Elizo! jak piszesz ,masz krolika pare dni,widzisz wyraznie,ze zwierzatko cierpi.Krolik nie moze ci opowiedziec o swoim bolu.Sprobuj sie postawic w takiej sytuacji-ranna,bez mozliwosci komunikacji.Liczysz tylko na to ,ze moze ktos zauwazy,zrozumie...
Naprawde rusz sie i jedz do weterynarza.Czekajac na cud nie pomozesz zwierzakowi.
Moze rodzice,albo sasiad,badz ktos z rodziny postara sie ciebie podwiezc do lekarza.Po prostu nie badz okrutna Elizko,postaraj sie,potem napisz,co sie wydarzylo,a jak wszystko bedzie dobrze,to bedziemy sie cieszyc razem z toba.