Ja nie mam funduszy własnych na kastracje królików z SPK, osoba, która zaopiekowała sie Bobkiem uratowała wiele zwierząt obecnie ma ponad 14 kotów więc też ich nie posiada. SPK obecnie ładuje wszystkie swoje, dodajmy skromne, pieniądze w ratowanie zwierząt, musimy przecież zapłacić za operacje, leczenie, karmy, podściółki. Wczesniej mieliśmy pewne fundusze na kastracje ale dawno już wszystko poszło.