Autor Wątek: Ruja  (Przeczytany 20248 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

karol1

  • Gość
Ruja
« dnia: Kwiecień 25, 2009, 12:25:41 pm »
W którym dniu rui najlepiej zakacać samicę? Czy to ma jakieś znaczenie?

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Ruja
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 25, 2009, 12:50:46 pm »
a czemu chcesz zakacać samicę ?
SylwiaG

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Ruja
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 25, 2009, 13:01:00 pm »
Pana juz żegnamy...
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline roxi7659

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2412
  • Płeć: Kobieta
  • króliki :)
Ruja
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 25, 2009, 13:11:48 pm »
karol1 błagam , idz stąd ! Znowu mi ciśnienie podskoczy ..

Alirma

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 25, 2009, 20:53:49 pm »
A co to ruja?

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Ruja
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 25, 2009, 21:05:47 pm »
Okres, w którym samica jest płodna.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Alirma

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 25, 2009, 21:09:04 pm »
I coś trza robić|??

PS. ThX

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Ruja
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 25, 2009, 21:19:30 pm »
Yyy nie rozumiem pytania.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Alirma

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 25, 2009, 21:44:44 pm »
Trzeba coś na to czy nie?

kasiagio

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 25, 2009, 21:46:08 pm »
Alirma,  :/  najlepiej wysterylizować i nie męczyć króliczki niepotrzebnymi ciążami  !!

Asica

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 26, 2009, 08:15:44 am »
Zgadzam się kasiagio, ... Taki właściciel który chce rozmnażać swoje króliki, robi to dla swojej przyjemności, w ogóle nie myśląc o przyszłości młodych... Moim zdaniem taki właściciel jest nie odpowiedzialny i nie doświadczony :zdenerwowany ... Założę się że ponad połowa właścicieli królików (samic) nie wie że sterylizacja jest potrzebna :bejzbol ....

Alirma

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 26, 2009, 15:25:34 pm »
Ale trzeba nawet jak sie ma jednego ?

kasiagio

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 26, 2009, 15:29:51 pm »
Alirma,  w sumie to zależy ale dla mnie sterylizacja i kastracja ogólnie zwierząt domowych to najlepsze wyjście dla obu stron ponieważ zwierzęta niekastrowane mają burze hormonów i są z reguły niespokojne  i  mogą choć nie muszą (mój Maki ) być agresywne i w  ogóle a po za tym na przyszłość unika się leczenia jednego organu np. z raka czy innych chorób i niepotrzebnej męki naszych podopiecznych .

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Ruja
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 26, 2009, 15:32:54 pm »
Alirma - dlaczego chcesz miec tylko jednego?
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Asica

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 26, 2009, 15:42:04 pm »
Nie sterylizowana samica może mieć raka sutka algo szyjki macicy,a po sterylizacji jest prawie pewne, że jej to nie grozi. A nie kastrowany samiec (tak jak w przypadku mojego królika) gwałci pluszaki i ręce opiekunów i tak jak napisała kasiagio,  może być agresywny. Sam zwierzak mączy się "burzą hormonów" jest to uciążliwe dla opiekunów i zwierzaka...

[ Dodano: Nie Kwi 26, 2009 3:49 pm ]
Przeczytaj to: http://akcje.kroliki.net/?p=kastracji_i_sterylizacji_o_akcji

Offline Black_

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Kobieta
  • Królestwo za konia!
    • Blog
Ruja
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 26, 2009, 16:35:41 pm »
A'propos sterylizacji to ja mam pewien problem. Z jednej strony chciałabym pozbyć się uciążliwości związanych z ciążami urojonymi (Zuzka wtedy wyrywa sobie futro jak głupia i na wszystkich się rzuca :zdenerwowany ) oraz zabezpieczyć ją przed nowotworami, kasę bym zebrała, zresztą obecnie nawet z własnej świnki mogłabym wziąć na sterylkę, ale w mojej okolicy nie ma dobrego, zaufanego weta... Jakby się coś Zuzi stało podczas zabiegu to bym sobie nie wybaczyła :oh:
No i nie planuję drugiego królika. Matka by mnie z domu razem z zającami wyrzuciła gdybym drugiego zaadoptowała, tym bardziej, że od paru tygodni gadam o ewentualnym kupnie Bordera Collie za kilka lat (po śmierci Axla)...
Od razu mówię, że Zuzka młodych nie miała i NIGDY nie będzie mieć. Wprawdzie jedno durne dziecko z mojej klasy chciało żebym przyszła do niego z Ziutką, żeby się nasze króliki "pogwałciły" ( :bejzbol ), ale ją zjechałam, że nie będę narażać mojej Zuzki dla zabawy. Co tam, że przez tydzień pół klasy śmiało się ze mnie, że tak dbam o królika, ale cóż... trafiłam na debili :>

Człowieczeństwo nie jest stanem, w którym przychodzimy na świat. To godność, którą trzeba zdobyć
Jean Bruller

Paulix

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 26, 2009, 20:28:37 pm »
Cytuj
No i nie planuję drugiego królika. Matka by mnie z domu razem z zającami wyrzuciła gdybym drugiego zaadoptowała, tym bardziej, że od paru tygodni gadam o ewentualnym kupnie Bordera Collie za kilka lat (po śmierci Axla)...


Dlatego ja już od początku oswajam moich rodziców z myślą, że jeśli będzie jeden to po pewnym czasie drugi.

Moim marzeniem też jest Border Collie, ale narazie tylko sobie pomarzę. Dojazd to najbliższego klubu agility to ok. 1,5 h jazdy autobusem z przesiadkami :buu  Może kiedyś...

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Ruja
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 26, 2009, 20:34:05 pm »
Cytat: "Paulix"
Dlatego ja już od początku oswajam moich rodziców z myślą, że jeśli będzie jeden to po pewnym czasie drugi.

To bardzo fajnie :bukiet
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Alirma

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 27, 2009, 17:56:14 pm »
Cytat: "Ciapusia"
Alirma - dlaczego chcesz miec tylko jednego?


A czemu pytasz?... Chciałabym jednego ponieważ chyba 2 naraz nie wezmę...!
Kurde chciałabym chłopaczka xD królika

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Ruja
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 27, 2009, 18:02:11 pm »
Dlatego, bo jak Nuna dała tekst 'Wyobraź sobie' w 'Prawie przeciwko samotności' to napisałaś, że zrobisz wszystko, żeby mieć dwa króliki... Już zrezygnowałaś?
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Alirma

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 28, 2009, 19:51:20 pm »
Na razie nie  :oh:
Ale jeszcze naciągam mame na 2 :) Tata zmiękł po tym tekście i zawsze po mojej stronie jest :) No mama też... Ale

Offline Black_

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Kobieta
  • Królestwo za konia!
    • Blog
Ruja
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 01, 2009, 07:51:12 am »
Ja też ten tekst przeczytałam, ale niestety...
Nie można mieć wszystkiego.
Bo wiecie... ja też na koniu bym wreszcie chciała po dwuletniej przerwie pojeździć....
Ehh...
Mamie też dałam do przeczytania- reakcja "Z domu razem z królikiem wylecisz, nie chce drugiego potwora, który będzie mi w nocy wsadzał język do nosa".
No i nie wyobrażam sobie zrezygnować z bordera na rzecz królika... Kocham uszaki, ale prawdziwego agility nigdy z Zuzą nie będę ćwiczyć...
 :(

Człowieczeństwo nie jest stanem, w którym przychodzimy na świat. To godność, którą trzeba zdobyć
Jean Bruller

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Ruja
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 03, 2009, 11:22:36 am »
Cytat: "Black_"
No i nie wyobrażam sobie zrezygnować z bordera na rzecz królika...

A dla mnie to jest niezrozumiałe... Żeby pies, którego jeszcze nie ma jest ważniejszy od Zuzi? Bo to przeciez dla niej byłby ew. drugi królik....

Ja też chce bardzo miec owczarka, to moje marzenie od małego, ale jeśli w gre wchodzilo by szczescie moich królików to zrezygnowałabym z niego bez zastanowienia (i z wielu innych rzeczy także).

Rozumiem, że mama sie nie zgadza, ale to zdanie mnie powaliło...
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Aneczka

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 04, 2009, 09:37:43 am »
Black, pewenie nie o to Ci chodziło, ale faktycznie zabrzmiało to tak, jakby najważniejsze były nie zwierzaki i ich szczeście, tylko Twoje, jak uczysz je sztuczek, Zuzia, jest ok, ale prawdziwe sztuczki będzie potrafił robic dopiero psiak. Znaczy nie mówie, ze tak myślisz, bo tego nie wiem (i przypuszczam, że nie),ale tak wnika z postu

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Ruja
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 21, 2009, 23:30:20 pm »
Mam jedno pytanie co do ruji - ciekawi mnie (Susek oczywiście wyrywa kłęby sierści - nosi sianko w dzióbku , daję mu też husteczki higieniczne a dzisiaj nawet nosiła moje skarpetki ) dlaczego ona leży w tym miejscu, gdzie robi sobie niby gniazdko ?? Że niby tam się spodziewa młodych czy co ?? Ma 2 dywaniki i pod jeden zakopuje wszystko sianko chusteczki itp a teraz sama wlazła trochę pod ten dywanik i tam leży.  -- w tym miejscu nigdy się nie wylegiwuje tylko teraz na tym gniazdku.
SylwiaG

nuka

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 21, 2009, 23:40:34 pm »
Albo chowa gniazdo albo myśli, że już urodziła i właśnie podkarmia młode. Spróbuj to gniazdo zlikwidować. U mojej pannicy likwidacja gniazda kończy się sukcesem (na kilka dni coprawda ale zawsze, kastracja już niedługo). Jak moja zaczyna układać sianko w jakimś kątku to od razu daję jej waciki kosmetyczne zeby futra nie darła i ta moja mała korzysta z klębuszków i siebie nie skubie.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Ruja
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 21, 2009, 23:46:27 pm »
No ja usunęłam i jak dałam jej sianko to na nowo się bierze zamiast je jeść to wszystko wsunęła pod dywan i sama się tam położyła .Patrz

http://img193.imageshack.us/img193/1358/sdc10675.jpg

Ja daję chusteczki higieniczne -sama sobie drze na kawałeczki. Poleżała poleżała i teraz się położyła w swoim kąciku. Ciekawe to zjawisko jest  ... że tak sobie ubzdura biedaczka, trzeba ją wykastrować ,ale to jak będzie przypływ gotówki jakiś..
SylwiaG

nuka

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 21, 2009, 23:57:32 pm »
Suska ślicznie wygląda z tym noskiem w gniazdku ale maleńkie jest. Moja kopce wielkie buduje i potem nosem podnosi siano a pod spodem zostawia miejsce na młode.

Nuna

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 22, 2009, 11:26:08 am »
Nie wolno likwidowac gniazda, to duzy stres dla krolicy, daj jej kilka dni, jak przestanie sie interesowac gniazdkiem to sprzatniesz.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Ruja
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 22, 2009, 14:08:22 pm »
No włąśnie tez tak myślalam, bo z pyszczka nie da sobie wycignąć sianka więc daję jej spokój.
SylwiaG

Linka

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 22, 2009, 14:41:13 pm »
Wacików też bym nie podawała - w końcu może połknąć kilka nitek.

nuka

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 22, 2009, 16:58:40 pm »
Linka,
spokojnie, nie pierwszy raz moja królewna buduje gniazdo i nie pierwszy raz dostaje waciki. I wiem ze przetrzymanie gniazda nic nie daje w moim przypadku i wiem też, że waciki są wykorzystywane wyłącznie do budowy gniazda i nie są brane pod uwagę jako potencjalne żarełko.

Basia

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 28, 2009, 10:22:07 am »
Ja mam dwie samice. Z Pusią nigdy nic takiego nie miało miejsca, ale Felka (ma rok) od jakiegoś czasu właśnie zaczela budować gniazda. Bunkruje się wtedy w transporterze, do którego znosi wszystkie dostępne sianko, drze jakies gazety i oczywiscie wyrywa sobie futro. Trwa to około 2-3 dni. Dr Baran powiedzial oczywiscie ze jedynym rozwiązaniem jest sterylizacja. Chyba będziemy się musieli na to zdecydować, zeby Felka się nie męczyła.

Nuna

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 28, 2009, 10:40:29 am »
U krolic ktore czesciej przechodza ciaze urojona niz 2-3 razy w roku istnieje wieksze ryzyko chorob ukl. rozrodczego jak np. ropomacicze czy rak. W takich przypadkach lepiej wysterylizowac samiczke lub co pol roku robic badania pod katem tych chorob .

Kajkie_12

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 11, 2009, 22:23:01 pm »
Po czym można poznać,że samiczka ma ruję?
Pewnie padnie pytanie czemu chcę wiedzieć.
Chcę się upewnić,że moja Cheetah to samica.
A za jakiś czas ulżyć jej sterylizacją :) ...

Nuna

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 11, 2009, 22:44:12 pm »
Biega naokolo nog i bzyczy, wydziela przy tym "zachecajacy" zapaszek. Glaskana wypina zadek, moze posikiwac to tu to tam i bobkowac bobkami ze specyficznym aromatem, glownie to po tym zapaszku mozna poznac.
 Niektore kopia z wielkim zapalem inne staja sie agresywne, a jeszcze inne bardzo przymilne :)

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Ruja
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwiec 11, 2009, 22:57:42 pm »
Nuna a jak długo trwa ten stan? tzn. ta rujka?



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Nuna

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwiec 11, 2009, 23:20:00 pm »
Trzy dni z reguly.
 Niektore krolice zwlaszcza wiosna maja ruje permanentna czyli praktycznie caly czas. Poziom hormonow jest bardzo wysoki i taki stan moze sie  skonczyc ropomaciczem lub innym dranstwem.

Kajkie_12

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwiec 12, 2009, 07:02:28 am »
Brrr...
Aż strach pomyśleć co przechodzą niesterylizowane królice  :(
W takim razie Cheetah ma rujkę ! xD
Siusia gdzie popadnie,plącze się między nogami,jak ją głaszczę to się wypina,jak trzymam ją na rękach to podgryza mnie,ma hmmm... mokrą pupę.Powinnam się martwić?
Zauważyłam to wczoraj,ale tego samego dnia wieczorem już się umyła z tego xP

Aneczka

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwiec 12, 2009, 08:51:10 am »
w ten sposób nie przekonasz sie czy Twój królik to samica, o tym powie Ci dopiero wet i to najlepiej króliczy, bo u młodych królików trudno to poznać. Nuna podała Ci zachowania królicy w czasie rui, ale pasują one równie dobrze, do zachowania dojrzewających samców. Mój Frotek robił to wszystko, a na 100% jest facetem, a raczej był na 100%, bo obecnie pozbawiłm go "jaj"

Kajkie_12

  • Gość
Ruja
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwiec 12, 2009, 09:00:59 am »
Hmmm...
Wiem,przy obcinaniu pazurków i wizycie kontrolnej zapytam się...
Moja ręka teraz wygląda jakbym się cięła  :co_jest
Cheetah troszeczkę się uspokoiła  :>

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ruja
« Odpowiedź #41 dnia: Październik 18, 2010, 18:57:46 pm »
Odświeżam temat, ale mam problem.
Nie wiem jak poznać czy Fruźka ma rujkę... Ma 4 lata i nie jest sterylizowana. Ja mam ją dopiero ok. pół roku więc jeszcze nie poznałam do końca jej zachowania.
Ostatnio podczas głaskania zaczęła na mnie bzykać. Ciągle mnie oblizuje i domaga się pieszczot tupiąc na mnie. Ale nie wystawia tyłeczka. Czuć tylko czasem taki króliczy "zapaszek".
Czy to ruja czy nie?
I jak często króliczki mają ruję? tak jak psy/koty? czy u nich to inaczej wygląda?

Offline misia01

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2367
  • Płeć: Kobieta
    • Namaluję obrazy
  • Lokalizacja: Minsk Maz.
  • Pozostałe zwierzaki: koty,psy,konie
  • Za TM: Misia (13.03.2020 r) :(
Odp: Ruja
« Odpowiedź #42 dnia: Październik 19, 2010, 16:21:37 pm »
To ja mam to samo z moim królikiem :hmmm

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Ruja
« Odpowiedź #43 dnia: Październik 19, 2010, 16:28:45 pm »
otka_a to pewnie ruja. Krolice potrafia tez gwalcic ;) albo podnosza ogon glaskane po plecach. Wykonuja tez tance godowe i w ogole takie czynnosci ktore robia samce. Do tego moga dochodzic ciaze urojone. Ale to juz widac, bo wyskubuja siersc.

pati_pati

  • Gość
Odp: Ruja
« Odpowiedź #44 dnia: Październik 19, 2010, 21:05:17 pm »
U mnie Nonia po kontakcie z drugą królicą dosłownie było to przez 5 minut przez tydzień gwałciła, bzyczała, sikała i bobczyła dookoła klatki. Z dnia na dzień się uspokajało i potem była spokojna. Ale to chyba nie ruja tylko zapach obcego królika i hormony.
Za to Foxy zapychała się futrem, obgryzła co popadło i znosiła do kuwety.

Offline anula__95

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ruja
« Odpowiedź #45 dnia: Październik 22, 2010, 21:11:07 pm »
Aż strach pomyśleć co przechodzą niesterylizowane królice

Muszę powiedzieć.. że moja królica nie jest sterylizowana. I nigdy nie miała rójki ani nic takiego. Nigdy nie budowała gniazda.. Jedyne co, to ma temperamencik :).. Trafiła do mnie gdy była bardzo młoda.. tak ok. miesiąca miała wtedy. Teraz ma rok i 6 miesięcy.
Ann.^^

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ruja
« Odpowiedź #46 dnia: Październik 22, 2010, 23:25:45 pm »
Sterylka Rascal w ciągu 2 tygodni :) z tego co mogę określić to obecnie mocz fruwa, kłaki fruwają, prychanie pełną parą, podnoszenie ogona podczas głaskania, hormony ją męczą i sika poza kuwetę (jedynie, gdy biega daleko od klatki). Ogólnie jest miła i dalej taka przytulaśna jak kiedyś, mimo tego, że częsciej miewa zmiany nastroju. Po sterylce i wygojeniu się dołączy do reszty ferajny :jupi:

Offline misia01

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2367
  • Płeć: Kobieta
    • Namaluję obrazy
  • Lokalizacja: Minsk Maz.
  • Pozostałe zwierzaki: koty,psy,konie
  • Za TM: Misia (13.03.2020 r) :(
Odp: Ruja
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 23, 2010, 13:01:52 pm »
Mój królik podczas głaskania też trzyma ogon w górze,strasznie też wtedy biega za nogami,normalnie można go rozdeptać :lanie: