Autor Wątek: PILNE!!  (Przeczytany 2824 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Pretorian84

  • Gość
PILNE!!
« dnia: Maj 02, 2009, 17:03:54 pm »
Witam. Mam poważny problem. Dziś od rana mój królik Bunio stracił nagle apetyt (zauważyłem po pełnej misce z CC, która zazwyczaj jest pusta po nocy). Do tego nie je ani siana, ani nie pije wody. Zjadł trochę tylko kory wierzby i pietruszki suszonej. Nie bobkuje, sika rzadko a do tego tak trochę dziwnie bo na ciemnożółto. W czwartek miał szczepienie Myxovaciem. Ale i w czwartek i piątek jadł i pił normalnie. Oprócz szczepienia miał też przepisaną maść na swoją rankę na tylnej łapce (stan zapalny). Smaruje mu rano i wieczorem od czwartku. Nieraz to liże, ale jak pisałem wcześniej przez dwa dni nie było problemu. Proszę pilnie o pomoc. Nadmieniam, iż wysyłanie do weta nic nie da z prostego powodu - jedyny wet jest zamknięty. Tzn. jedyny w miare dobry.

DODATKOWE INFORMACJE:
1. Maść "Synulox L.C." (zawiesina dowymionowa do stosowania u krów w czasie laktacji - dostał ją już 2 miesiące wczęśniej też na ranę, która się ładnie i szybko wygoiła, ta też narazie się goi), jej skład:
Amoxicillin (amoxicillin trihydrate) 200 mg
Clavulanic acid (potaassium clavulanate) 50 mg
Prednisolon 10 mg
2. Gdybym miał możliwość kontaktu z wetem to bym nie pisał, żeby mi to doradzać. Jest to zaufany wet i tylko u niego leczę króliki. Nie próbujcie mnie przekonywać do innych, bowiem oni nawet nie znają szczepionek dla królików ;/
3. Brzuszek królik ma w miarę normalny (nie jest twardy), masuje go i nieraz mu "bulgocze".
4. Królik poruszą się, tzn. kica i skacze na łóżko i fotele, choć nie z taką intensywnością jak zwykle.
5. Podałem mu wody w miseczkę (normalnie pije z poidełka) i wypił prawie pół za jednym zamachem. Poidełko nie jest zapchane (co tydzień mu je wyparzam we wrzącej wodzie).

kessi

  • Gość
PILNE!!
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 02, 2009, 17:22:07 pm »
jaka masc dostalas od lekarza? podaj nazwe i sklad, bo jesli jest tam jakis antybiotylk to kroliczek mogl polizac i sie zatruc. niektore antybootyki sa niebezpieczne, ale  moze tez miec uczulenie na jakis skladnik. co to bylo?

to ze wet jest nieczynny, to nic nie znaczy,...moze sproboj zadzwonic do niego...powinien miec jakis dyzur telefoniczny i na pewno ci pomoze

Pretorian84

  • Gość
PILNE!!
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 02, 2009, 17:46:48 pm »
Wyżej podałem dodatkowe informacje (tzn. w pierwszym poście) a żeby nie mieszać to czy moge mu podać siemię lniane i espumisan, albo herbatę mietową?

Ewelcia

  • Gość
PILNE!!
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 02, 2009, 20:00:40 pm »
Może się uderzył dzień wcześniej !
Wiem może to głupio zabrzmiało , ale mój królik tak miał !
Leżał nic , nie jadł , nie chciał biegać ;(
Poszłam z nim do weta a on powiedział że to nic poważnego i dał mu dwie szczepionki . Dzień póżniej było ok .
A jeszcze wcześniej to była niedziela i za późno się zorientowałam że Plamci coś dolega i wet był już zamknięty . Przeczekałam jeden  dzień i te z było ok . ;)

kessi

  • Gość
PILNE!!
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 02, 2009, 23:11:27 pm »
Cytat: "Pretorian84"
Wyżej podałem dodatkowe informacje (tzn. w pierwszym poście) a żeby nie mieszać to czy moge mu podać siemię lniane i espumisan, albo herbatę mietową?



mnie sie wydaje ze siemie lniane spokojnie mozesz dac, espumisan pewnie nie zaszkodzi ale tez za bardzo chyba nie pomoze. zostaw tylko sianko ,  a co do tej masci to chyba jak to krolik lizal to moglo mu zaszkodzic:(, tylko dziwne ze nie przewidziano tego wczesniej ze mzoe to zlizywac......Z tego co sie orientuje, a tlumaczyl mi to kiedys wet ze sie tego wcale nie podaje u zdnych roslinozernych zwierzatek bo one maja inny [przewod pokarmowy i  moze im zaszkodzic

masuj mu brzusio i oby to nie bylo nic powaznego! trzymaj sie!
daj znac jak sie czuje

Pretorian84

  • Gość
PILNE!!
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 02, 2009, 23:38:11 pm »
No w sumie krowa to roślinożerca a ta maśc jest przede wszystkim dla nic... Wcześniej mu nie zaszkodziło a tez lizał. Teraz zauważyłem też, że od czasu do czasu samoistnie mu "bulgocze" w brzuszku, tzn. bez masowania. No nic też mam nadzieję, że nic poważnego. Dzięki za dotychczasową pomoc.

[ Dodano: Nie Maj 03, 2009 1:03 pm ]
Niestety potwierdziło się najgorsze, czyli zator przewodu pokarmowego. Jakoś udało mi się z wizytą u weterynarza. Bunio dostał multum zastrzyków (biedactwo musiało przeżyć ogromny stres), w tym kilka dawek kroplówki nawadniającej, lek przeciwbólowy, witaminy, lek rozkurczowy. Lekarz kazał podawać mu espumisan w kroplach, masować brzuszek, nawadniać (dał tą kroplówkę), i karmić "na siłę" zupką warzywną dla dzieci. Dodał też, że niestety leczenie może być długotrwałe. Mam nadzieję, że z Buniem będzie dobrze.