Lakcid to taki proszek w ampułkach, trzeba go rozcieńczyc wodą i podać do pysia, najlepiej strzykawką (bez igły). Rewelacyjnie wpływa na jelita, jeśli są w nich jakieś bakterie, poza tym na pewno nie zaszkodzi. Nasz wet mówi "podanie lakcidu jest zawsze dobrym pomysłem"
Rumianek lakcidu na pewno nie zastąpi.
Nie szkodzi, ze uszol się już nie przewraca, trzeba i tak to sprawdzić. U królików często jest tak, ze poprawa, która następuje jest chwilowa
Co to kaloryferów, to klatka nie powinna przy nich stać. Większość uszoli nie przepada za wysokimi temperaturami, ale Twój jest jeszcze mały, jeśli jest młodszy może szukać maminego ciepła...
U nas Alaska kocha leżeć koło kaloryfera, ale klatki bym tam w życiu nie postawiła, bo na noc jest w niej zamykana i wtedy nie miałaby wyboru, a tak jak jej za ciepło to się przenosi.
Trzymam kciuki za malucha