Autor Wątek: ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ  (Przeczytany 26612 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« dnia: Kwiecień 02, 2009, 17:37:50 pm »
Witam!
Z góry przepraszam jeśli taki temat już był ale z nerwów nie jestem w stanie szukać podobnych tematów na forum.
Zatem...
Jakieś 3 tygodnie temu zauważyłam, że mój króliczek PŁACZE. Tzn. leciała mu z oczka (potem już z obu) woda.... nie był to żaden śluz ani ropa.... zwykła woda.
Poszłam z nim oczywiście do weterynarza.... dostał jedne kropelki ale nic mu nie dały... dostał drugie kropelki... conieco dały ale za to było widać, że króliczek się męczy.
Byłam z Tosiakiem dzisiaj na 'wizycie kontrolnej'... przestał płakać ale wokół oczka wyszło mu futerko i dostał wytrzeszczu na jedno oko :///
Pani doktor powiedziała, że są 2 możliwe wyroki: jaskra albo ropień.
Po obejrzeniu go stwierdziła, że na 100% jest to ropień zagałkowy(podobno najgorszy ropień z możliwych:/)
Po krótce objaśniła mi co to jest.... i jakie są tego skutki.
Operacja (przy której straci oczko) albo antybiotyki, które działają właściwie tak choćby wcale...
Jestem totalnie zdruzgotana... zwłaszcza, że troszkę teraz czytałam i na forach i różnych stronach i ludzie tylko piszą o uśpionych ucholach, albo o takich co zdechły :(
Mój króliczek ma dopiero 3 lata... całe życie przed nim!!!
Może ktoś mi doda otuchy? może ktoś boryka/ł się z tym samym problemem i udało się wyjść z tego króliczkowi albo chociaż dożył sędziwego wieku?
Pani doktor zapisała mu jakieś tabletki(antybiotyk) i proszek (żeby go nie wyjałowić :( )
Tosiak biega właśnie sobie obok mnie... nieświadomy tego co go może spotkać, a ja jakos nie potrafię zebrać się do kupy i powiedzieć, że wszystko będzie dobrze... zwłaszcza, że czytam tylko o tych złych zakończeniach tego paskudztwa :///.
Z góry dziekuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam

Aneczka

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 02, 2009, 17:46:11 pm »
letitbleed, nie miałam doczynienia z ta chorobą, ale z tego co wiem, jest tak jak pisałaś, antybiotyki raczej spowalniają rozwój choroby, bo ropień sam nie zniknie. Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem byłaby amputacja oczka, to teraz brzmi strasznie, ale króliczek bez oczka (a na forum bywały i takie), moga życ właściwie normalnie i radzić sobie całkiem dobrze. Wydaje mi się, ze w tym wypadku operacja jest szansą dla uszaka.
Poczekaj na odpowiedzi innych użytkowników, może odezwą się dzieczynyz  grupy adopcyjnej, które już nie jedno widziały.
Trzymaj się, wygłaskaj króliczka, musicie być dzielni

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 02, 2009, 19:03:27 pm »
hmm.... chyba mnie źle zrozumiałaś Aneczka :)
Ja nie boję się, że króliczek zostanie pozbawiony oka i sobie nie poradzi... Tosiak jest silny i napewno da sobie radę!
Chodzi tylko o to, że może jest możliwość, że jakoś to samo się cofnie, albo antybiotyki dadzą radę... żeby nie męczyć królisia :(
Czekam tak na cień nadziei ....
rzecz jasna, jeśli operacja ma mu pomóc to oczywiście się na to zgodzę...
poprostu chciałabym, żeby wypowiedziały się osoby które miały juz podobny przypadek u swoich ucholków i jak u nich się ta historia skończyła...

Aneczka

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 02, 2009, 19:24:17 pm »
letitbleed, wprawdzie mój królik ropnia nie miał, ale wiem na pewno, że ropień się sam nie cofnie, wprost przeciwnie. Ropnie u królików porównuje sie do raka, są trudne do wyleczenie, często złośliwe, odnawiają się i są bardzo trudne w leczeniu. Antybiotyk zwykle nie ma sznas na przbicie się przez warstwe bakteryjną ropnia, więc nie ma co na to liczyć, zwlaszcza, że ropień u Twojego ucholka nie jest juz w początkowym stadium. Naprawdę nie możesz czekać na cud, bo bakterie z ropni moga przedostać się do układu immunologicznego i roznosić wraz z krwią po organizmie, w ten sposób tworzyc nowe ogniska.
To nie służyć temu żeby Cie zmartwić, króliczek może sobie z tym poradzic, jest silny i ma dla kogo zyć, wie, że o niego walczysz

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 02, 2009, 20:10:45 pm »
letitbleed, z tego co wyczytałam na forum, to Tosiek niki73 miał operację z powodu ropnia w oku http://forum.kroliki.net/topics47/2471.htm#22777
Oczko było usuwane i królas ma się dobrze.
Trzymam kciuki za Twojego Tośka.

Nuna

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 03, 2009, 09:25:08 am »
Jedyna skuteczna metoda jest usuniecie ropnia razem z okiem. Wspolczuje Ci, ze musisz podjac taka decyzje :( Czy krolik mial robione RTG czaszki ?

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 03, 2009, 09:40:39 am »
królik nie miał robionego RTG.
Tzn. Dziś z samego rana wzięłam króliczka i pojechałam z nim do takiej prawdziwej przychodni (a nie jak chodziłam do osiedlowej).
I otóż.... Pan doktor zrobił mu wymaz z tego oczka i powiedział, że zrobią mu RTG.
Kazał mi zostawić króliczka i wpaść po niego o 16... wtedy też wszystkiego się dowiem.
Ah! I z takich bardziej optymistycznych wiadomości, powiedział, że niekoniecznie musi to być ropień.... rzecz jasna coś ma za tym okiem co mu je wypycha na zewnątrz, ale co to konkretnie jest okaże się po badaniach.
Mimo wszystko jestem dobrej myśli..... bo teraz wiem, że królik jest w dobrych i profesjonalnych rękach ^^
Oby ten ropień okazał się tylko złą diagnozą tamtej wetki....

[ Dodano: Pią Kwi 03, 2009 5:28 pm ]
hmmm.... właśnie wróciłam od tego drugiego weta :/
Pani doktor powiedziała, że wolałaby już żeby to był ropień...
Niestety RTG wykazał, że jest to nowotwór, który spowodował, że kość mu się rozrosła i wypycha mu te oczko...
Nie ma na to lekarstwa...
Tosiek dostał jakiś steryd, który ma mu jedynie pomóc w życiu z tym świństwem ;/
Rzecz jasna niewiadomo jak się ta jego choroba dalej potoczy...
Za tydzień mam przyjść na wizytę...
Kurde :///
Tak sie bałam tego ropnia a tu sie okazuje,że to jeszcze coś gorszego :(((

Offline roxi7659

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2412
  • Płeć: Kobieta
  • króliki :)
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 03, 2009, 21:45:20 pm »
naprawdę współczuję  smutny_krolik

Offline Kania

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 268
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 04, 2009, 09:46:48 am »
bardzo współczuję  :(  :buu
Kochanie tak bardzo mi Ciebie brak..
''Cover my eyes
 Cover my ears
 Tell me these words are a lie
 It can't be true
 That I'm losing you
 The sun cannot fall from the sky
 Can you hear heaven cry
 Tears of an angel''

Aneczka

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 04, 2009, 09:54:32 am »
Bardzo, bardzo współczuję!!
JAk się zachowuje króliczek?? Czy to go boli??

Nuna

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 04, 2009, 09:55:13 am »
Straszna diagnoza :( wspolczuje i trzymam kciuki zeby krolik jak najdluzej zachowal radosc zycia  :przytul

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 04, 2009, 11:08:36 am »
Bardzo mi przykro :buu
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 04, 2009, 12:36:29 pm »
w sumie króliczek zachowuje się tak hmm.... dziwnie...
Z jednej strony siedział wczoraj i dzisiaj osowiały, ale z drugiej, kiedy tylko usłyszał, że idę do niego z kolacją (i jego ukochanym ogórkiem) to zaczął biegać po klatce jak zwykle...
Poza tym (hmm.... może mnie się tak tylko wydaje) mam wrażenie, że oczko jakby wróciło na swoje miejsce... tzn. nie jest już takie wyłupiaste, tylko normalne.... choć guz nie zniknął... dalej jest, ale jakby nie wypychał już tej gałki ocznej (ale może to tylko moje zwidy? Ehh...)
I do tego z tego oczka wypływa mu jakiś biały śluz....
Ja osobiście jestem dobrej myśli..... mój Tosiek jest niesamowity i naprawdę silny.... DAMY RADĘ!! :)

Aneczka

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 04, 2009, 13:42:03 pm »
letitbleed, przemywanie oczka naparem ze świetlika na pewno pomoże. Możesz robić to nawet kilka razy dziennie.
Jeżeli z oczka wypływa wydzielina ropna (czyli ten biały śluz), to przemywanie jest konieczne, żeby nie zainfekować oczka i nie pozatykać kanalików

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 04, 2009, 15:01:32 pm »
swego czasu przemywałam mu oczka rumiankiem...
Ale skoro polecacie mi napar ze świetlika to oczywiście zacznę mu przemywać  :)

Aneczka

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 04, 2009, 19:24:42 pm »
świetlik jest lepszy, bo nie powoduje podrażnie n, rumianek może powodowac podrażnienia, zwłaszcza często używany

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 04, 2009, 19:56:59 pm »
ok dzięki za info :)
Zaraz mu te oczko przemyję :)
Hmm.... pisałam wcześniej, że moim zdaniem to oczko jakby już normalnych rozmiarów jest (w sensie,że nie ma wytrzeszczu)... pytałam innych czy też są tego samego zdania i potwierdzili :)
Czyli może jednak trochę mu się to cofnęło?
I wogóle.... bryka sobie teraz.... i muszę przyznać, że jest bardziej rozbrykany niż zwykle... tzn. ostatnio... bo ostatnio to jak się go wyciągało z klatki to siadał w jednym miejscu i tak siedział.... a teraz to sam wskakuje i wyskakuje z klatki no i trochę świruje sobie :)
mam nadzieję, że już tak zostanie :)

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 04, 2009, 20:07:42 pm »
Oby jak najdłużej...
A u jakiego weta byłaś?
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 04, 2009, 20:11:55 pm »
Gabinet weterynaryjny "Diagnovet"
dr Magdalena Berdecka
Chorzów, ul. Szczecińska 10

Hmm... przemyłam królikowi to oko.... jak mu myłam to sprawiał wrażenie jakby go to bolało/piekło.... eh.... teraz leży i te oczko ma tak dziwnie zmrużone :/

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 04, 2009, 20:20:27 pm »
Ano własnie tez słyszalam, że ci weci są kompetentni.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Aneczka

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 04, 2009, 21:15:13 pm »
letitbleed, no, przemywanie oczka, samo w sobie miłe pewnie nie jest

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 05, 2009, 00:44:55 am »
no domyślam się...
Kurde :/ okropnie mu się leje ten śluz z oczka :(

jakby ktoś chciał, to poniżej zamieszczam zdjęcie RTG z zaznaczonym miejscem gdzie znajduje się ten nowotwór... sądzicie, że to jest duże???
http://img6.imageshack.us/img6/8646/krol.jpg

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 05, 2009, 08:55:17 am »
Na tym po lewej wygląda na spore :/ na zdjęciu po prawej już nie tak bardzo. Nie myślałaś o skonsultowaniu się z innym wetem? Może dałoby się usunąć tę "narośl"... Sama nie wiem. Masz zdjęcie, może by je wysłać do Oazy, albo przyatakować Barana w Krk :hmmm
Rumiankiem oczka nie przemywaj - wysuszy mu i będzie miał jeszcze większy dyskomfort.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 05, 2009, 14:49:39 pm »
Już pisałam wcześniej.... Wpierw byłam u takiego zwykłego weta co ocenił tylko "na oko" że jest to ropień zagałkowy... Ja jednak wolałam sie upewnić i poszłam do diagnovetu bo czytałam, że mają dobre opinie...
Pisałam już na forum oazy niestety nikt nie był łaskaw mi odpisać :/
Pojechać do krakowa to nie jest problem... tylko to sie wiąże z dodatkowym stresem i męczarnią dla króliczka... zwłaszcza, że na jednej wizycie by się nie skończyło...
Już nie wiem co mam robić :/
Taka okropna biała ropa mu się z tego oczka leje.... przemywam mu tym naparem z ziela świetlika... Jutro zadzwonię tam do diagnovetu czy dadzą mu coś na ten śluz... bo już mu całe oczko się pokleiło :(((

Offline Beata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • moja nieustająca radość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 05, 2009, 16:12:32 pm »
Mój królik Tuśka co prawda nie ma problemu z oczkiem, ale aktualnie walczę u niego z ropniem podżuchwowym. http://forum.kroliki.net/topics22/5320.htm

Też nie miałam od początku trafnej diagnozy. Zrobiłam prześwietlenie - na którym nie było zmian w kościach, jednak po paru dniach -w trakcie operacji okazało się, że ropa już zaatakowała kość mimo tego że uszol był cały czas na antybiotykach.

Na moje (a jestem analitykiem medycznym) biała wydzielina z oczka  to jest ropa  - więc być może właśnie diagnoza o nowotworze nie jest tafiona, a rozrost kości jest wtórnym efektem ucisku ropniem.
Jak się przekonałam - przy ropniu bardzo liczy się czas, w którym podejmie się skuteczne leczenie (operację).

 :glaszcze:  Trzymam kciuki za twojego Tośka, proszę Cię też o trzymanie kciuków za mojego Tuśka - musi się im udać.


Tuśka - na zawsze pozostaniesz w naszych sercach

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 05, 2009, 18:07:32 pm »
Beata dziękuję za informację.... jutro zabieram królika i idę jeszcze raz do tego weterynarza....
Oczywiście trzymamy z Tosiakiem łapki za Twojego Tuśka. :)

Offline Ironia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 58
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 06, 2009, 13:59:30 pm »
Oj dziewczyny, zanim pojawiły się wasze tematy sądziłam, że to Dzikus ma pecha i ciągle coś się mu dzieje i ciągle trafiamy na niekompetentnych weterynarzy. Teraz ze współczuciem zaglądam na oba tematy i wypatruje z  nadzieją dobrych wieści. Trzymam mocno kciuki i posyłam dużo dobrych myśli. Oby wszystko jednak dobrze się ułożyło. Uściski.

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #27 dnia: Kwiecień 06, 2009, 14:45:29 pm »
Ironia wyczekujesz dobrych wieści zatem napiszę taką "dobrą wieść" :)
Otóż... byłam dziś z króliczkiem w tej klinice gdzie uznali, że jednak ma ten nowotwór...
Pani doktor kiedy go zobaczyła od razu stwierdziła, że jednak się pomyliła... to jednak ropień z czego Pani doktor naprawdę się cieszy (ja też) bo w sumie z dwojga złego... już jednak 'lepszy' ten ropień.
Tak jak Beata wcześniej napisała.... to białe co mu ciekło z oczka to była ropa.
W piątek kiedy dostał ten steryd, to właśnie zaczęła mu się lać ta ropa, ale przy tym zmniejszyło mu się oczko i stał się taki radośniejszy jakby :)
Pani doktor stwierdziła, że naprawdę jest zdziwiona, bo kiedy mu to w piątek nakłuwała itd. to to twarde było, a tu proszę :P
W każdym razie.... dostał dwa antybiotyki i antybiotyk w tabletce żebym mu dawała.
W piątek kontrola.
Chociaż również nie są to dobre wieści to jednak dało mi to nadzieję, że królik z tego wyjdzie i jeszcze będzie kicał przez wieeeeele lat :)

P.S.
Tylko operacja jest JEDYNYM wyjściem z tego paskudztwa? (ropnia)
Bo Tosiak dostał te antybiotyki... w piątek kontrola... Już teraz ewidentnie widać, że mu się ta opuchlizna na oczku zmnieszyła... ropa też już się nie leje choć ciągle wypływa.
Do tego tak jak już wcześniej pisałam... króliczek jest wesoły i żywotny.
Rzecz jasna jeśli operacja jest jedynym rozwiązaniem tego problemu to oczywiście, że się na nią zgodzę... Ale skoro w miarę szybko widać u niego poprawę (i jest możliwość, że wróci do normalności), to nie chciałabym go pozbawiać oczka ani narażać na kolejne cierpienia :(

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 06, 2009, 17:34:44 pm »
niestety,bez operacji oczka wedlug mnie sie nie obedzie,tym samym uchol calkowicie ma szanse na wyleczenie
Niki Tosiek i jeszcze jeden uchol mialy usuwane oczaka z ropniem,obydwa czuja sie teraz swietnie i dobrze radza bez oczka tylko usuniecie galki ocznej nie jest takie proste dla weta,jak i dalesze lecz. antyb.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline Kate

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 163
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 06, 2009, 17:39:10 pm »
Letitbleed: ja nie wiem na co czekacie? Dlaczego operacja jest odwlekana? Czym dłużej czekacie, tym szanse maleją :( Przepraszam za szczerość, ale taka jest prawda.
Tylko nasuwa się jeszcze pytanie - czy weci, do których chodzisz, mają doświadczenie w leczeniu i operowaniu króliczków?? Bo jak na razie, nie wykazali się zbytnią wiedzą na temat diagnozowania i leczenia tych zwierząt. W ten nowotwór to ja od początku nie wierzyłam :icon_rolleyes Poza tym, widzę, że tak trochę eksperymentują na Maluszku. Najpierw steryd :icon_eek Ale po co? Owszem, czasem (przy niektórych chorobach) jest on niezbędny, ale NIE powinien być lekiem pierwszego wyboru przy każdym schorzeniu. Sterydy okrutnie osłabiają ukł. immunologiczny oraz mają poważny wpływ na inne organy (jak np. wątroba, nerki).
Teraz króliczek dostaje jakieś antybiotyki - jesteś pewna, że te antybiotyki są dobre dla uszatków? Bo nie wszystko, co jest bezpieczne dla piesków i kotków, jest również bezpieczne dla królików - niektóre leki są wręcz dla nich toksyczne. Poza tym, samymi antybiotykami nie wyleczysz królika!!! Nawet, jeśli teraz uda się trochę zahamować rozwój choroby, to za chwilę będzie nawrót... i tak w koło Macieju :icon_rolleyes Ropień  coraz bardziej będzie drążyć kość i później już nawet operacja nie pomoże.
Niestety, leczenie ropni u królików jest bardzo skomplikowane i mozolne - do tego potrzebny jest dobry (z doświadczeniem) wet, który wie jak się za to zabrać.

Cytat: "Nuna"
Jedyna skuteczna metoda jest usuniecie ropnia razem z okiem.

Niestety, muszę się z tym zgodzić!!! Ale na operacji się zazwyczaj nie kończy - po operacji, miejsce po ropniu musi być przez pewien czas oczyszczane i bez antybiotyku też się nie obejdzie. Ale operacja to podstawa w leczeniu + dobry wet!!!

W każdym razie, życzę powodzenia i króliczkowi szybkiego powrotu do zdrowia. Mam nadzieję, że wszystko będzie OK!! Trzymam za Was kciuki :przytul

[ Dodano: Pon Kwi 06, 2009 5:47 pm ]
Na Twoim miejscu, zdecydowalabym się na operację póki zwierzątko ma jeszcze siły walczyć!!!

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 06, 2009, 17:55:44 pm »
hmm... też właśnie czytałam, że tylko i wyłącznie operacja może zakończyć ten cały problem.
jednak wet nic nie mówił na temat operacji..... nie wiem dlaczego :/
Weterynarza polecili mi na tym forum więc raczej ludzie wiedzą kogo polecają.
nie wiem już co robić:/ doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że czas działa na niekorzyść, ale skoro sami weterynarze nic nie wspominają o zabiegu??
Już sama nie wiem co robić :///
Nie wiem dlaczego ci wszyscy weterynarze odwlekają to co jak mówicie NIEUNIKNIONE (operacja).
Może zobaczę co dadzą te antybiotyki, zaczekam do tego piątku (wizyta kontrolna) i wtedy porozmawiam z wetem?
Eh :(

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 06, 2009, 18:07:58 pm »
'Diagnovet' polecała Nuna - ona wie co mówi, na pewno zle by nie poradziła.

Czekamy na wiesci :bukiet
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 06, 2009, 18:35:57 pm »
ehh gdybym ja jeszcze wiedziała co teraz robić z tym królikiem :(
Może powinnam iść tam i domagać się tej operacji?
No ale skoro sami mówicie, że weci kompetentni to pewno wiedzą co robią?
już sama nie wiem >.<

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 06, 2009, 18:45:19 pm »
Może tam zadzwon?
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Kate

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 163
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 06, 2009, 19:03:10 pm »
Każdy wet, który na codzień przyjmuje i leczy uszatki z różnych schorzeń, powie, że jedyną skuteczną metodą leczenia ropnia u królika (umiejscowionego w takim miejscu) jest operacja.

Może ten wet jest okay, jeśli chodzi o coś innego - niekoniecznie musi mieć doświadczenie w leczeniu tej akurat choroby.
Nieraz spotykam się (też na tym forum), że ktoś poleca weta, bo jest miły... bo udało mu się wyleczyć konkretnego zwierzaka z jakiegoś schorzenia... bo przeprowadził z powodzeniem kastrację... bo coś tam... takie tam pojedyncze rzeczy... co nie znaczy, że taki wet zna się na wszystkich króliczych chorobach. I niestety, ja już nieraz zawiodłam się na tzw. 'polecanych' weterynarzach.

Poza tym, nie mam zaufania do wetów, którzy 'na dzień dobry' podają zwierzęciu steryd.

Jeśli chodzi o leczenie królików, to byłabym w stanie w pełni zaufać jedynie tym weterynarzom, którzy zajmują się głównie leczeniem i diagnozowaniem zwierząt egzotycznych, zajęczaków i gryzoni. Niestety takich lecznic jest w Polsce niewiele.

Letitbleed: to Twoja decyzja. Ale pamiętaj, że ropnie u królików są b. podstępne i 'złośliwe'. Leczenie bezoperacyjne, to walka z wiatrakami.

Mnie doświadczenie nauczyło, że przestałam ślepo wierzyć lekarzom... już dawno temu... I sama muszę się dokształcać, patrzeć na ręce wetom itd... :icon_rolleyes Przykre, ale prawdziwe i jak najbardziej realistyczne.

Może Twoi weci nie proponują operacji, bo się po prostu boją operować królika?

Jeśli zapytasz np. w Oazie (gdzie leczenie ropni to u nich chleb powszedni, a lecznica zajmuje się przede wszystkim królikami i tego typu zwierzątkami), co w takiej sytuacji należy zrobić, to w pierwszej kolejności usłyszysz, że bez operacji raczej się nie obejdzie...

Bardzo współczuję, bo ropnie u królików i gryzoni to paskudne choróbstwo, które (szczególnie, jeśli jest nieprawidłowo leczone) powoli wyniszcza delikatny organizm zwierzątka. Współczuję też decyzji, którą musisz podjąć, niezależnie od tego jaka ona będzie :(

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 06, 2009, 20:09:09 pm »
Letitbleed, a dlaczego nie chcesz choćby zadzwonić gdzie indziej? Pogadać, popytać, poprosić o maila, wysłać zdjęcie rtg do obejrzenia, zanim się pół Polski bedziesz tłukła...
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 06, 2009, 21:13:50 pm »
już pisałam powyżej, że napisałam do OAZY ale pozostało to bez odzewu :/

Ja z chęcią bym zadzwoniła wkońcu do jakiegoś KOMPETENTNEGO weta, któremu nie bałabym się powierzyć życia mojego króliczka, ale niestety nie znam nikogo takiego na śląsku.
Może możecie mi kogoś polecić?
Wkońcu Katowice to spore miasto i może jest tu jeden naprawdę dobry lekarz od królików?!?!
Nie myślcie, że los Tosiaka jest mi obojętny :/
Ja właśnie chcę jak najlepiej dla zwierzaczka, dlatego tyle tu piszę, chodzę po tych wetach i wogóle.
Poza tym kurde... już jestem totalnie skołowana :///
lekarze swoje, wy swoje, sumienie swoje :/

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 06, 2009, 21:39:36 pm »
A co Ci mówi sumienie?  :przytul
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 06, 2009, 21:46:16 pm »
Że jedyne czego nie chce to tego, żeby króliczek cierpiał.

Offline Kate

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 163
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 06, 2009, 21:47:47 pm »
Cytat: "letitbleed"
już pisałam powyżej, że napisałam do OAZY ale pozostało to bez odzewu

Może do nich zadzwoń? Wiesz, lekarze nie zawsze mają czas odpowiadać na maile czy na forum.

Cytat: "letitbleed"
Nie myślcie, że los Tosiaka jest mi obojętny
Ja właśnie chcę jak najlepiej dla zwierzaczka, dlatego tyle tu piszę, chodzę po tych wetach i wogóle.

Oczywiście w to NIE wątpię :przytul Widać, że zależy Ci na króliczku... Czasami po prostu czujemy okrutną bezradność i nie wiemy, jaką podjąć decyzję, aby była ona najlepsza dla naszego Pupila. Ja również tego doświadczyłam wiele razy :( Bo nawet jeśli wiemy, jak powinno przebiegać leczenie, to często brakuje weta, któremu z czystym sumieniem możemy powierzyć ukochanego zwierzaka. Jeśli Twoi weci nie przeprowadzali operacji na królikach, to chyba faktycznie lepiej trochę poczekać z operacją niż podjąć decyzję pochopnie i później żałować :icon_confused Źle dostosowane znieczulenie też może okazać się groźne dla życia króliczka. Dlatego musi być wet, który z powodzeniem już przeprowadzał takie zabiegi. Ale zbyt długie czekanie również może okazać się tragiczne w skutkach... :(

Najważniejsze jest, żeby w końcu znaleźć kompetentnego weta!!

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #40 dnia: Kwiecień 06, 2009, 21:53:01 pm »
Cytat: "Kate"
Najważniejsze jest, żeby w końcu znaleźć kompetentnego weta!!


dlatego BARDZO was proszę... Jeśli zna ktoś takowego na terenie Śląska to proszę jak najszybciej dać mi na niego namiary!!!

Offline Kate

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 163
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #41 dnia: Kwiecień 06, 2009, 21:59:30 pm »
Ja niestety Ci nie pomogę, bo nie jestem ze Śląska, ani nikogo nie znam z tych okolic. Mam jednak nadzieję, że ktoś się odezwie i da namiary na jakiegoś kompetentnego weterynarza.

Może zmień tytuł, że szukasz dobrego (króliczego) weta na terenie Śląska? Albo załóż oddzielny wątek w dziale 'Weterynarze'?

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #42 dnia: Kwiecień 06, 2009, 22:10:22 pm »
Zrobiłam i to i to....
Oby szybko ktoś odpisał.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #43 dnia: Kwiecień 06, 2009, 23:55:37 pm »
letitbleed napisałam w dziale weterynarze, mam nadzieję, że będę mogła pomóc



letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #44 dnia: Kwiecień 07, 2009, 00:09:46 am »
widziałam, spisałam numer... napewno zadzwonię... dziękuję :)

Aneczka

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #45 dnia: Kwiecień 07, 2009, 10:09:02 am »
letitbleed, jak mój Frotek trzy tygodnie temu miał postawioną złą diagnozę przez wetke polecanym na króliczym forum (nie na tym), a na następny dzień zaczął mi się lać przez ręcę, pojechałąm o 6:00 rano do kliniki małych zwierząt na brynowie. Uszak miał ostrebakteryjne zapalenie jelit wywołane przez namnażające się w niewiarygodnym tempie beztlenowce. Smiertelność przy tej chorobie wynosi 80%!! Po dwóch tygodniach Frociak kica i czuje sie bardzo dobrze. Wybrałam ta lecznice bo jest to klinika, więc wszystkie badania moga zrobić na miejscu, mają labolatoria, dobrze wyposażone sale operacyjne itd. Zajmowała się nami głównie pani dr Krysa, w tym tygodniu jest ona na urlopie, ale pracuje specjalista od uszaków dr Rybicki.
Klinika tak jak każda ma swoich zwolenników i przeciwników, nikt Ci nie powie gdzie konkretnie na 100% Ci pomogą. Ale tych dwóch lekarzy (dr Krysa i dr Rybicki) zajmują się zwierzętami egzotycznymi, głównie króliczkami. Klinika jest polecana przez SPK. Mnie pomogli, możesz spróbować, prawda jest taka, że i tak jesteś teraz w takiej sytuacji, że niczego nie ryzykujesz. Bez Twojej zgody nikt nic zwierzakowi nie zrobi, może zareagują szybciej niż w innych lecznicach.

Nuna

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #46 dnia: Kwiecień 07, 2009, 10:32:08 am »
Moim zdaniem jesli leki pomagaja, widac poprawe to nie ma potrzeby zmieniac weta. Przy wizycie spytaj poprostu co lekarz mysli na temat operacji i czy jest ona konieczna.

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #47 dnia: Kwiecień 07, 2009, 11:02:49 am »
Hmm... no niby tak, ale skoro wszyscy mówią, że operacja jest niezbędna :/
Myślę, że zrobię tak: Zadzwonię do Krk do Pana doktora Barana i zapytam co on o tym wszystkim sądzi.
W między czasie poszukam (na wszelki wypadek) jakiegoś weta z doświadczeniem w leczeniu ucholków tutaj na Śląsku.
Pójdę w piątek do tego obecnego weterynarza i również zapytam się co oni sądzą o operacji...
Myślę, że to będzie najrozsądniejsze póki co.

Nuna

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #48 dnia: Kwiecień 07, 2009, 11:06:01 am »
Tak, trzymam kciuki  :przytul

Offline Beata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • moja nieustająca radość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #49 dnia: Kwiecień 09, 2009, 14:29:38 pm »
Wiesz już ze Tuśka się poddał - jednak powtarzam, że by skutecznie leczyć ropień bardzo ważny jest czas, bo bakterie, które niszczą ciało ucholka są podstępne i nie czekają

Trzymam kciuki za szybką decyzję i mądrego weta :przytul - to jedyna szansa.


Tuśka - na zawsze pozostaniesz w naszych sercach

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #50 dnia: Kwiecień 09, 2009, 23:53:48 pm »
u mnie i Tosiaka nic nowego...
Królikowi oczko wróciło do "normalnych" rozmiarów, ale ewidentnie zarysował się ten ropień :/
Poza tym kicajek jak gdyby nigdy nic.
Jutro idziemy do weterynarza, i porozmawiamy o tej nieszczęsnej operacji...
Pomyślałam, że zamieszczę zdjęcia zdrowe oczko - chore oczko.

Zdrowe oczko:


chore oczko:

Aneczka

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #51 dnia: Kwiecień 10, 2009, 09:03:19 am »
O, matko, strasznie to wygląda:( Nie wiem dlaczego weci nie rozmawiają z Toba o opercji, nie mam pojęcia na co czekają. Trzymam kciuki, żebyś trafiła na kogoś kompetentnego

AdaR_87

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #52 dnia: Kwiecień 10, 2009, 09:13:04 am »
Wydaje mi się, że jeśli do tej pory żaden z wetów u których byłaś nie podjął się operacji to tylko dlatego, że albo nie mają doświadczenia albo wystarczającej wiedzy. Na twoim miejscu bym nie czekała i gnała czym prędzej do tego Krakowa, bo samo się nie wyleczy. Masakrycznie to wygląda.Trzymam za was kciuki!

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #53 dnia: Kwiecień 10, 2009, 09:55:11 am »
Dzisiaj piątek, zobaczymy co powie wet.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #54 dnia: Kwiecień 10, 2009, 16:06:32 pm »
hmm.... byłam u weterynarza i tak:
Kobieta stwierdziła, że królik ma dużo tej ropy (nic nowego).
Dostał dodatkowo jakieś kropelki do oczka (mam mu kropić 3 razy dziennie), dalej ten antybiotyk (dawać mu co 12h 1/3 tabletki) i Pani odradziła przemywanie mu oczka tym świetlikiem...
Wizyta kontrolna we wtorek...
Rozmawiałam z Panią doktor o operacji... stwierdziła, że królik czuje się dobrze, i nie ma tego tak tragicznego, ani żadnych przerzutów więc nie ma sensu robić mu operacji, którą Pani doktor uważa za ostateczność...

Ja jestem już totalnie skołowana  :oh:

Offline Kate

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 163
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #55 dnia: Kwiecień 10, 2009, 16:44:38 pm »
Cytat: "letitbleed"
Rozmawiałam z Panią doktor o operacji... stwierdziła, że królik czuje się dobrze, i nie ma tego tak tragicznego, ani żadnych przerzutów więc nie ma sensu robić mu operacji, którą Pani doktor uważa za ostateczność...

Jak już będzie tragicznie i pojawią się przerzuty, a królik bedzie słaby i schorowany, to najprawdopodobniej na operację będzie już za późno :icon_rolleyes  Oh gosh, co za wet! :oh:

Nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie - czy znana jest może przyczyna powstania ropnia? Bo razem z ropniem powinno usunąć się też przyczynę - jeśli takowa istnieje (np. przerośnięte zęby)...

A zdjęcie, które zamieściłaś.... jestem w szoku, oczko wygląda okropnie :(

Nuna

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #56 dnia: Kwiecień 10, 2009, 17:50:47 pm »
Ta weterynarz jest bardzo dobra, znam ja z forum Kaziora, nie jednemu krolikowi pomogla. Jako jedna z niewielu robi badania na przeciwciala w E.cuniculi i wysyla je do laboratorium w Niemczech.
 Nie wiem co mam o tym myslec, czy powinnas sie trzymac jednego czy poszukac kogos innego, najlepiej skonsultuj to wszystko z dr Baranem tak jak wczesniej zamierzalas.

Offline Kate

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 163
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #57 dnia: Kwiecień 10, 2009, 18:12:35 pm »
Jak już wcześniej powiedziałam - może i jest dobra, jeśli chodzi o jakieś inne problemy, ale niekoniecznie musi znać się na prawidłowym leczeniu ropni u królików.

To jest bardzo podstępna i złośliwa choroba - króliczy wet powinien o tym wiedzieć. Samymi lekami tego się nie wyleczy. Pogrubiłam słowo 'wyleczy', bo chyba o to nam chodzi, a nie żeby 'zaleczyć tylko na chwilkę'?? Dobrze wykonana operacja oraz późniejsze zabiegi oczyszczania miejsca po ropniu przynajmniej dają jakieś szanse... Ale zwierzątko musi mieć siły walczyć o życie, bo operacja sama w sobie też obciąża organizm. Choć szczerze mówiąc (po obejrzeniu zdjęcia tego oka) nie jestem pewna, czy już nie jest za późno :(

To już naprawdę nie są żarty :(

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #58 dnia: Kwiecień 10, 2009, 18:43:26 pm »
nie znam przyczyn powstania tego ropnia :///

zmieniłam zdjęcie tego chorego oczka... tamte było poruszone i za ciemne i nie było widać dokładnie.... obecne bardziej oddaje rzeczywisty wygląd oczka...

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #59 dnia: Kwiecień 10, 2009, 18:50:27 pm »
Letitbleed, dzwoniłaś do Barana?
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #60 dnia: Kwiecień 10, 2009, 19:02:19 pm »
nie umiałam się dodzwonić >.<

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #61 dnia: Kwiecień 10, 2009, 19:04:25 pm »
12/658-83-65 - ale dziś to już klops. Jutro od 9.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #62 dnia: Kwiecień 10, 2009, 19:12:48 pm »
do 12 tylko...

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #63 dnia: Kwiecień 11, 2009, 11:11:28 am »
dzwoniłam.... powiedzieli, że dr. Baran będzie we wtorek od 14.... eh >.<


14.04

Przez święta króliczek dalej brał antybiotyk i dawałam mu kropelki do oczka...
Byłam dziś u weta i ona stwierdziła, że króliczek dobrze się czuje, ropa mu już nie leci i oczko jest już na swoim miejscu... dlatego nie ma sensu działać inwazyjnie (operacja).
Powiedziała, że do piątku mam mu dawać kropelki do oczka a potem odstawić.
Jeśli króliczkowi zrobią się nawroty to mam przyjść...
Nie wiem co o tym sądzić.... ale jeśli tak weterynarz uznał... i naprawdę króliczek czuje się ok, to nie ma sensu narażać go na dodatkowe cierpienia o ile wogóle taka operacja by się udała...
Dziś nie miałam czasu, ale jutro zadzwonię do dr Barana....
Zobaczymy co on powie.

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #64 dnia: Kwiecień 19, 2009, 21:21:08 pm »
Co z królikiem?
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

letitbleed

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #65 dnia: Kwiecień 21, 2009, 16:24:07 pm »
ma się dobrze... je wszystko co chce, biega sobie... oczko jest normalnych rozmiarów  a ropa już mu z niego nie leci.

nuka

  • Gość
ropień zagałkowy - POTRZEBNY KOMPETENTNY WETERYNARZ ->ŚLĄ
« Odpowiedź #66 dnia: Kwiecień 21, 2009, 17:39:36 pm »
Cytat: "letitbleed"
ma się dobrze... je wszystko co chce, biega sobie... oczko jest normalnych rozmiarów  a ropa już mu z niego nie leci.

świetnie!
Ale dla pewności może pokaż uchola innemu lekarzowi. Ropień to poważna sprawa