Co mu może dolegać?

[asd50]

No właśnie.. po powrocie ze szkoły zauważyłem jego dziwne zachowanie. Leży w klatce i nie chce wyjść, wygląda jakby mu coś dolegało. W dodatku ciągle się wierci i co jakiś czas lekko drży. Na moją rękę prawie wogóle nie reaguje. Może coś mu zaszkodziło , nie wiem. Ma coś ok. 6,5 roku. Wczoraj jadł raczej to co zwykle czyli karmę, siano, jakieś jabłko. Już kilka razy było coś podobnego i po jakimś czasie mijało. Co o tym sądzicie? Da się mu jakoś pomóc? Może coś specjalnego do jedzenia?

Btw. W momencie gdy to pisałem, wstał i nieśmiało podjada siano, ale nie wygląda lepiej...przypuszczam, że zaraz znowu się położy.

[kasiek]

Radziłabym to sprawdzić u weterynarza... i to jak najszybciej...

[reniaw]

idz do weta i to migiem
sa bobki?
bydz moze to zator
najwyrazniej jest chory i napewno go boli,musi dostac leki

[asd50]

trochę za wcześnie chyba by o bobkach mówić. co jakiś czas wstaje by się umyć, podjeść siano czy napić się wody. myślę, że będzie ok, wydaje mi się że mu się polepszyło choć dalej leży.

chwilowo nie mam samochodu, a na piechotę do najbliższego weterynarza za daleko.. jak nie będzie się polepszać postaram się coś wykombinować.

[kasiek]

jak to za wcześnie by mówić o bobkach   królik bobkuje prawie cały czas... wiem coś o tym bo mój król niestety nie robi bobów do kuwety... powinno ich być zatrzęsienie... a jak nie ma to bardzo źle...   jeszcze raz wet...

[asd50]

Wyskoczył z klatki Leży sobie ale zachowuje się już normalnie.
Troche mu burczy w brzuchu co jakiś czas.

O bobkach ciężko było powiedzieć bo w klatce się tak wiercił że zrobił bałagan

[Aurinko]

A w autobus nie mozesz wsiasc?

[sylwiaG]

Hmm nie rozumiem tu czegoś to wlaściwie się martwisz?Jeśli tak to jedz do weta jeśli nie to Twoja sprawa ,tylko poco zawracasz głowę ludziom tutaj kazdy martwi się o króliczka i chce dla niego jak najlepiej. Ty postanowiłaś zrbić po swojemu mimo tutaj jednoznacznych rad. Królik raczej musi dostać leki z brzuszkiem nie ma zartów.

[Andzia;)]

ja tez nie mam samochodu mieszkam 20km od miasta autobusow tez prawie wcale ale jak jest cos jednemu z moich kroliczkow to jestem w stanie poprosic jakiegos sasiada a jak mi odmowia bo np nie moga to ide na stopa byle tylko dostac sie do weta. Jak komus zalezy to zrobi wszystko.

[Aneczka]

jak z brzuszka dochodzą odgłosy to na pewno nie jest dobrze, bo to prawdopodobnie wzdęcie. A z tym trzeba iść do weterynarza. Skoro królik cierpi na takie dolegliwości musisz dowiedzieć się jak w tym przypadku reagować, co robić, co podawać.
Jeżeli wzdęcie jest lekkie czasem królik radzi z tym sobie sam, ale czasem nie. Nie mozesz stwierdzać, że zjadł sianko więc jest w porządku.
Pamietaj, że Twój królik ma już swój wiek, a problemy z przewodem pokarmowym u królików są baaaaardo poważne w konsekwencjach

[Nuna]

Poza tym wzdecia sa bardzo bolesne dla krolika.

[asd50]

Już wszystko ok na szczęście. Już tego samego dnia mu się polepszyło, a na drugi dzień rano już wręcz się domagał wypuszczenia z klatki... wiem, może powinienem szybciej zareagować, i następnym razem tak zrobię.. nieźle mnie przestraszyliście. jak w najbliższym czasie zauważę coś dziwnego to natychmiast go zabieram do weterynarza. Może nawet mimo to go wezmę, żeby ogólnie rzucił okiem czy jest w pełni zdrowy.

[film_lady]

Tak na wszelki wypadek powinnaś. Bo króliczek nie człowiek, nie powie Ci, że coś mu dolega.