Witam, mała Diora czuje się świetnie, rozrabia już równo z Nikusiem
Króliczki szybko sie pokochały, myją się, całują, przytulają no i rozrabiają razem
czasem razem jedzą. Jest coraz ufniejsza w stos. do człowieka, ale poza klatką nie daje się jeszcze pogłaskać. Widać jednak, że to kwestia czasu.
Teraz pytnie do expertów, którzy mają doświadczenie w zaprzyjaznianu króliczków: kiedy i skąd mamy wiedzieć, że to odpowiedni moment, aby maluchy zamieszkały w 1 klatce? Do kaltek wskakują naprzemian, zdecydownie więcej Diora do Nikusia, czasami zdarza się, że są razem w jednej klatce, ale kiedy się je zamknie dochodzi bardzo szybko do małej awantury - tzn. ona najczęściej wykazuję "agresję" w stosunku do niego, a po wyjściu z klatki szybko biegnie do Nikusia i się przytula i nadstawia. Króliczki są ze sobą nie całe 2 tygodnie, więc nie wymagajmy cudów - ale kto mi powie kiedy będzie można ulokowac je razem w 1 klatce? Z góry dzieki za porady! Pzdr.