Autor Wątek: Drugi uszolek-porady  (Przeczytany 23826 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 12, 2009, 15:49:14 pm »
Cytat: "sylwiaG"
Wiecie co Toluś chyba nie jest u mnie szczęśliwy.. :(

Sylwia! :bejzbol Co ty tu za głupoty odpowiadasz?!
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Aneczka

  • Gość
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 12, 2009, 15:55:59 pm »
Cytat: "sylwiaG"
Jednak gdy go tam wsadziłąm broni się jak przed transporterem. Chce wyjść i nawet się nie chce położyć ..

dokładnie to samo było u mnie  z Bulionem, musiałam go przytrzymywac na siłe, i wsadzać do klatki, nie dało się go nawet zwabic podstępem, on wolał nie jeść niz iśc do miski, która stała w klatce, jak go zamykałam to stał taki smutny przy drzwiczkach i tez nawet się nie połozył, nie mogłam na to patrzeć, więc po drugiej nocy (pierwsza, to było zaledwie kilka godzin, bo przyjechaliśmy o 2 nad ranem) wyniosłam klatke do piwnicy iw  ten oto cudowny sposób Bulion został królikiem zupełnie bezklatkowym. Nie mogłam patrzeć na te jego smutne oczka, to była kupka nieszczęścia w tej klatce, nie wiem jaka była przyczyna, więc nie pomoge, za to świetnie rozumiem co czujesz, bo ja się normalnie popłakałam jak to widziałam

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 12, 2009, 20:35:45 pm »
Aneczka,  ale on niemoże być bez klatki dopóki nie zostaną zaprzyjaznieni z Suskiem. Teraz wyszedł i sobie bryka, ale przed szkołą musiałam go gonić  , żeby wszedł do klatki bo susek czasem otwiera sobie sama zagródkę, więc wolę nie myśleć co by było.

Jak myślicie kiedy je puścić razem ??
SylwiaG

Aneczka

  • Gość
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 13, 2009, 17:22:05 pm »
sylwiaG, wiesz, mój bulionik ma swój pokój, w którym sobie mieszka, a Frotek swój. Jeszcze nigdy się nawet na sekunde nie widzieli, czekamy do kastracji Frotka, która będzie pod koniec miesiąca, czyli wielkie zaprzyjaźnianie prawdopodobnie w połowie czerwca

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 13, 2009, 20:44:04 pm »
Yrobiliđmz to + royoyzam koc na przedpokoju , dalam karton , suszki , mlecze . krliki biegaly mijajac sie  nawzajem . Tolus oczywiscie wiekszosc lezal. Susek biegala jak oparzona tam i z powrotem , az raz ugryzla tolka w szyje i uciekla,Pozniej to samo bieganie i od czasu do czasu powachanie sie.pozniej tez podeszla i chyba probowala go ugryzc  w plecki nie wiem. W koncu zabralam je susek siedzi w zagrodzie a tolek lezy na dywanie , oboje zdyszani na maksa.  Co dalej , jutro jedziemy do weta wzkorzystac to jakos moze. Ps chyba  zniknelz mi polskie znaki wiec przepraszam za bledy.
SylwiaG

Offline Truffle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • 진기씨,사랑해~
    • dA
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 13, 2009, 20:52:52 pm »
Cytat: "sylwiaG"
s chyba zniknelz mi polskie znaki wiec przepraszam za bledy.


wciśnij Ctrl + Shift
Haikus are stupid
I cannot write them at all
Deal with it, retard.

Nuna

  • Gość
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 14, 2009, 09:27:58 am »
Wpakuj obydwa do transporterka i zawiez do weterynarza. Stres zbliza :)

Jak chcesz je zaprzyjazniac to nie przerywaj tego. Nastepnym razem zacznie sie wszystko od poczatku. Zostaw ich w przedpokoju przez jakis czas, wyrywanie klakow, skakanie na siebie czy kopanie jest calkiem normalne i nalezy do zaprzyjazniania  :przytul

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 14, 2009, 13:05:49 pm »
OK , ale ja już wrócilal od weta, niedałam ich razem, bo Susek wczoraj go Ugryzła  :(  ibalam się , że to tam pogryzie i tyle będzie z tego ,  dzisiaj znów spróbuję wieczorem dać je do przedpokoju , mam straszny problem z łapaniem ich bo Susek dzis mnie ugryzłą jak ją chciałam wziąć a Tolek to jest taki wielki że nie wiadomo jak go złapać. :P

[ Dodano: Czw Maj 14, 2009 1:08 pm ]
Ogólnie jest mi żal Tolka bo on się położy i sobie leży a Susek podbiega i Go gryzie ..
SylwiaG

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 14, 2009, 13:21:52 pm »
Sylwia - w aucie na pewno sie nie pogryza, nie bój sie ;) Stres robi swoje. Jak moje nie zyly jeszcze razem to i tak do weterynarza wsadzałam ich do jednego transportera.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 14, 2009, 13:34:31 pm »
OK następnym razem na pewno więc tak zrobię. Tymczasem musza się zadowolić przedpokojem i swoją obecnością.

[ Dodano: Czw Maj 14, 2009 8:15 pm ]
Dziaj druga tura - susek zeżarłą wszystko , co leżało na kocu  :oh:  i biegala  a Tolek jak zwykle leżał. Niestety późiej oba naraz wbiegły do pokoju i Susek już chciała atakować Tolka - biedak uciekł - a ja musialam znó łapać Suska , żeby ją zamknąć do zagrody.
SylwiaG

Aga z Miśkiem

  • Gość
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #50 dnia: Maj 14, 2009, 22:58:16 pm »
czasami trzeba patrzec na indywidualny charakter uszolca ,ja jako już troszeczke doświadczony hodowca moge powiedziec jak to u mnie było z rodzeństwem Aron ,Cezar ,Alicja .Byli od małego razem ,wszystko było ok ,samczyki oczywiście wykajstrowane .Po 2 latach odmieniło sie dziewczynce i obgoliła chłopaków do łysa i nie dawała im sie ruszyc -były badania czy jest zdrowa i okazuje sie ze po prostu taki charakterek ,więc nigdy nie wiadomo co będzie dalej

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #51 dnia: Maj 15, 2009, 16:04:32 pm »
Dzisiaj, kiedy wypuściłam tolka - rano - Susek zaczęła dziwnie .. krzyczeć?jakby piszczeć i kwiczeć .. po chwili to ustało .. co to ma znaczyć :O ??

[ Dodano: Pią Maj 15, 2009 5:11 pm ]
teraz dałam je na dwór - zagródkę przedzieliłam na dwie części , bo Suse ciągle lec na Tolka ze sklapniętymi uszami i hap go !! ..  :bejzbol  przed chwilą na dworze go ugryzła w pysiu  :(
SylwiaG

Offline **Wiewcia*

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 377
  • Płeć: Kobieta
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #52 dnia: Maj 27, 2009, 17:03:44 pm »
Mam prośbę podajcie mi jakieś zalety zalety posiadania dwóch królików(biorąc pod uwagę że się ze sobą zaprzyjaźnia) takie żebym mogła przekonać moja mamę bo mi już naprawdę brakuje pomysłów :( a ona uparcie stoi przy swoim :(

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #53 dnia: Maj 27, 2009, 19:15:34 pm »
Więcej widoków , miłości , głaskania , komedii , kocchania , przajźni i radości !  :DD

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #54 dnia: Maj 27, 2009, 19:21:36 pm »
**Wiewcia*,  przede wszystkim niech mama zaóważy korzyści płynące  z przyjaźni królików  dla nich samych bo po to między innymi chcemy więcej kroliczków.

A ja z beczki tematu - Co ja mam robić - Susek ciągle podgryza Tolusia a ten ucieka i tak w kółko .... niekiedy przez kraty się tylko wąchają - niekiedy susek go gryzie , a jak są razem t juz na pewno Tolusia podgryza .. A boroczek walczyć nie chce - ucieka  :chory
SylwiaG

Aneczka

  • Gość
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #55 dnia: Maj 27, 2009, 20:00:07 pm »
sylwiaG, to normalne, że tak to wygląda. Od razu zaczęłaś zaprzyjaźnianie (nie mówie że to żle), Tolek nie zdąrzył się zaaklimatyzować i poczuć jak u siebie, od razu został skonfrontowany z panią na włościach. Teraz Susek tylko ciągle mu daje do zrozumienia, kto tu rządzi, a on nie walczy z nią bo nie ma o co, to nie jego terytorium i on zdaje sobie z tego sprawe. On uznaje dominacje, ale to znie zmienia faktu, że samice są bardzo terytorialne, zwłaszcza, ze suska niekastrowana, i ona sobie nie rzyczy gościa u siebie.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #56 dnia: Maj 27, 2009, 22:29:06 pm »
Aneczka,  zaczęłam po tygodni je do siebie przyzwyczajać, ale dlatego ze mieszkają w jednym pokoju. Tyko że na dworze nie jest od Suska terytorium, a jest to samo oczywiście miej bo wazniejsza jest wtedy łączka i ganianie..ale też jak są koło siebie to susek hap tolusia za dupkę
SylwiaG

Aneczka

  • Gość
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #57 dnia: Maj 28, 2009, 16:14:25 pm »
sylwiaG, to nie jest terytorium żadnego z nich, ale tak czy inaczej Tolek wie kto tu rządzi, a Suska ma swoje buzujące hormony i poczucie wyższości, poki nie leje się krew, to nie jest żle, predzej czy pozniej suska bedzie muaiala zaakceptowac sytuacje, bo na podgryzanie Tolka jedynie niepotrzebnie marnuje energie, a instynkt mowi jej, ze energii nie można marnować

agaffe

  • Gość
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #58 dnia: Maj 28, 2009, 22:25:44 pm »
**Wiewcia*, mam to samo z moją mamuśką :(
też uparcie stoi przy swoim, niby zaczęła się przełamywać, ale to tak wolno idzie...:\

Ale chciałam się podpiąć pod temat, bo tak sobie czytam Wasze różne relacje z zaprzyjaźniania ucholi, oglądam filmiki (o, zgrozo:() podrzucane przez Nunę  :bukiet i coraz bardziej włos mi się jeży :\
Pod koniec czerwca - jak dobrze pójdzie, a jestem dobrej myśli :D - trafi do mnie drugi uchol i w związku z tym mam pytanie.
Bo: robię małe przemeblowanie w pokoju, kładę wykładzinę na podłogę, zmieniam dziabowi klatkę (jupi, nareszcie.). I tak sobie pomyślałam, czy nie zrobić tego równocześnie z przybyciem nowego uszatego lokatora - żeby trochę dziaba mojego zdezorientować, żeby nie czuła się tak pewnie na swoim terytorium. Co myślicie? ^^'

Nuna

  • Gość
Drugi uszolek-porady
« Odpowiedź #59 dnia: Maj 29, 2009, 08:23:13 am »
Tak agaffe, tak by bylo najlepiej.
Tylko musisz sie liczyc z tym, ze uchole w poczatkowej fazie zaprzyjazniania moga "zapomniec " do czego sluzy kuweta.