Autor Wątek: Chory opiekun - wpływ na zdrowie królika  (Przeczytany 4239 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nuka

  • Gość
Chory opiekun - wpływ na zdrowie królika
« dnia: Kwiecień 23, 2009, 07:21:35 am »
niestety, podłapałam jakieś paskudztwo, czyba jelitówka. Nie mam osoby, która mogłaby zająć się moimi uszatkami. Czy maluchy mogą się w jakiś sposób ode mnie zarazić?

Nuna

  • Gość
Chory opiekun - wpływ na zdrowie królika
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 23, 2009, 08:37:08 am »
Niestety tak, dlatego nie tul sie do nich na czas choroby, myj rece przed podaniem im sianka czy innego jedzenia i ogranicz kontakty do minimum.
Zdrowiej szybko  :przytul

nuka

  • Gość
Chory opiekun - wpływ na zdrowie królika
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 23, 2009, 08:46:09 am »
dzięki Nuna. Nie tul ich do siebie - to będzie najtrudniejsze :/  Ale dam radę.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Chory opiekun - wpływ na zdrowie królika
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 23, 2009, 09:06:00 am »
O Oł to Cię zalatwiło .. :chory  Nuka zyczę szybkiego powrotu do zdrowia  :lol
SylwiaG

Offline Truffle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • 진기씨,사랑해~
    • dA
Chory opiekun - wpływ na zdrowie królika
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 23, 2009, 09:13:41 am »
uszy do góry nuka, już niedlugo będzie mogła przytulać uszaki bez obaw :)
Haikus are stupid
I cannot write them at all
Deal with it, retard.

Aneczka

  • Gość
Chory opiekun - wpływ na zdrowie królika
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 23, 2009, 09:55:01 am »
Większość chorób zaraża kilka dni przed wykluciem i kilka po, więc prawdopodobnie najgorsze już za Tobą

nuka

  • Gość
Chory opiekun - wpływ na zdrowie królika
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 23, 2009, 10:07:32 am »
Dzięki dziewczyny. trzymałam uszy w górze ale wróciłam od lekarza i dopiero teraz się martwię. Przecież wczoraj wieczorem jeszcze czułam się całkiem dobrze, maluchy dostały buziaki, Nuka dziś rano nareszczie wyszła z klatki i obudziła mnie jak po mnie łaziła, polizała mnie po ręku, polegiwała w lóżku a tam już pełno jakichś paskudztw było. A moje małe to cała trójeczka śpi w tym samym pokoju co ja, to pewnie i chłopaki narażone były na te świństwa co mnie dopadły.
Jak zachowa się królas, którego nie daj Boże zaraziłam?

Nuna

  • Gość
Chory opiekun - wpływ na zdrowie królika
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 23, 2009, 10:13:38 am »
Zadko zdarzaja sie zarazenia, glowne objawy to biegunka, apatia, brak apetytu.

Aneczka

  • Gość
Chory opiekun - wpływ na zdrowie królika
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 23, 2009, 10:21:29 am »
Dokładnie tak jak mów Nuka, zarazic nie jest tak łatwo, bo zarazki nie są typowo królicze, a poza tym, zawsze traktujemy zwierzaczki jako mega delikatne, a one jednak też mają swoją odporność, więc nie martw się na wyrost, nie Ty pierwsza na forum jesteś chora ;)

Gina

  • Gość
Chory opiekun - wpływ na zdrowie królika
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 23, 2009, 14:42:43 pm »
Nuka wracaj szybko do zdrowia i nie przejmuj się tak bardzo :) Króliczki nie powinny się zarazić. Choć wiem z doświadczenia, że przy wirusówkach człowiek nieraz się zastanawia czy przypadkiem zwierzak nie podłapie. Miałam taką sytuację z jakiś miesiąc temu jak opiekowałam się bratankiem chorym na różyczkę.
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do pełni sił :)

nuka

  • Gość
Chory opiekun - wpływ na zdrowie królika
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 26, 2009, 08:20:43 am »
Właśnie przed chwilką mój alergik ukochany wykichał całą serię. Leczenie trwa, ma się ku końcowi a on takie numery mi robi. Uodpornił się na leki czy to coś nowego?  Ostatnio zdarzały mu się sporadyczne kichnięcia po jakimś  szalonym biegu ale nie cała seria jak siedzi spokojnie w kątku.
Jednak go zaraziłam? W trakcie mojej choroby naprawdę nie miał kto podawać mu leków, a nie mogłam przerwać kuracji.
Cytat: "Aneczka"
nie martw się na wyrost, nie Ty pierwsza na forum jesteś chora

dlatego właśnie się martwiłam. Królik z wiecznym katarem a ja z jakimś wirusem.

Aneczka

  • Gość
Chory opiekun - wpływ na zdrowie królika
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 26, 2009, 18:26:05 pm »
Wątpię, że to Ty go zaraziłaś. Katar u królików, zwykle bywa, przepraszam za wyrażenie, bardzo upierdliwy