Króliczek jest u mnie od tygodnia. Pazurki miała regulowane, kupiłem też specjalne obcinaczki, dobrze widać unerwienie ponieważ łapki ma białe ale i tak pewnie sam sobie z tym nie poradzę ; ) także będzie to robił weterynarz. Królik czasem w klatce, jak i poza nią, gwałtownie skacze w stronę mojej ręki, ale, albo nie chce zrobić mi krzywdy tylko straszy, albo po prostu mam dobry refleks ; ) Jeśli chodzi o bobki to do tej pory miała raczej suche osobne kuleczki, wczoraj dostała kosteczkę jabłuszka i dziś rano zauważyłem w kuwecie złączone ze sobą odchody, natomiast po merchewce nic jej nie było. Do tej pory była na suchym w sklepie - siano plus granulat i suszony chleb, chciałbym po mału wprowadzać do jej diety pokarmy bogate w witaminy takie jak mniszek lekarski, listki i gałązki jabłoni, trawa, krwawnik czy gwiazdnica. Bardzo lubi głaskanie, ale nie wydaje żadnych dźwięków z siebie, lubi być pieszczona wszędzie poza okolicami noska i łapkami, nie przepada za podnoszeniem dlatego kiedy to konieczne robie to bardzo delikatnie i powoli ponieważ zaczyna kopać. Kiedy siedzę na dywanie sama do mnie przychodzi i obwąchuje albo siada lub kładzie sie obok mnie : ) Je ładnie, dość mało pije , około 65 mililitrów w ciągu dnia... Dziękuję wszystkim za taki odzew i sympatyczne przyjęcie : )