Pozwolę sobie odświeżyc. Wczoraj w pracy pomyślałąm "dawno, żeśmy z Frotkiem u weta nie byli". Dzisiaj - ronbaki w kale. Ja się nie znam, ale wygląda chyba jak owsiki, małe cieniutkie, białawo przezroczyste glisty... Jutro bierzemy oba króliki na odrobaczanie, niestety dopiero o 14:00 bedzie dr Rybicki. Klatka i obie kuwety wymyte spirytusem, właśnie się biorę za podłoge, Frot niestety przyskrzyniony, żeby po domu nie roznosił. Oczywiście Bulion tez jedzie się odrobaczac, ale póki co jego bobki czyste.
Pytanie, wiem, że Bośniak pisała, że jak jej królaski miały robale, to tez coś jadła, czy to na recepte?? I jakbyś pamiętał nazwę, albo mogła coś poleci, bo jakoś nie spieszy mi się do owsików
[ Dodano: Nie Lip 05, 2009 6:06 pm ]
Pozwolę sobie odświeżyc. Wczoraj w pracy pomyślałąm "dawno, żeśmy z Frotkiem u weta nie byli". Dzisiaj - robaki w kale. Ja się nie znam, ale wygląda chyba jak owsiki, małe cieniutkie, białawo przezroczyste glisty... Jutro bierzemy oba króliki na odrobaczanie, niestety dopiero o 14:00 bedzie dr Rybicki. Klatka i obie kuwety wymyte spirytusem, właśnie się biorę za podłoge, Frot niestety przyskrzyniony, żeby po domu nie roznosił. Oczywiście Bulion tez jedzie się odrobaczac, ale póki co jego bobki czyste.
Pytanie, wiem, że Bośniak pisała, że jak jej królaski miały robale, to tez coś jadła, czy to na recepte?? I jakbyś pamiętał nazwę, albo mogła coś polecic, bo jakoś nie spieszy mi się do owsików