Black, pewenie nie o to Ci chodziło, ale faktycznie zabrzmiało to tak, jakby najważniejsze były nie zwierzaki i ich szczeście, tylko Twoje, jak uczysz je sztuczek, Zuzia, jest ok, ale prawdziwe sztuczki będzie potrafił robic dopiero psiak. Znaczy nie mówie, ze tak myślisz, bo tego nie wiem (i przypuszczam, że nie),ale tak wnika z postu