Tak, czy siak następnym razem zrezygnowałabym z mieszanek. Fasola bywa wzdymająca. One są bardziej dla gryzoni. Ja mam dwa chomiki, jedzą mieszanki, choć więcej dostają suszonych warzyw i ziół z HP. Królik mój na początku krótki czas jadł Versele Laga mieszankę, ale ona była w miarę spoko. Potem na granulat przeszłam. Nie podawałam mu chomiczych mieszanek.
Mój Mioduszek nie niszczy tak dużo, podgryza czasami książki bo są nisko. Dawniej skosztował kwiatka bo wszedł na parapet (już nie ma jak). Większość kabli ukryta za szafką i wciśnięte są segregatory, więc nie ma dojścia. Są tylko 2 kable - od wiatraka i od lampy. Drugi jest owinięty w części w plastikową pokrojoną butelkę, a reszta - kawałek wystaje. Pierwszy wisi luźno, on w ogóle nie jest nim zainteresowany. Zdarzyło się że wskoczył mi jakoś na biurko i nigdy nie jadł żadnego kabla. Za to kiedyś skosztował ładowarkę bo zapomniałam schować do szuflady. Z kabli z prądem ugryzł od TV kabel, w dwóch miejscach, co świadczy o tym że podobało mu się. Na szczęście w kablach nie płynie prąd stały, tylko zmienny, co powoduje że prąd kopnie, ale nie przykleisz się do niego do śmierci. Dawniej jak płynął prąd stały, to byle dotknięcie kabla dla samego człowieka mogło się skończyć śmiercią (moja mama się kiedyś do takiego "przykleiła" na pewien czas i była pewna że już po niej brrr. Dotknęłam tego kabla od tv kiedyś 2 x przypadkowo, niemiłe uczucie, dziwne że jemu się podobało. Tak czy siak, dostępu do kabla tego już nie ma, a inne go nie interesują kompletnie, mógł mu przeszkadzać bo on po prostu spadł wtedy kiedyś.