Claudii, bardzo dobrze, że nie chcesz brać króliczka - mam nadzieję, że wytrwasz w swoim postanowieniu. Jednorazowe spotkanie obcych sobie królików jest pozbawione sensu z conajmniej kilku powodów - po pierwsze, nic nie daje. Po drugie, króliki mogą się atakować (choć sądzę, że stres będzie tak duży, że do żadnych walk nie dojdzie). Po trzecie, spotkanie królików obu płci z dużym prawdopodobieństwem skończy się ciążą i kolejnymi niechcianymi królikami do oddania. Po czwarte, takie tarmoszenie jest dla królików bardzo stresujące, nawet jeśli zwierzak jest oswojony z braniem na ręce i wycieczkami. Po piąte, "pod szkołą" to nie jest miejsce dla królików - trzymać je na kolanach to żadna frajda, a na trawnik koło szkoły nie radziłabym wypuszczać. I jeszcze parę powodów mi przychodzi do głowy
Odpowiadając na Twoje pytanie: spotkanie z drugim królikiem nie zaszkodzi Twojemu na serce, ale wysoka doza stresu może go przyprawić o zawał. A nie mam najmniejszych wątpliwości, że pomysł koleżanki królikom tego stresu zapewni dużo.