Autor Wątek: Kastracja Fibiego  (Przeczytany 4931 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Kastracja Fibiego
« dnia: Kwiecień 14, 2009, 17:19:10 pm »
W Czwartek już jesteśmy umówieni na kastracje. Pani wet. prosiła żeby w dniu zabiegu już od 10.00 nie dawać mu jeść, jedynie wode (zabieg o 16:00). Jednak w internecie przeczytałam że u królików to nie jest konieczne... Jak Wy robiliście ze swoimi ucholami? Chce uniknąć jakichkolwiek błędów bo nie darowałabym sobie tego  :oh:

Nuna

  • Gość
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 14, 2009, 17:29:34 pm »
Moje uszaki jadly przed operacja. Sianko mu zostaw niech podjada, wode oczywiscie tez.

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 14, 2009, 17:40:03 pm »
Ja kastrowałam Ukryja w piątek przed świętami i wet powiedział żeby nie jadł na godzinę przed operacja!!

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 14, 2009, 19:03:11 pm »
Rano na śniadanko daj mu tylko granulat, bez warzyw, a potem cały dzień jak pisze Nuna :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 14, 2009, 19:09:52 pm »
A czy królik po operacji odczuwa jakiś straszny dyskomfort? Ile to trwa?

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 14, 2009, 21:42:09 pm »
To aależy jak jest wykonana operacja i zależy od kroliczka-u ludzi też jeden wyzdrowieje szybko a inny choruje i choruje. Krolik dostaje antybiotyki po operacji.Przypuszczam , że pierwszy i drugi dzień owszem, ale później już jest coraz lepiej. Jak wspomniałam to zależy . Jedne uszy mają komplikacje, inne skaczą dzień po operacji i nawet niema śladu(tak jak było u mojego)  Więc nie martw się na zapas.
SylwiaG

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 14, 2009, 22:20:49 pm »
Powiem tak... odebrałam królasa ok 14.00 do wieczora był osowiały i schował się w najdalszym kąciuku pod łóżkiem, nie chciał jeść ani pić... koło 23 zaczął skubać suszki... w nocy jeszcze go dopajałam bo nie chciał pić... kolejne dwa dni jeszcze miał mniejszy apetyt ale kicał i skakał jakby nigdy nic... czasem tylko pozgrzytał zębami jakby coś go bolało. Trzeciego dnia po zabiegu już było wszystko ok i nie powiedziałabym że miał jakikolwiek zabieg :) tak było u Ukryja ale nie każdy królik na pewno zareaguje tak samo...

Nuna

  • Gość
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 14, 2009, 22:34:50 pm »
Moj Tino bardzo dobrze zniosl zabieg, zawiozlam go o 9 o 11.30 odebralam. Zaraz jak przyjechalismy zaczal jesc zrobil kilka bobkow, a o 16 juz brykal razem z Lilly. Myslalam, ze tak samo bedzie z Tobim, te same godziny zabiegu, w domu Tobi osowialy, niechcial jesc, chowal sie po katach i przysypial. Dopiero w nocy zaczal pogryzac jablko, zjadl troche koperku. Rano juz bylo lepiej.
 Gdybym Tobiego nie porownywala do Tino mniej bym sie denerwowala :)

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 15, 2009, 09:16:07 am »
Przynajmniej już wiem czego się spodziewać, na pewno zaoszczędzi mi to wiele nerwów. Jutro będziemy wszystko pisać, trzymajcie kciuki :)

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 15, 2009, 09:39:51 am »
Trzymamy  :DD
SylwiaG

Offline roxi7659

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2412
  • Płeć: Kobieta
  • króliki :)
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 16, 2009, 14:58:40 pm »
Jasne że trzymamy  :bukiet  :bukiet  :bukiet

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 16, 2009, 20:19:48 pm »
No i po wszystkim... Zaniosłam go o 15:40 i kazali przyjść już po 17:00 ... Przyszłam po niego o 17:30 i aż mi się słabo zrobiło jak zobaczyłam go takiego rozłożonego w transporterku. Dopiero przebudzał się z narkozy. I wogóle ubrali go w takie ubranko zielone żeby sobie tak nie grzebał ale wydaje mi się że to zbędne no ale nie wiem... Jutro mamy przyjechac na kontrole między 10 a 15 co dla mnie jest kolejną głupotą bo znowu go będe musiała denerwować... Ehh. W domu poczekałam aż sie wybudzi już tak lepiej i chodził jak pijany biedak, teraz już normalnie kica jakby nigdy nic. Czekam aż jeść zacznie i się napije czegoś, nawet mu rumianek lekko zaparzyłam bo uwielbia... No jak narazie wszystko raczej jest ok.

[ Dodano: Czw Kwi 16, 2009 8:24 pm ]
:jupi  Właśnie zaczął skubać sianko tak ledwo ledwo mu to idzie no ale zawsze  :jupi

nuka

  • Gość
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 16, 2009, 20:33:36 pm »
to super, że wszystko się udało  :jupi

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 16, 2009, 21:06:24 pm »
No ja też sie ciesze niezmiernie, już kica normalnie zupełnie, co prawda pewnie jeszcze działają środki przeciwbólowe no ale najważniejsze że jest dobrze... Właśnie je jabłuszko  :jupi

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 16, 2009, 21:14:50 pm »
żeby za dużo nie kicał :) nie powinien jeszcze dzisiaj ani jutro.
SylwiaG

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 16, 2009, 21:18:47 pm »
Siedzi w kojcu, nie wypuszczam go, kica tylko jak chce do miseczki podejść albo do sianka. Ale i tak siedzi prawie cały czas biedaczek. Mogłoby być juz po wszystkim....

nuka

  • Gość
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 17, 2009, 06:45:17 am »
Lena,
u Was jest już po wszystkim. Dzień dwa i Fibi będzie brykał jak dawniej.  :diabelek

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 17, 2009, 09:07:41 am »
Tylko czekam juz na ten dzień, żebym nawet nie pamiętała o tym bo teraz denerwuje sie strasznie bo je tyle co nic, wczoraj marchewke prawie całą zjadł i kawałek jabłka bo tylko to mu podpasowało a dziś już wybrzydza znowu... I nie podoba mi sie fakt że dzisiaj znowu go musze stesować i na tą kontrole zabrać.

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 17, 2009, 10:04:09 am »
Myślę, że z jedzeniem spokojnie... Ukryj jeszcze dwa dni miał słabszy apetyt, jadł to co mu odpowiadało... ale potem wszystko wróciło do normy i zjada ładnie wszystko :D

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Kastracja Fibiego
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 17, 2009, 14:29:11 pm »
Już po wizycie kontrolnej, moja mama z nim była bo byłam w szkole, niedługo jade go już do domku zabrać bo jest u mojej w pracy bo niestety weterynarza mam 7 km dalej i nie było innej możliwości. Dostał zastrzyk przeciwbólowy i wet powiedział że wszystko jest ok, a za tydzień w piątek zdjęcie szwów.

[ Dodano: Pią Kwi 24, 2009 7:08 pm ]
Szwy zdjęte, wszystko jest ok ;D  :jupi  :jupi  :jupi  :jupi  :jupi