Wielkie dzięki postąpię wg. waszych rad. nie zamykajcie tematu będę Wstawiał relacje
[ Dodano: Czw Lip 30, 2009 11:01 am ]Nareszcie! Były walki, tupania i kłęby sierści. Ale wreszcie się udało!!!
Nie są jeszcze do siebie przekonane i rzadko leża do siebie przytulone, ale nie bija się. Zaprzyjaźnianie odbyło się w nowej klatce, ponieważ pomieszczenia neutralnego nie było.
Ale pojawił się nowy kłopot. 3 Dni temu pojawił się u nas mały kotek (około 2 miesiące). Słyszałem, że kota i królika nie da się zaprzyjaźnić. Ale czy można cos zrobić żeby się nie biły? Teraz przechodzi bez zainteresowania obok klatki, ale myślę, że niedługo jak podrośnie zacznie się do króli dobierać. Dodam ze kot po pół godzinie zadomowił się jest to samica dachowiec i zamiast gryźć woli się przytulać. Jak myślicie czy da się coś zrobić żeby kot na nie nie polował i żeby króle nie miały stresu?
PS. jak będę miał trochę czasu wstawię lepsze zdjęcia.
PS2 a kot jak to pisałem z zaciekawieniem patrzył się w ekran.
To kot:
a to króle ale w słabej jakości
[ Dodano: Czw Lip 30, 2009 9:16 pm ]I jeszcze wiadomości z ostatniej chwili: popatrzyłem na króliki i zauważyłem że gdy Elvis podbiega do do Milvy to ta ucieka i się tak ganiają w kółko. czy to jest normalne jeśli zaprzyjaźniły się wczoraj?