Autor Wątek: brak apetytu  (Przeczytany 3164 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

malutek

  • Gość
brak apetytu
« dnia: Grudzień 30, 2008, 19:03:18 pm »
witam,
mam pytanie - czy u królików może występować coś takiego jak okresowy brak apetytu?

obserwuje u mojego królika ostatnio zmniejszone zainteresowanie jedzieniem. zawsze gdy dostawał np. zielenienę zjadał ją praktycznie od razu, teraz tego nie robi.
jada ale w zmniejszonych ilosciach, jest mniej zainteresowany jedzeniem. stał się bardziej wybredny, wydaje mi się że przez to trochę schudł, ale nie dużo...
taki stan trwa juz kilka dni. dodam że kiedyś też tak miał, ale potem wszystko wróciło do normy.

dodam też że poza zmiejszonym apetytem królik zachowuje się normalnie, biega, skacze, bawi się, nie ma żadnych oznak wskazujących na jakąś chorobę.

nie wiem czy ma to znaczenie ale jest to samiec.

prosze o odp. bo nie wiem czy mam iść do weterynarza, czy może króliki tak po prostu mają.

może znacie jakies sposoby na poprawe apetytu? jakies leki?

dziekuje i pozdrawiam

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
brak apetytu
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 01, 2009, 21:04:09 pm »
Generalnie brak apetytu u królika nie jest dobrym objawem. Przeważnie coś oznacza i może to być albo powstający problem z ząbkami - może któryś z ząbków jest przerośnięty i rani policzek, albo ma inną wadę zgryzu która uniemożliwia mu normalne gryzienie. Jeśli z zębami wszystko jest w porządku (najlepiej niech sprawdzi do wterynarz łącznie z tylnymi zębami bo jeden z wetów u którego kiedyś byłam próbował mi wmówić, że tylko z przednimi zębami coś się może dziać a to nieprawda!). Problem z zębami jest o tyle poważny, że nie tylko powoduje zmniejszenie apetytu albo nawet całkowity jego brak ale także zęby są przyczyną wielu groźnych ropni...
No ale narazie nie dramatyzujmy - może nic tak poważnego się nie dzieje :)
Przede wszystkim obserwuj bobki - są ładne, okrągłe, suche? Jeśli tak to dobrze - bo to znaczy, że jeszcze nic poważnego nie zaczęło się dziać z jelitami, ale to może być sygnał, że nie długo coś się pojawi... Możesz spróbować dać małemu lakcid - to jest takie "mleczko" w proszku w ampułkach, poprawia pracę jelit, jest stosowany przy antybiotykoterapii ale czasami tak na codzień też potrafi zdziałać cuda - także jesli chodzi o brak apetytu :) Taką jedną ampułkę rozpuszczasz w letniej, przegotowanej wodzie i podajesz przez najmniejszą jednorazową strzykawkę do pyszczka królika.
Poza tym ja podaje moim uszatym rumianek - zaparzam jak herbatę, ostudzam i wlewam do miseczki czy poidełka - króle zazwyczaj bardzo go lubią i też dobrze wpływa na układ pokarmowy i moczowy.
A najlepiej zabierz królisia jak najszybciej do weterynarza - żeby przede wszystkim jak najszybciej wyeliminować jakieś choróbsko :)

[ Dodano: Czw Sty 01, 2009 9:08 pm ]
Jeśli masz możliwość to zabierz króliczka do Pani Szymańskiej, która przyjmuje w  
Gdańsku na Osowej, na ul. Feniksa 28. Jest bardzo dobrym weterynarzem i zna się na królikach :)

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
brak apetytu
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 01, 2009, 21:09:44 pm »
kurce dalabym sobie glowe odciac,ze odp. w tym watku,podajze bosniaczek odp. jako pierwsza,no i gdzie to jest :oh:
nie mam nic do dodania jak to,ze mnie osobiscie martwilby spadek wagi,obserwuj uchola i lepiej isc do weta sprawdzic
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
brak apetytu
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 01, 2009, 21:17:47 pm »
no też się zdziwiłam, że nikt nie odpisał, dlatego postanowiłam wziąć sprawę w swoje ręce  :P  Przepraszam Bośniak że weszłam Ci w drogę  :bukiet

malutek

  • Gość
dziękuję za rady
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 02, 2009, 21:10:39 pm »
dzięki za rady. na szczęście już wszystko w porządku. królik zaczął jeść normalnie. sam chętnie podchodzi do miski i warzyw. widocznie miał taki okres, tym bardziej że kiedyś była podobna sytuacja. co do lakcidu - to podaje czasem profilaktycznie na perystaltykę jelit. jesli chodzi o panią dr. szymanską to właśnie do niej chodzę z moim królikiem i jestem zadowolony z wyboru weterynarza.
pozdrawiam wszystkich.