Mojej Zosi zbliżał się termin pójścia do weta na obcinanie pazurków,podczas mojej nieobecności mama nic nie zauważyła,wczoraj jak ją wzięłam na ręce zobaczyłam krew - całkowicie nie miała pazurka tylko takie białe kilkumilimetrowe - nie wiem to miazga ?
Krew szybko przestała lecieć,ona biegała po kostce i trawie to z niewiedzenia polałam jej troszeczkę wodą utlenioną - była grzeczna,nie wydawała żadnych odgłosów,potem wsadziłam ją do klatki,lizała łapkę ale jej nie pozwalałam - dzisiaj już wszystko w porządku ale zauważyłam że w tej tylnej łapce brakuje jej jeszcze 2 pazurków czyli nie ma 3 to coś złego ?
Do weterynarza mamy iść w sobotę,bo tak się umówiliśmy na szczepienie,zaglądanie do ząbków i obcinanie pazurków czy nie ma potrzeby iść z nią wcześniej ?