ja mam taką plastikową skrzynkę, w jakich trzyma się owoce i warzywa w sklepach, albo w jakich transportuje się chleb . Na dole są dziurki. Zimą myłam każdy listek oddzielnie, ale teraz gdy zające dostają całą taką skrzynkę trawy czy innych dobroci, po prostu wstawiam skrzynkę do wanny i płuczę dokładnie prysznicem pod ciśnieniem. Cały brud ucieka przez te dziurki w dnie skrzynki. Potem, jeśli nie ma deszczu, zanoszę to na balkon i czekam aż woda obcieknie a listki będą suche. Czasem rozkładam liście do wyschnięcia w pokoju, ale królewny zaraz się do nich dobierają, wykonując różne akrobacje i wspinaczkę