Autor Wątek: brak sily w tylnich lapach??  (Przeczytany 2412 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ziomel

  • Gość
brak sily w tylnich lapach??
« dnia: Luty 23, 2009, 19:20:21 pm »
Witam wszystkich jako ze pierwszy raz pisze na tym forum;)

a teraz do sedna..mianowicie od jakiegoś miesiąca mój króliczek można by powiedzieć że stracił moc w nogach:(...przestał kicać a porusza się jak kotek dosłownie chodząc...byłem z nim u weta...w sumie łąćznie przez 10 dni dostawał antybiotyk kazdy po 5dni(byly rozne) po pierwszym czul sie lepiej w trakcie otrzymywania ale juz dzien pozniej znowu nie kical, nastepnie dostawal jakis na T to obecnie zaczal jesc zalatwiac sie ale znowu brak mu mocy...lekarze podejrzewali pęcherz ale według nich został już wyleczony a chodzenie powinno mu wrócić ale jakoś im nie ufam...może macie jakieś pomysły albo znacie dobrego weta w łodzi??:) z gory dzieki za pomoc

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
brak sily w tylnich lapach??
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 23, 2009, 20:04:12 pm »
Polecane lecznice, które znalazłam to

http://www.lecznica-sowa.pl/page.php?id1=28
http://www.lancet.pl/
http://lecznica-as.lodz.pl/

Ja osobiście chodzę do Sowy. Ale nie leczyłam tam zwierzaków na nic poważnego(odpukać). Kastrowali tam Józię i byłam zadowolona.
Lancet jest polecany w necie jako lecznica dla króliczków, ale osobiście nic na ten temat nie mogę powiedzieć.
Co do Asa to w necie polecają najbardziej  Balceraka. Tylko słyszałam, że ciężko się do niego dostać.