My w biurze SPK mamy Szaraczka
. Też jest bardzo spokojny
. Nie gryzie, wystawia łepek do głaskania. Jak się wsadza rękę żeby go pogłaskać, to liże palce
Chyba słyszeliście o króliku, który był trzymany razem z wężem w terrarium? Królik miał być zjedzony przez węża, jednak wąż go nie zjadł, z tego co się nam wydaje dziabnął go tylko w głowę zębami (wniosek stąd, że królik ma dość dużą ranę na głowie, która zresztą już teraz jest ropniem).
Poniżej zdjęcia szaraka
(dołączę je za jakiś czas, bo net mi świruje)