Jak to u Was wygląda ? Jak karmicie swoje króliki ? Czy jedzą z jednej miski ?
Bo zauważam pewien problem u mnie. Chłopaki dostają rano i wieczorem nieco ponad dwie łyżki granulatu. Z początku jedzą obaj, potem odchodzą.
I zaczyna się problem, o ile sama go sobie nie wymyśliłam.
Mam wrażenie, że wszystko znika szybko. Za szybko jak na EMila i zdumiewajaco szybko jak na Nika.
Ponieważ Niko jest bardzo łakomy i większy od Emila mam wrażenie, że na układzie "jedna miska" mój zwierzak może wychudnąć a Niko znowuż może przybrać na wadze...
Czy można jakoś chłopaków przypilnować, żeby każde jadło swoją porcję ? Przynajmniej w przybliżeniu ?