hodowla w której nie podaje się królikom wody

[kapi]

Dostałam dziś takiego maila:

> Proszę o szybką pomoc. Dostałam trzy dni temu ślicznego
> trzymiesięcznego (tak mi powiedziano króliczka) rasy baran francuski
> miniaturowy. Znajoma w sklepie wyraźnie zaznaczyła, aby nie dawać mu
> wogóle wody do picia, ponieważ
> był hodowany od początku bez wody, za to przy stałym dostępie do
> marchewki i
> jabłka. Nie wiem, czy to możliwe, aby wychował się wogóle bez wody.
> Sprzedawca twierdzi, że wcześniej mieli te króliki (pewnie od tego
> samego
> dostawcy) i kiedy dali imj pić, mimo uprzedzeń, króliki dostały skrętu
> kisze
> i pozdychały. Co mam robić? Czy to możliwe? Wczoraj nalałam mu do
> malutkiego
> podstawka kapkę wody (może łyżeczkę) i pił jak oszalały, ale po rozmowie
> ze
> sprzedawca boję się dawać mu picie. Prosze o szybką odpowiedź. Magda z
> Głogowa

poradziłam podanie wody ale zastanawia mnie to na jakiej podstawie pni twierdzą, że królikom nie podaje się wody.

[bea i tomek]

woda może stać, królik jak będzie chciał , to się napije, a tamte mogły poumierać zupełnie z innego powodu.

[Jan_Kreisler]

Pewnie gdyby człowiek słaniał się po pustyni i nagle napił się wody to by może nie wyszło mu na zdrowie.
Przy odwodnieniu podaje sie jak sądze kroplówke ale docelowo wodę nalezy podawać.
Trzeba też się zastanowić nad stanem tej wody. Zawsze preferowałem mineralną a nie z kranu z Żoliborza.

[ania.jot]

rety, kazdy organizm potrzebuje wody! nie jestem weterynarzem, ale na "zdrowy rozum" - kazde zwierze musi pic, to podstawa. Moja krolica te znie pila przez pierwszy dzien, po przywiezieniu jej ze sklepu do domu. Okazalos ie, ze nie umie, albo boi sie pic z poidelka. Dalam jej miseczke z woda, bo zauwazylam, ze wylizuje moje mokre rece. Teraz, po roku, pije i z poidelka i z miseczki - jak ma ochote. raz miej, raz wiecej,ale pije!

[kapi]

od dziś na przechowaniu spk jest królik, który wody nie dostawał .. bo podobno nie chciał  :?

[anUSZka]

...bo pewnie sie wylewala, brudzilo, czy cos
Pewnie zyl na wilgoci z marchewki

[gaber]

.
Pewnie zyl na wilgoci z marchewki

Tak mój chomik nie wytrzymał!!!

[milen963]

Masakra... jak można tak torturować zwierzęta!!   Przecież króliki jak każdy żywy organizm potrzebują wody i nie wiem na jakiej podstawie niektórzy sądzą, że nie  
Biedne uszolki...

[widelko]

Ale to przecież prawnie zabronione. Każde zwierzę MUSI mieć dostęp do wody, pożywienia i schronienia!!

[Misokyaa]

.

Pewnie zyl na wilgoci z marchewki

Tak mój chomik nie wytrzymał!!!

Jesteś pewna ? Moje króle są na bezgranulatowej i jak w każdego wmuszę tygodniowo 200ml wody to cud   więc da się.

Co do tego to minęło już 5 lat od tej sprawy, więc nie wiem czy jeszcze można w jakikolwiek sposób zareagować.

[kasia72w]

Ale 200ml tygodniowo to nie jest nic i widocznie twoje uszaki nie potrzebują więcej bo mają dość wody z warzyw i zieleniny, którą im pewnie podajesz.

[Misokyaa]

kasia72w, ale ja to wiem. Źle zostałam zrozumiana    Po prostu chodziło mi o to, że zwierze może przeżyć na samej wilgoci z warzyw, będzie zapewne chorować ale przeżyć może - to miałam na myśli

[kasia72w]

Może i przeżyje ale sądżę, że krótko :-( Boże że też ludzie mają takie durne pomysły - trzymać zwierzaki bez wody. Niech sami spróbują.

[Wataha]

Kilka lat temu jak kupowałam swojego pierwszego królika to właściciel sklepu powiedział, że królikom NIE podaje się wody bo nie jest im potrzebna. Wodę mają w marchewce, sałacie, jabłkach itp. i to im wystarczy. Nie wiem skąd ludzie biorą takie pomysły.

[Hordra]

Pewnie podali im od razu całą michę tej wody. Zwierzak jak nie dostaje jej tak długo musi mieć wprowadzaną ją stopniowo, bo w przeciwnym razie może wydarzyć się nieprzyjemna historia.
W każdym razie w hodowlach jest to dość popularne. Mojej koleżanki ojciec hodował króliki, wody im nie podawał, "bo pić nie muszą", wszelkie perswazje zbywane były przez koleżankę "bo ty masz miniaturki, zrozum, że to co innego!"... A królice w okresie ciąży dostawały do picia mleko krowie. Milusio. XXI wiek.

[ppx]

Widzicie! Dlatego są potrzebne normalne hodowle. x_x'
(i normalne zoologiki też..)

[nuka]

Widzicie! Dlatego są potrzebne normalne hodowle. x_x'

tak, ale dopiero po likwidacji tych pseudo...

[Iras]

(i normalne zoologiki też..)

normalny zoologik = taki w ktorym nie ma zywych zwierzat...

Widzicie! Dlatego są potrzebne normalne hodowle. x_x'

to akurat nie znak, ze potrzebne sa hodowle, a ze edukacja dotyczaca krolikow jest taka, iz noz sie w kieszeni otwiera.

ppx - pamietaj, ze sa ludzie wedlug ktorych istnieja dwie racje - ich i bledna.

Mojej koleżanki ojciec hodował króliki, wody im nie podawał, "bo pić nie muszą", wszelkie perswazje zbywane były przez koleżankę "bo ty masz miniaturki, zrozum, że to co innego!"...

takim sie nie przetlumaczy i wierz mi - wiele jest ludzi, ktorzy kupuja sobie kroliczka a potem mysla ze pozjadali wszystkie rozumy "bo dziadek hodowal"

[ppx]

(i normalne zoologiki też..)

normalny zoologik = taki w ktorym nie ma zywych zwierzat...

Dokładnie o to mi chodziło. Króliki można byłoby dostać tylko z hodowli.
Ale aby były hodowle królicze takie jak psie z rodowodami to chyba tylko niespełnione marzenie.  

[Wataha]

Ppx hodowle psów z rodowodem też nie są idealne. To że ktoś ma hodowle psiaków z rodkiem nie znaczy, że zapewnia psom należyte warunki. Są ludzie dla których hodowla jest pasją, a są i tacy którzy się z tego utrzymują i mają niezłą produkcje szczeniaków.

[ppx]

Wataha, wiem. Niestety...
Ale jak się taką osobę nakryje i nakabluje na nią to wylatuje z ZKwP, nie wiem jak z innymi federacjami.

[ Dodano: Nie Mar 14, 2010 1:53 am ]
Chyba, że ma znajomości.
Ale na szczęście większość hodowli r=r jest ok.

[miguelle]

co do tej wody ja mysle ze to jest problem hymn ... spoleczny - ludzie nie szanuja zwierzat, twierdza ze skoro producenci mowia tak czy siak, jakies tepe kobiety ze sklepow zoologicznych albo mamusia to jest to na 100% prawda, wystarczy spojrzec na zapytaj. tam tez ktos sie juz klocil o podawanie wody do picia dla krolikow i gryzoni

[Hordra]

Społeczny ? Możliwe, to, że królik nie potrzebuje wody jest powszechnym mitem w naszym społeczeństwie, szczególnie w kręgach wiejskich. Ja miałam taką znajomą, której rodzice mieli króliki hodowlane i też żyły bez wody. Jedynie matki w ciąży i podczas karmienia dostawały krowie mleko. Na próby perswazji koleżanka zbywała mnie machnięciem ręki i twierdzeniem, że "te twoje miniaturki to zupełnie co inngo, zrozum!". Ot, taki przykład debilizmu

[Iskra]

Ale takie postępowanie moim zdaniem wynika ze świadomej głupoty- przecież ci ludzie wiedzą, że bez wody królik nie powinien żyć, ale nie chcą mu jej dać( zabrudzi, rozleje itp), i dlatego tak mówią.

Mój wujek hodował króliki- na mięso. I co? Jakoś miały i wodę, i zieleninę, i dobrą paszę na zimę, i miały wybieg na lato, mieszkały w dużych, sprzątanych  klatkach. A mój wujek prosty chłop, ale nawet on wiedział, że króle muszą mieć dobre warunki