabrane z ulicy). Myślę, że byłabym w stanie przyjąć jednego uszola. Posiadam dużą klatkę, którą sprezentował mi kolega, którego ojciec jest weterynarzem (ktoś chyba przyniósł królasia do uśpienia i pozostała po nim właśnie ta klatka). Czy króliczek jest na stronie adopcyjnej? widziałam tam bodajże czwórkę królików z Torunia.