Autor Wątek: Uczulenie na siano ?  (Przeczytany 7689 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

anonimxxxx

  • Gość
Uczulenie na siano ?
« dnia: Marzec 15, 2009, 18:30:41 pm »
Mam krolika od jakiegos miesiaca. W klatce w sklepie nie mial siana, wiec przez jakies pierwsze 3 dni mu go nie podawalam, bo dopiero potem przeczytalam w sieci, ze trzeba. Jednak od tamtego czasu krolik ma katar.. Na poczatku myslalam, ze to po prostu przeziebienie, ale nie ma mokrego noska, ale czesto sie po nim drapie, jakby cos go gryzlo. Kiedy wchodzi do klatki, dostaje ataku kichawki. W nocy nie moze spac. Kiedy jest poza klatka, kicha, ale sporadycznie (w porownaniu do tego co dzieje sie w srodku) i duzo spi. Mysle, ze to alergia na sianko, ale czy to mozliwe, skoro kroliki tak duzo go jedza? Czym moge je zastapic? Dzisiaj wymienilam mu podklad, i nie ma juz ani troche sianka, sprawdze, czy katar przejdzie. Ale czy to mozliwe?

Aneczka

  • Gość
Uczulenie na siano ?
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 15, 2009, 19:31:15 pm »
Królik może by uczulony na sino, ale kicha może również przez pyłek który dostaje się z siana do nosa... Przełóż siano do paśnika i zobacz co będzie dalej....

nuka

  • Gość
Uczulenie na siano ?
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 16, 2009, 06:33:06 am »
Witaj,
mam królika alergika. Poszukiwania alergenów zajęły sporo czasu. Musisz eliminować po kolei wszystko co królik ma w klatce (tam kicha=tam alergen). Podejrzewasz siano, ale to głowny składnik pokarmu i nie może go zabraknąć w codzienniej diecie. Poza tym całe siano nie uczula a pył w nim zawarty lub jakaś konkretna trawa.
Najprostszym sposobem jest zmiana siana na inne (zmiana zestawu traw) a jeśli to nie wystarczy przed podaniem dokładnie wytrzep siano żeby pozbyć się pyłów. Jeśli to także nie pomoże musisz siano podawać bardzo często ale w bardzo małych ilościach  - zroszone delikatnie wodą (zroszone a nie zmoczone). Małe ilości = porcja zjadana jednorazowo przez zwierza, inaczej może zapleśnieć.
U nas zmiana siana i jego zraszanie nie przyniosły poprawy u królisia, nadal kichał i szukaliśmy dalej. Po kolei odstawiałam suszki, warzywka, zmieniałam podłoże. Królik przez tydzień mieszkał nawet w trocinach!
Okazało się, że moje futro jest uczulone na żwirki. Toleruje wyłącznie jeden konkretny a nawet może mieszkać w grubych przesianych trocinach.

Pamiętaj, że nawet odstawiony alergen może powodować katar jeszcze przez kilka dni. Dlatego obserwacja zachowania uszatka po odstawieniu konkretnego "podejrzanego" powinna trwać ok. 1 tyg. Jeśli zmian nie  ma to nie był to alergen.
Jeśli natomiast po zmianie np siana na inne  - objawy się nasilą natychmiast to nowe odstaw!!!

Radzę jednak przede wszystkim wizytę u bardzo dobrego weta.

Ja trafiłam najpierw do takiego sobie specjalisty. Oczywiście myślałam, że wie co robi zalecając mi konkretne postępowanie w eliminowaniu alergenów. A teraz wiem, że gdybym trafiła do prawdziwego ucholowego lekarza moje zwierzątko mogłoby uniknąć takiego rozwoju choroby, że jego stan jest określany w tej chwili jak astma u człowieka.

[ Dodano: Wto Mar 17, 2009 11:03 am ]
anonimxxxx,

napisz co z królisiem

[ Dodano: Sob Mar 28, 2009 8:02 am ]
anonimxxxx,
napisz co slychać