Autor Wątek: Maniuś jutro jedzie na zabieg!  (Przeczytany 4104 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mausibeata

  • Gość
Maniuś jutro jedzie na zabieg!
« dnia: Kwiecień 26, 2009, 18:37:57 pm »
Witam! Jutro na godzine 11 jesteśmy umówieni w klinice weterynaryjnej! Mamy przywieść kicka i go zostawić na 24 h! Macie może jakieś porady? Trzeba jakoś specjalnie go przygotowywać? Sam weterynarz (a tak właściwie pani z recepcji) nic nie wspomniała odnośnie jakiegoś specjalnego przygotowania! Kurcze...co za stres...

Nuna

  • Gość
Maniuś jutro jedzie na zabieg!
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 26, 2009, 18:46:36 pm »
Poczytaj tu:
http://forum.kroliki.net/topics23/5406.htm
Trzymam kciuki, jak 24 godziny to odbierzesz go juz normalnego :)

mausibeata

  • Gość
Maniuś jutro jedzie na zabieg!
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 28, 2009, 11:24:01 am »
Witamy ponownie! UUuuuuf....no i po sprawie..Maniek jest już w domu! Dziś rano go odebraliśmy z kliniki weterynaryjnej! Tak naprawde mysleliśmy że będzie gorzej...ale póki co to wygląda tylko na bardzo zmęczonego...jest trochu osowiały,smutny i wystraszony! Ale myśle że to efekt obcowania w pomieszczeniu z innymi zwierzątkami..inne miejsce...nie te odgłosy co zazwyczaj! Widać że jest zmęczony...cały czas drzemie "na kurke"! Jak dotąd nie zaglądaliśmy mu jeszcze pod ogonek...nie chcemy go bardziej męczyć! A może powinniśmy sprawdzić ranki? Na co zwracać uwage podczas powrotu do jego "normalności"?

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Maniuś jutro jedzie na zabieg!
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 28, 2009, 11:46:47 am »
Na razie nie ma co go ruszać, tarmosić ani zaglądać. Niech sobie drzemie. Na pewno trzeba zwrócić uwagę, czy króliczek je i pije - początkowo może jeść mniej, ale apetyt powinien mu wracać. Do jutra się już powinien rozkręcić :) A, dobrze jest poobserwować, czy króliczek nadmiernie nie interesuje się raną albo szwami - przynajmniej przez parę pierwszych dni.
Dużo zdrówka dla Mańka  :bukiet
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

mausibeata

  • Gość
Maniuś jutro jedzie na zabieg!
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 29, 2009, 14:02:47 pm »
Zauważyliśmy że trochu zmarniał nam ucholek przez ostatnie 3 dni...ale widać duuużą poprawe...rzekłbym nawet że wszystko powoli wraca do normy..NIESTETY! Dziś przed południem wypuściliśmy go już z klatki...oczywiśie pierwsze co zrobił?...bobki tuż przed klatką..potem pobiegł do łazienki i zbombardował podłoge! Kolejnym dowodem powrotu do zdrowia jest gwałt na piłce...widać że nie robi tego jeszcze z pełnią swoich możliwości ale już znów to robi! I co najgorsze znów atakował moją dziewczyne! Mamy nadzieje że po jakimś czasie mu to przejdzie...albo chociaż w pewnym stopniu sie uspokoi te nasze futro! Jak to wyglądało w waszym przypadku drodzy forumowicze? Jakie zmiany zauważyliście po kastracji? Wpłynęło to znacząco na popęd waszych kicków?

Nuna

  • Gość
Maniuś jutro jedzie na zabieg!
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 29, 2009, 14:24:50 pm »
Tobiego trzymalo jeszcze chyba, ze cztery tygodnie jak nie wiecej. Obsikiwal mnie, nie tylko z uwielbienia takze ze zlosci, jak mu zabieralam np. znalezione ciastko. Za kotami biegal, platal im sie pod nogami, bzyczal i strzykal moczem  :/
Powoli rezygnowal z pewnych zachowan, najpierw przestal kopulowac pieska, pozniej przestal lac na mnie, jeszcze pozniej zaczal czesciej trafiac do kuwety itd. itp. malymi kroczkami  :lol
Zycze Wam zeby Mankowi przeszlo wczesniej, nie ma tylu bodzcow co Tobi np. koty odpadaja  :rotfl2

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Maniuś jutro jedzie na zabieg!
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 29, 2009, 14:57:17 pm »
mausibeata, u mojego Kulka zachowanie zmieniało się stopniowo (ale tak jesy w większosci przypadków) najpierw przestał sikać z wyskoku, bzyczeć i biegać do okoła moich nóg (chociaż tego mi bardzo brakuje bo przynajmniej on okazywał mi tym bzyczeniem swoje zainteresowanie). Mój Kulek gneralnie nie był ani  agresywny ani terytorialny wiec w tym wzgledzie nic się nie zmieniło. Aaa no i zrobił się o wiele bardziej przytulasty. To mu się zmieniło o 180 stopni. :D No i najwazniejsza zmiana to taka że przestał załatwiać się poza kuwetą :D

Aneczka

  • Gość
Maniuś jutro jedzie na zabieg!
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 29, 2009, 16:46:34 pm »
Wysoki poziom hormonów może utrzymywać się nawet do 8 tygodni (ale to juz wyjątki, zwykle 4-6), więc przez ten czas musicie być jeszcze wyrozumiali i cierpliwi w stosunku do samczych zachowań

mausibeata

  • Gość
Maniuś jutro jedzie na zabieg!
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 30, 2009, 02:28:26 am »
No właśnie...a propo "sikania z wyskoku"..też mieliście z tym problem? U Mańka nasiliło sie to ostatnio...od czasu(jakieś 1,5miesiąca wstecz) jak skończył robić kupki w klatce powoli zaczął też siusiać jakimś dziwnym płynem! W zeszą sobote (dosłownie 15 minut po umyciu podłóg... :bejzbol ) Maniek siknoł w kuchni jakimś dziwnym płynem...na panelach wyglądało to mniej więcej jakby rozlał sie gęsty sok pomarańczowy...ALE TO CUCHŁO...fuuuuuj! A dzisiaj zrobił to na kanapie (na której zazwyczaj wyleguje sie moja dziewczyna)!  Co ciekawe...on już prawie wcale nie chce sie załatwiać w klatce gdzie normalnie to robił...dopiero jak go wypuścimy to bombarduje i obsikuje mieszkanie! W klatce widać jakieś tam bobki...ale nie jest to to co zawsze! Wygląda to tak jakby trzymał w sobie te kupy i siuśki i dopiero jak go wypuścimy na mieszkanie to sie ich pozbywa! Jest to normalne?
HEHEE...koty mu odpadają...ale za to nie daje żyć papciom mojej dziewczyny i jej samej zresztą też! On je normalnie atakuje jak pit-bul...pełen złości i nienawiści...ale za co? Nie mamy pojęcia co mu przeszkadzają papcie-świnki mojej dziewczyny! Ręce opadają! No ale cuż...pozostaje być cierpliwym i czekać...może mu sie odmieni!

Nuna

  • Gość
Maniuś jutro jedzie na zabieg!
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 30, 2009, 09:19:16 am »
No niestety sikanie z wyskoku Tobi opanowal do perfekcji,  a przy wzajemnym zapoznawaniu sie siurdaly w ten sposob wszystkie trzy  :wow na szczescie mija im to tfu, tfu przez lewe ramie- bo zaraz ktores obsiurda sciane.

mausibeata

  • Gość
Maniuś jutro jedzie na zabieg!
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 05, 2009, 18:58:39 pm »
Odbierając kicka z kliniki dowiedzieliśmy sie że króliczki nie powinne być karmione kolorowymi mieszankami jedzenia...bo te są zazwyczaj słodkie..a cukier z kolei bardzo negatywnie wpływa na stan uzębienia naszych futrzaków! Szkoda tylko że dopiero teraz się o tym dowiedzieliśmy...bo przy poprzedniej wizycie u weta królasek miał sprawdzane ząbki i podczas próby podpiłowania jednego z tylnych ząbków wyleciał! Lekarz był zdziwiony że taki młody króliś i już mu ząbki wylatują...ale nic nie wspomniał o nie dawaniu do jedzenia zbyt słodkich mieszanek które oczywiście maniek uwielbia! No i od czasu powrotu z kliniki oduczamy mańka jeść kolorowe mieszanki...ooojjj wkurza sie to nasze futro jak dostaje tylko troszeczke dosypanej mieszanki do granulatu..oooojjj nie lubi tego...defnitywnie! Także ku przestrodze wszystkim posiadaczom ucholków radzimy nie dawać kolorowych mieszanek jako posiłku właściwego! Stanowczo odradzamy!

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Maniuś jutro jedzie na zabieg!
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 05, 2009, 19:11:51 pm »
Przeciez kazdy forumowicz to wie :> Wystarczy wejsc w dzial dieta.

Ale mieszanki są niewłaściwe dlatego, bo sa za bardzo kaloryczne - o cukrze nic mi nie wiadomo... Ciapula jadla przez 3 lata mieszanke i zostawiala ceko, ale zeby jej nie wypadaly...  Wydaje mi sie, że to wypadanie ma inną przyczyne.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Aneczka

  • Gość
Maniuś jutro jedzie na zabieg!
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 05, 2009, 23:09:34 pm »
Świetna rada, którą powtarzamy właściwie w każdym jednym temacie, czy jest on o diecie czy nie, bo prawda jest tak, że większość problemow z ucholkami bierze się z nieprawidłowej diety. Dobrze, że dowiedziałeś sie teraz, lepiej póżno niź wcale, ale i tak zapraszam do działu dieta, myślę, że tam dowiesz się jeszcze wilu ciekawych rzeczy o żywieniu króliczka.
Ciapusia, owszem, w miesznakach są węglowodany i tłuszcz (w dużych ilościach. Tłusz w ziarnach, a kolorowe chrupki, to same węglowodany) - stąd też ich kaloryczność