Jaką rasę wybrać...

[Ania:*]

Już zdecydowane:będę miała królisia, ale nie wiem jaką rasę wybrać...
Mamie i mi podoba się ta rasa baranek chyba
I ta holenderski
i te tylko nie wiem jaka to rasa

I prosiłabym, aby opiekunowi np. baranków powiedzieli mi coś o nim, np. jaki duży urośnie itp. z góry thx za odp  

[Tocha]

Moja baraninka jest co najmniej 2X większa od "zwykłej" miniaturki. O ile nie 3X

[alana]

kupuj baranka bez zastanowienia    Ja mam Muńka barana i zwierzak jest niesamowity. I nie zwracaj uwagi na to, że wyrasta większy od innych "miniatur". To generalnie najłagodniejsza rasa królasów. Oczywiście każdy jeden królas (czy baran, czy lew, czy też angora) będzie dla ciebie naj jak juz będzie Twój.

P.S. ale ja i tak jestem za baraniną  

[Nina]

Ania:*, a nie myślałaś o adopcji, tyle jest biedaków

http://adopcje.kroliki.net/

[Tocha]

kupuj baranka bez zastanowienia Ja mam Muńka barana i zwierzak jest niesamowity. I nie zwracaj uwagi na to, że wyrasta większy od innych "miniatur". To generalnie najłagodniejsza rasa królasów.

Zgadzam się z tym, że baranki są kochane i mnie się nawet wydaje, że bardziej przytulańcze. Czasem jednak ludzie są zszokowani ich finalnym rozmiarem i zastanawiają się co dalej, bo np. chcieli ślicznego malutkiego królisia. Dlatego napisałam jak duży rośnie. Moja baraninka przynajmniej tak urosła.
A kupując maleństwo nigdy nie wiemy, co z niego wyrośnie  

Popieram Ninę Wiele ucholków czeka na domki. Gdybym miała teraz decydować sięna królika, to na pewno bym go nie kupowała.

[mika2680]

U mnie znowu z baraninką na odwrót wyszło niż np. u Ciebie Tocha,  bo moja baraninka waży tylko 1,7 kg i jest poprostu mały a szkoda bo chciałabym zeby był większy co jednak nie umniejsza mu że jest kochany i uwielbiam go głaskać

[Tocha]

Widocznie mika2680 Ty masz miniaturowego baranka (Przecudnego zresztą!)          A moja nie dość, że większa to jeszcze z nadwagą  Bo kiedyś w bardzo mądrej książeczce przeczytałam, że króliki się nie przejadają A ona była w siódmym niebie!

Warto jednak uprzedzić.

A w te "rasy" sprzedawane po 30zl na Allegro to ja nie wierzę. Jak jest mały, to może i przypomina rasowego, ale jak urośnie? Zresztą jak się chce mieć zwierzątko do kochania, to jakie znaczenie ma rasa?

[mika2680]

Tocha, nie tylko na allegro można kupić "wybrakowanego" genetycznie króliczka. Ja swojego pierwszego króliczka kupiłam w Atenach w sklepie zoologicznym i okazał się być hodowlańcem (w wieku 8 miesiecy ważył 5 kg    )

Przecudnego zresztą!)

dziekuję Twoja niunia jest również prześliczna  

[Ania:*]

Myślałam o rasowym, bo po prostu mama powiedziała, ze się zgadza, ale ma mały nie ważyć 5 kilo....
A jak to jest z tymi adopcjami? To ci wysyłają, czy przywożą czy jak? Na pewno się mama nie zgodzi, żeby po niego gdzieś daleko jechać

[Tocha]

Z adopcjami jest tak, z tego co zdążyłam się zorientować czytając posty na forum,że króliczka ktoś Ci może przywieźć. Niekoniecznie trzeba samemu jechać po niego.
Jest jeszcze taka opcja, że możesz śledzić aukcje Allegro. Ale nie takie do których linki zamieściłas. Ludzie często oddają w dobre ręce króliki np.10-cio miesięczne lub roczne razem z klatką. I może zdarzyć się, że będzie ktoś z Twojej okolicy. czasami oddają też młodziutkie króliczki.
Spróbuj najpierw tymi drogami.

Myślałam o rasowym, bo po prostu mama powiedziała, ze się zgadza, ale ma mały nie ważyć 5 kilo....

Jeżeli król nie ma rodowodu, to tak jak w przypadku wszystkich zwierząt - nie ma pewności co to za rasa. A ja się nie spotkałam osobiście, żeby np. w sklepie dawali rodowód. Ale musisz się dobrze zastanowić. Bo jakby sie królasowi za bardzo wyrosło, to co wtedy? Oczywiście te miniaturki do 5kg raczej nie dobiją (chociaż czytałaś co się przytrafiło mice2680) Ale nie można się nastawiać, że będzie maleńki jak dorośnie.

[Ciapusia]

Nie zgadzam sie z Wami jesli chodzi o baranki, a raczej o inne uchole. Moje to stojącouchy i sa najpieknejsze, najcudowniejsze i najkochańsze pod slońcem

Popieram pomysl z adopcją. Te niby kroliki holenderskie mają 4 tygodnie!!

[Tocha]

Ciapusia pisałam kiedyś, że mój Tosio jest podobny do Twojej Ciapuli. Jest nie mniej kochany! Kiedyś ze mną spał, tylko "nie w ramionach" - tak jak Tośka, a bardziej czuwając obok mojej poduszki. I woli głaskanie po główce, a nie takie "tarmoszenie" i "miętoszenie" jak Tośka
Wszyyyystkie uszole są kochane!
Tylko słyszałam gdzieś taką opinię, że właśnie baranki są takie przytulańcze. Chociaż ja jeszcze myślę, że Tośka może się częściej przytula, bo to samica. Ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie

[mEFFI100]

Moja baranica Melania jest dużym pieszczochem ale z charakterkiem Jest z adopcji i pomimo, że ona z Gorzowa Wlkp. a ja z Gdańska znalazł się sposób żeby ją tu ściągnąć. Klapłouche to moje ulubione. Od miesiąca mam reksa, sterczącouchego oczywiście i pomimo, że to już 5,5 roczny królik dość szybko mnie zaakceptował i ten to jest dopiero pieszczoch. Na to nie ma reguły a wszystkie są piękne

[bosniak]

mama powiedziała, ze się zgadza, ale ma mały nie ważyć 5 kilo

Aniu, przedyskutujcie króliczą kwestię na wszystkie strony. Małe króliki naprawdę sporo rosną, nawet jeśli nie osiągną 5 kilo. Poszukaj w sieci zdjęć królików w różnym wieku, pokaż mamie, żeby też miała świadomość, że żaden dorosły królik miniaturowy nie mieści się w dłoniach, a często takie jest wyobrażenie o miniaturkach. Moje króliki ważą ok. 2 kg, co nie zmienia faktu, że są wielkości kota. Z Twoich postów wnioskuję, że mama nie bardzo ma ochotę na zwierzaka. Twoim zadaniem jest więc poinformowanie jej o wszystkich za i przeciw z tym związanych, kosztach i ewentualnych szkodach żeby nikt z Was nie żałował podjęcia decyzji, a króliczek na niej nie ucierpiał.

To ci wysyłają, czy przywożą czy jak?

Tego   nie wysyłają (tajemniczy oni)! Poszukiwanie transportu z reguły troszkę trwa, jeśli odległości są znaczne albo mało popularne. Wolontariusze często pomagają w zorganizowaniu transportu.
Daj znać, jak postępuje "królicza sprawa"
Pozdrawiam.