Paszczet:
1.Między szafką a akwarium stały deseczki i Kartony kompletnie maskując dostęp do nich(sama sprawdzałam pod oporem mojej ręki nawet nie drgnęło) Nie wiem jak to rozwalił ale jak przyszłam o oba murki były porozrzucane a robota wykonana :
- 2 filtry powietrza do akwarium
- Jedna grzałka(Kabel przegryziony doszczętnie w dwóch miejscach)
- Lampka grzewcza
- Przedłużacz
2.Niskie zabezpieczenie krawędzie obłożone Kantonem powiązanym ze sobą sznurkiem z naturalnych włókien(Za to akurat jestem mu wdzięczna w końcu zmieniłam sobie obicia
)
-Obicia dwóch foteli(do wymiany całe)
-Obicie kanapy(do wymiany całe)
3.Obłożnie listą panelową. Próba rozgarnięcia : Kompletne zniszczenie listwy i :
-Wszelkich dostępnych rogów drzwi szafki(TYLKO drzwi)(Do wymiany każde położone w zasięgu zębów króliczych drzwi mojej meblościanki)
4.żadne:
-Wiele wiele listw przy panelach
-rolety
-łazienkowa szafka
-głośniki(miałam taki jakby materiał zamiast kratki)
-3 rolki papieru toaletowego (
)
-Wiklinowy koszyk na chleb
-W pół zjedzony koszyk do święcenia jajek
-ława rodziców
-taboret kuchenny
-poduszki
-moje ubrania
-moje buty
-pościele
-plastikowy kubek(gdzie go doszukał?)
-Dywan (zasiusiany i pojedzony)
-Ulubiony kocyk młodego
-Opaski(ok 5?)
-Z 7 kg warzyw(buszując po kuchni
:)
-Doniczkę kaktusa
Więcej króliczych Grzechów Paszczeta nie pamiętam
Potrafił smyk się dorwać do wszystkiego
Kali
1 Żadne:
-Delikatnie poszarpana listwa
-Róża mamy