Autor Wątek: Bryś vs Fiona  (Przeczytany 16022 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Dorota1000PNS

  • Gość
Bryś vs Fiona
« dnia: Czerwiec 25, 2009, 11:48:26 am »
Hej,
Fioneczka była sterylizowana pod koniec kwietnia, a Bryszard na początku maja. Minął więc moim zdaniem okres "opadania" hormonów i przystąpiłam do akcji zaprzyjaźniania swoich ucholi. Taa...idzie im bardzo opornie albo mi (?) i nie wiem czy jeszcze nie poczekać. Już wyjaśniam o co chodzi:
Fiona ma ciężki charakter, zaadoptowałam ją i sama musiałam się z nią powoli zaprzyjaźniać - trwało to ponad miesiąc. Jest to bardzo mądra króliczka i bardzo cwana. Lubi bardzo rządzić. Bryś to królas o bardzo spokojnym usposobieniu, nie walczy.
Wsadziłam je do wanny...cisza...zero ruchu, nic, po prostu zamarły i wybauszyły oczy. Popukałam i zaczęłam z nimi rozmawiać, o! jednak żyją :D co tam...olały się, próbowały się wydostać, właziły na siebie, ale nie przejawiały zainteresowania sobą. No cóż...puściłam je w w takim razie w pokoju...Fiona dostała szału, a ja padłam prawie na zawał. Fionka broni swojego terytorium - Bryszard ucieka. Myśle dobra, podejście drugie będzie znowu w wannie, ale niech tam posiedzą dłużej. Spotkały się dwa dni później, to Bryszard...zaczął ją gwałcić, a Fiona się wściekała za to i warczała...poczekać z Bryśkiem, aż całkowicie "opadną" mu hormony? Zaznaczam, że w domu mam jeszcze dwa niekastowane uchole. Czy może zostawić je same? Bryś na pewno będzie pantoflarzem i pod dyktandem Fiony, ale co z tymi gwałceniami? Nie chce by Fionka niepotrzebnie się stresowała. Macie jakiś pomysł?

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 25, 2009, 11:59:03 am »
Dorota1000PNS, króliki bedą sie gwałcić nawet 5 lat po kastracji, w trakcie zaprzyjaźniania w ten sposób ustalaja hierarhie, pokazują dominację. To nie ma żadnego związku z hormonami.
Nie zaprzyjaźnisz królasów na terenie któregokolwiek z nich, teren musi byc neutralny, a jeżeli nie masz takiej mozliwości, to przynajmniej dobrze wymyty i wysprzątany, zeby zminimalizować do minimum królicze zapachy. Wojny nie unikniesz, ale jak mówią dziewczyny nie rozdzielaj do pierwszego rozlewu krwi

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 25, 2009, 12:28:55 pm »
Hmm pozwole się nie zgodzić.
Widzę, że u Doroty ta sama sytuacja co u moich.

Ciapula na początku wojowniczka i agresorka, a potem ofiara gwałtów.

Ja myślę, że to jeszcze hormony. Ja miałam pare podejść do zaprzyjazniania uszoli, zawsze rezygnowałam ze wzgledu na gwałty Jaspera, bo Ciapula się bała.

Nie było żadnych wojen, króliki się nie szczepiały ze sobą, Ciapula tam pare razy go ugryzła, ale nic groźnego.

Jednak jak Jasper gwałcił to to nie było ustalanie hierarchii tylko po prostu chciał ją zapłodnić, bo wyciągał swój sprzęt.

No to ja je rozdzielałam.

Pewnego dnia znowu je razem puściłam i cud - króliki an sie nie gryzą, ani nie gwałcą, żadnego ustalania hierarchii, po prostu miłość. No i już tak zostało - króliki się kochały, aż do smierci...
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Nuna

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 25, 2009, 12:38:20 pm »
Wiem, ze w wielu poradnikach polecana jest wanna, ale ... to kiepski i niebezpieczny pomysl.
Raz, ze kroliki nie moga od siebie uciec czyli musza sie bronic chcac niechcac, to prowadzi do jeszcze wiekszej agresji i powaznych zranien.
 Dwa, w panice uszak moze wyskoczyc na oslep z wanny i porzadnie sie potluc lub polamac.
Znajdz neutralny grunt, no i obecnosc dwoch dodatkowych uszakow moze wydluzyc zaprzyjaznianie. Lepiej wykastruj wszystkie i zaprzyjaznij cala czworke na raz.

Dorota1000PNS

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 25, 2009, 12:59:37 pm »
Nuna, całą czwórkę naraz? Nie można stopniowo ich wprowadzać do stada? Trusie będę sterylizować na początku lipca, a Mią ma dopiero 9 tygodni...nie chciałabym tyle czekać...

Dziękuję za rady, spróbuję ponownie, ale nie w wannie tylko w przedpokoju. Tak bardzo bym chciała by się pokochały i nie było ani gwałtów ani rozlewu krwi...

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 25, 2009, 14:35:11 pm »
Ciapusia, no, ale jednak miłośc od pierwszego wejrzenia nie jest zbyt częsta, a większość zwierząt gwałci w wojnie o "wyższość" również na wolności. Nie twierdzę, ze tak nei może być, jak piszesz, ale trzeba wziąć poprawke na to, że równie dobrze, to może nie mieć żadnego związku z hormonami.

Nuna, moje uwielbiaja wskakiwać do wanny, zwłaszcza Frotek, bo dosyć, że wskakuje to wyskakuje, a Bulion wskakuje i potem nie wie co dalej i czeka aż go ktoś wyjmie. i to jest jedyna, niepowtarzalna okazja wziąć Buliona na ręce.
 :diabelek

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 25, 2009, 14:44:42 pm »
Tzn to nie była miłośc od pierwszego wejrzenia, bo jak juz gdzies pisałam Ciapula dostawała szału na widok Jaspera na początku, wieszala mi się na rękach, gryzła, po prostu wariowała.
Ale sie przyzwyczaiła (po paru miesiącach), przez kraty sie lizały i wyszło jak wyszło.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 25, 2009, 14:50:06 pm »
Ciapusia, moje przez kraty też sie nawet lubią, szkoda że wszystko się zmienia jak krat brakuje....

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 25, 2009, 15:03:13 pm »
Tobie nie pomoge, bo nie mam takich doświadczen ;)
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 25, 2009, 15:05:33 pm »
Ciapusia, mozesz nabrać, jak chcesz, to zapraszam dzisiaj na wieczorną herbatkę, przenosimy się z królikami do teściów (mieszkają w tym samym bloku) i zaprzyjaźniamy, chetnie przyjmiemy Twoją pomoc:)

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 25, 2009, 15:08:21 pm »
Jak czytalam opowiadania o twojej teściowej to uprzejmie dziękuję za zaproszenie, ale nie skorzystam :P
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 25, 2009, 15:10:22 pm »
Ciapusia, teściowej nie będzie, mieszkanie udostepni nam Megi (stareńka suczka boksera - będzie sędzia w zaprzyjaźnianiu, żartuje, oczywiście), poza nia i nami nikogo nie będzie, więc bez obaw:)

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 25, 2009, 15:13:14 pm »
To bardzo dziękuje za zaproszenie, wezmę jeszcze Jaspera, co by miał towarzystwo, bo jest taaaaaaki smutaśny... :(
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 25, 2009, 15:18:52 pm »
Ciapusia, weź, weź, chetnie poznam, bo Jasperek jest prześliczniutki:)

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 25, 2009, 15:22:30 pm »
Jest jest, nie najsliczniejszy rzecz jasna, ale slodziak straszny z niego. Tylko mu sie juz pychol nie smieje...
Twoich chłopaków też bym chętnie poznała, chętnie bym sie pobawiła uszkami baranów, bo jeszcze nie mialam okazji ;)
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 25, 2009, 20:43:12 pm »
Ciapusia, nie masz daleko, poważnie bardzo serdecznie zapraszam

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 25, 2009, 22:51:01 pm »
Aneczka, może kiedys skorzystam z zaproszenia, jak się odważę ;)

I nie wiedziałabym jak do ciebie i twojego męża mówic, czy dzień dobry, czy cześć, bo tak całkiem inaczej przez forum, a inaczej na żywo ;) I potem jeszcze czy mówić na 'ty', czy per Pani ;)

Bo w końcu wy dorosłe ludzie jesteście ;)
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 26, 2009, 00:01:44 am »
Ciapusia, zdecydowanie cześć, dzien dobry możne tak za 20lat. Przeciez ja mam dopiero 21lat!! No, mój mąż to staruch jest (28), ale wyluzowany:) :DD

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 26, 2009, 07:25:32 am »
Aneczka, 28 lat to nie staruch... to siła wieku :P

nuka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 26, 2009, 08:17:52 am »
Ja już kiedyś pisałam, że tu na forum jest sama młodzież: najmłodsza mlodzież, młodsza młodzież (wiek ok. 17-25l), młodzież (26-40) i doświadczona młodzież (41-100).  :P  Oczywiście wiek jest podany orientacyjnie bo wszystko zależy od charakteru, predyspozycji i możliwości konkretnej osoby.
A Wy tu piszecie o staruchach, sile wieku, łoj w tych kategoriach to dla mnie  już nie ma określenia... (no może wiek podeszły?  :/ )

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 26, 2009, 08:27:10 am »
nuka, każdy ma tyle na ile się czuje... ale 28 i staruch?? przesada :P
Bardzo podobają mi się Twoje przedziały wiekowe :D uśmiałam się :)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 26, 2009, 08:57:39 am »
a moze zrobimy ankiete kto ile ma lat?

Aneczka 28 lat to staruch?? oj oj, nie rob mi przykrosci, bo ja mam 27, ale w duchu czuje sie mlodsza :)
A mi sie wydawalo, ze twoj maz mlodszy ode mnie, bo na takiego wygladal :) dlatego nie powiedzialam "dzien dobry", ale "czesc".

nuka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 26, 2009, 08:58:16 am »
No ale te wiekowe przedziały są do zaakceptowania? Napisz, że tak to zmieszczę się w młodzieży  :lol

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 26, 2009, 09:10:03 am »
Kitty27, kasiek, nuka, nie bierzcie tego do siebie, bo tylko on jest staruchem z tym wieku. Zawsze się z niego śmieje, bo jest sporo ode mnie starszy, ale że nekrofilką nie jestem, to jakbym tak uważała, to bym za niego nie wyszła... Tak, więc dziewczyny, to była "alegoria":)

nuka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 26, 2009, 09:18:05 am »
Aneczka,
toteż my właśnie piszemy tak z przymrużeniem oka :hahaha

Nuna

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 26, 2009, 09:19:02 am »
Nie dolujcie mnie z samego rana nie dosc, ze Michael Jackson nie zyje to jeszcze dewagacje czy 28 lat to staruch buuuuuuu

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 26, 2009, 09:22:03 am »
Nuna, nie przejmuje się, on już dawno nie zył, przeciez to nie był on..
A ze staruchem to żartowaąłm na potrzeby zaproszenia Ciapusi na herbate:) Czyli cel wyższy...

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 26, 2009, 09:49:08 am »
nuka, tak tak tak... ja tez wtedy młodzieżą jestem  :rotfl2

nuka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 26, 2009, 09:50:20 am »
Cytat: "Nuna"
Michael Jackson nie zyje

jak to? Nie czytałam jeszcze wiadomości. A przecież koncerty miały być!

właśnie przeczytałam, szkoda, prawie wszystkie jego kawałki to swiatowe hiciory. To co ze soba zrobił pozostawię bez komentarza. I tak był mistrzem. Żal

[ Dodano: Pią Cze 26, 2009 9:54 am ]
kasiek, dzięki  :P

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwiec 26, 2009, 10:17:12 am »
Rety, a to się dowiedziałam przy piątku, że jestem zwapniałym grzybem... ;)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

nuka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 26, 2009, 10:19:33 am »
bosniak,
ty jesteś młodzież nasza cudna  :przytul

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 26, 2009, 10:19:57 am »
Ale nam się tu zrobił wysyp, najwyzszy czas wyruszyc na grzybobranie :bukiet

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 26, 2009, 10:52:01 am »
Wiecie co, zrobilysmy maly OT :)

Aneczka - mimo wszystko, głupio by było mi - jeszcze dzieciakowi, zwracac się do was - doroslych ludzi (nie mówię starych! tylko dorosłych :P ) na 'ty' przy pierwszym spotkaniu :P
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 26, 2009, 12:57:07 pm »
Ciapusia, o mój Boze, Ciapusia, ja mam 13letnią siostre i też wszystkim jej koleżanką zawsze każe sobie mówic na "ty", jakoś nie wyobrażam sobie siebie w roli "pani", jakiejkolwiek.... Mój mąż też jest z tymi wszystkimi, jak to mówisz "dzieciakami" na ty, mimo, ze już dopbija pod trzydziestkę, więc spokojna głowa. mnie, zanim, nie wypowiedziałaś tych słów nawet przez myśl nie przeszło, że mogłabys się do mnie zwracać "prosze pani", Ty, albo ktokolwiek innny....

kasiagio

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 26, 2009, 15:46:48 pm »
To znaczy że ja też już muszę laskę zakupić  :(  a jak tu jeszcze dwoje dzieci wychować jak się już staruchem jest !!  :P  :diabelek  :co_jest  :co_jest  :co_jest

Dorota1000PNS

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 26, 2009, 15:58:59 pm »
oo, zaliczam się do młodszej młodzieży :D

wracając do tematu  :>

czekać z ucholami aż wszystkie będą wykastrowane czy po kolei je zaprzyjaźniać?
Z jednej stony nie chciałabym czekać tylu miesięcy aż Mią dorośnie...
Chciałabym najpierw aby Fiona z Brysiem znaleźli wspólny kontakt, a potem wprowadzić Trusie, z resztą wet z Oazy powiedziała mi, że jeżeli teraz Trusia i Bryś się baaaaardzo lubią i znają od maleńkiego to raczej między nimi nic się nie zmieni i będę tylko musiała zaprzyjażnić ją z Fioną...co o tym myślicie?

Offline Truffle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • 진기씨,사랑해~
    • dA
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwiec 26, 2009, 15:59:46 pm »
Ciapusia, to do mnie też per Pani chciałabyś mówić? :D

ale serio, z tego co ja pamiętam to odkąd skończyłam 15-16 lat to mówię do wszystkich na "ty". tzn do tych wszystkich ludzi, których poznałam na forum, na imprezach, parę lat starszych sąsiadów i sąsiadek.

tak mi się wydawało zawsze, że to odmładza tych z którymi rozmawiam :D a może dlatego, że mam sporo starszą siostrę i byłoby mi głupio mówić do ludzi w jej wieku na "pani" ;)
nawet z niektórymi nauczycielami i wykładowcami jestem na "ty" i nikt nie narzeka :)
Haikus are stupid
I cannot write them at all
Deal with it, retard.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwiec 26, 2009, 17:06:33 pm »
Truffle, gdybysmy sie miały spotkac na zywo, to pewnie dłuugo bym się zastanawiała jak do ciebie mówić ;) I pewnie w końcu bym mówiła per Pani :P  Przynajmniej na początku.

Dorota, przepraszam za OT :bukiet
Nie wiem, co bym zrobiła w twojej sytuacji, chyba nie pomogę...
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Dorota1000PNS

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwiec 26, 2009, 17:40:19 pm »
Ciapusia, nie masz za co przepraszać :) jednak podejmę się zaprzyjaźniania ich po kolei, zobaczymy co z tego wyjdzie :D

Nuna

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwiec 26, 2009, 22:03:33 pm »
Dorota, sprobuj, jak nie sprobujesz to nie bedziesz wiedziala :)

Dorota1000PNS

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwiec 26, 2009, 22:28:08 pm »
Nuna, wiem :), muszę trochę więcej odwagi zebrać i trzymać się planu, bo po tym napisała Aneczka...boje się, nie ukrywam, z resztą Mią już jest został "uszkodzony" przez Brysia i nie chciałabym znowu tego samego przeżywać (zobacz temat o zdjęciach), ale do odważnych świat należy! Będę walczyć o to by się zaprzyjaźniły!

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwiec 27, 2009, 10:56:45 am »
Dorota1000PNS, ale ja nic takiego nie napisałam bilans zaprzyajźniania poki co u mnie wygląda tak, ze Bulion ma dziure w plecach, a Frot całe pocharatane podwozie (problem taki, ze nie umiem go tak chwycić i utrzymac, żeby to pooglądać, ale chyba nic mu sie tam nie wda, żadne zakarzenie, bo on to sobie wyliże, no nie??) i ucho. Ale ja poweim szczerze (poza tym uchem) nawet nie wiem kiedy to sie stało, bo przygotowywałam się, że to będzie gorzej wyglądać

Dorota1000PNS

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwiec 28, 2009, 20:00:27 pm »
Aneczka, przeraziło mnie dziurawe ucho i okropny pisk (nie chce znowu przechodzić tego, co z Mią), ale skoro taka jest cena za zaprzyjaźnianie ucholi...nie mam innego wyjścia :)

Nuna

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwiec 28, 2009, 21:01:55 pm »
Aneczka obejrzyj mimo wszstko, Lilly dziabnela Tobiego w samego siusiaczka i spuchl mu, wdalo sie zakazenie, musialam mu smarowac specjalna mascia do dziasel - do siusiakow chyba nie  maja  :P  zobacz czy tam wszystko w porzadku jest.

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwiec 30, 2009, 17:23:45 pm »
Nuna, on ma strasznie gęste futro, z tego co widze to ok, i nic mu się tam nie jątrzy, ale zeby to dokładnie obejrzeć to bym go musiała ogolić...

nuka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #45 dnia: Lipiec 01, 2009, 10:51:04 am »
Aneczka,
ja od dwóch tyg. walczę z zaropiałym jąderkiem. Też mam wielką ilość kłaczków do pokonania żeby zobaczyć jak teraz to wygląda. Zostałam dotkliwie pokąsana ale jak trzeba to trzeba. Po kilku siłowych walkach mały już jest przyzwyczajony, że zaglądam mu pod ogon i sam rozkłada łapki.

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #46 dnia: Lipiec 01, 2009, 11:57:21 am »
nuka, a u mnie właśnie się ten problem zaczął jak żemy musieli kontroować ta ranę po kastracji, wcześniej, poczywiście nie był fanem podnoszenia, grzebnia i oglądania, ale jak mus to mus, a teraz sie go nie da utrzymac tak zeby mu nie zrobic krzywdy, naprawde sie nei da. To nie chodzi o to ze on gryzie on sie tak rzuca. że sobei zrobi krzywde, a za co aj mam go chwycić? no, nie da się. Poluje zawsz ejak się położy, żeby choć troche zajrzeć, ale musi się połozyć w odpowiedni sposób i na dobrej stronie.
Tak ajk go głaskam, to tak na "macanie" to wygląda, ze schodzi

nuka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #47 dnia: Lipiec 01, 2009, 20:50:18 pm »
No to ja postępuję drastycznie z moim maluchem, ale są efekty. Zwyczajnie chwytam, siadam z nim, przewracam kicaja na plecki, tylne łapki zawijam ręcznikiem, i robię co mam zrobić. To jest stres dla uszaka, ale jednocześnie na takie zdecydowanie postępowanie króliś drętwieje i pozwala sobie zrobić wszystko. I jest to sposób, jaki poleciła mi moja wet. Krzywdy mu nie robię a co mam zobaczyć to zobaczę. Kiulka takich zabiegów i króliś przyzwyczaja się do nich

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #48 dnia: Lipiec 02, 2009, 10:08:59 am »
Ja mojego Frota tak nie zawinę, z nim sobie trzech weterynarzy nie umie poradzić, mówię zupełnie poważnie, jak Frotowi trzeba coś w klinice zobaczyć, to jest zwołanie całej rady nadzorczej. Trzech trzyma, czwarty ogląda, a my z mężem pomagamy w razie potrzeby. ale wczoraj go dorwałam jak akurat dobrze leżał, nic sie tam nie dzieje, wszystko ok:)

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #49 dnia: Lipiec 02, 2009, 11:04:24 am »
o, to Frotuś nie lubi ludzi w kitlach z podobną gorliwością co moja Miszka :diabelek
ileż ja razy musiałam się rumienić ze wstydu :diabelek
najpierw trzeba rozparcelować transporter, bo Mysz się w nim tak zapiera że ni chu chu nie da się jej wyjąć, potem zaczyna swój taniec na stole, jeśli jeszcze coś ma być jej aplikowane, to zbiera się całe konsylium, które Myszkę unieruchamia,a ona zipie, szczerzy zęby i błyska białkami oczu..."Egzorcysta 4", naprawdę :/
dwa razy weta podrapała :/
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #50 dnia: Lipiec 02, 2009, 12:49:21 pm »
No, to mój wet za pierwszym razem panią wet obsikał... A on generalnie lubi weterynarzy, tylko nie lubi być w powietrzu, sam zawsze wtyskakuje z transporterka, tylko po tem szybko do niego wraca...

A ostatnio, ponieważ Frotek jest już duzym królikiem, poszedł sam do lekarza (mąż go zostawil i pojechał po mnie do szkoły, do sąsiedniej dzielnicy Katowic), ale pan doktor jednak zdecydował, że poczeka na nas z badaniem, bo wprawdzie postanowił sam się dogadać z Frociakiem, ale dyskusja była na tyle burzliwa, że pan doktor do dzisiaj ma blizny na rękach :nie_powiem

Nuna

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #51 dnia: Lipiec 02, 2009, 13:11:29 pm »
Cytat: "Aneczka"
No, to mój wet za pierwszym razem panią wet obsikał...

 Fajnych masz weterynarzy, moi nie sa tacy rozrywkowi  :PP

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #52 dnia: Lipiec 02, 2009, 13:18:44 pm »
Nuna,  :diabelek  :diabelek  :diabelek
jakby moi byli TACY rozrywkowi, to chyba bym ich jednak zmieniła...
O matko nie pije, nie biore, a głupoty wypisuje, widac genetyczne
Mój królik panią wet obsikał miało byc, oczywiście

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #53 dnia: Lipiec 02, 2009, 13:40:44 pm »
:hahaha  :hahaha
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #54 dnia: Lipiec 02, 2009, 14:08:53 pm »
O mamma mia! Pękłam ze  :hahaha  :hahaha  :hahaha
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline roxi7659

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2412
  • Płeć: Kobieta
  • króliki :)
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #55 dnia: Lipiec 02, 2009, 15:41:02 pm »
No cóż ja mogę dodać tylko tyle  :co_jest  :co_jest  :rotfl2  :co_jest  :co_jest  :rotfl2  :rotfl2  :DD

Dorota1000PNS

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #56 dnia: Lipiec 13, 2009, 10:19:09 am »
Ehh...zawiozłam Fione i Brysia na "neutralny" grunt tj. do mojej mamy. Efekt - :szerm: Fiona gwałcona, Bryś też nie odpuszcza :bejzbol futro lata wszędzie... rozdzieliłam... choć zauważyłam, że się nie gryzą, to ja chyba panikuję jak je widzę...mam wrażenie że się pozabijają...

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #57 dnia: Lipiec 13, 2009, 10:33:07 am »
Dorota1000PNS, jak sie nie gryzą to nie rozdzielaj, bo przeciez nie robią sobie krzywdy, jasne, ze troche stresu to jest, ale tego nie unikniesz. Moi na neutralnym też sie prali, ale szybciej doszli do porozumienia, niż u mnei, bo u mnie nie doszli wcale

Dorota1000PNS

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #58 dnia: Lipiec 13, 2009, 10:43:12 am »
Aneczka, wiem, że ustalają w ten sposób dominację, ale widok bijących i szarpiących się moich ukochanych uszoli przyprawia mnie o zawał...mam rozumiem puścić je jeszcze raz i...wyjść z pokoju? Niech się dzieje co chce? Na samym początku wzięłam taki ich domek z kartonu i porozrzucałam jedzenie. Przez 10 min nie interesowały się sobą w ogóle, więc karton zabrałam...Bryś na widok Fiony potwornie głośno tupną, że zlękniona Fiona od razu warknęła i ustawiła się w pozycji bojowej...wtedy Bryś się rozpłaszczył przed nią. Na to Fiona dumnie się odwróciła, a Bryś wtedy dał susa na jej tyłek...no i zaczęła się regularna wojna, co Fiona go odepchnęła to ucieka, Bryś ją goni, a jak capnie to gwałci, Fiona na to nie pozwala, więc odwraca się na grzbiet i łapami po pysku mu daje  :wow i tak przez 10 min, aż je rozdzieliłam... :oh: chyba nie jestem taka odważna jak mi się wydawało na początku...

Aneczka

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #59 dnia: Lipiec 13, 2009, 10:51:44 am »
No, ale jak sie nie gryzą, tro tylko futro poleci, nic więcej sobie nie zrobia, więc nie am się czego bać. Inaczej ich nei zaprzyjaźnisz. Moje się gryzą. Czekamy na następna okazję wynajęcia mieszkania teściowej. Frot dwie dziury w brzuchu i pokiereszowane ucho, dziura na łoptace, Bulion ogołocony tyłek i dziura w grzbiecie....
Jak się gwałcą i boksują, to ja nie reaguje, dopiero jak sie gryzą

Dorota1000PNS

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #60 dnia: Lipiec 13, 2009, 10:58:59 am »
o dżizus... Frotek  :nie_powiem ok, zrobie im następne spotkanie w weekend...zobaczymy co z tego wyjdzie...na pewno zdam relacje, dzięki  :bukiet

Nuna

  • Gość
Bryś vs Fiona
« Odpowiedź #61 dnia: Lipiec 13, 2009, 12:27:36 pm »
Dorota, a jak bedziesz je gdzies wiozla to w jednym transporterku, stres zbliza. Pozniej wypusc towarzystwo i zacisnij zeby.
 Mozesz do soboty tak je umiescic zeby sie nie widzialy i nie czuly ?
 Wiesz jak one sie widza, a nie moga sie dopasc to jeszcze bardziej sie nakrecaja i pozniej walki sa ostrzejsze. Jak nie beda sie widziec to zapomna o negatywnych emocjach, troche sie wycisza, co nie znaczy, ze obejdzie sie bez walk :)